Breaking The Silence vol. 1

[Kasper]

CD 1
01. Ashley Wallbridge - Solidaritet (Auryn Dreams Theme Tune)
02. Aleete - Trilogy
03. Dr. K & Nii vs. SHIHA feat. Sarah Blacker - Am Alive (Martin Roth Home Is Where We Belong Remix)
04. Allende - One Missed Step
05. Russell G - Solstice
06. John O’Callaghan - Take It All Away (Marcus Schössow Remix)
07. Marcus Schössow & Andy Duguid feat. Emma Hewitt - Light
08. Vadim Soloviev feat. Nadja - New Life
09. Ronski Speed feat. Ana - The Deep Devine (Gareth Emery Remix)
10. Cold Blue - Mount Everest
11. Boy Hagemann - Night Vision
12. GNX - Gekko (Genix Electro Mix)
13. Lange & Andy Moor - Stadium Four
14. Sami Saari - Electric Love

CD2
01. Arnej - Tomorrow Never Comes (Intro Mix)
02. Myon & Shane 54 - Helpless (Ian Flux Remix)
03. Steve May - Gofum City
04. Fred Numf - Globalisation 2009
05. Ashley Wallbridge - Shokotan
06. Andy Moor & Ashley Wallbridge feat. Meighan Nealon - Faces (Myon & Shane 54 Remix)
07. Lange feat. Sarah Howells - Let It All Out
08. Kirsty Hawkshaw meets Tenishia - Outsiders (Tenishia Remix)
09. M.I.K.E. - Sunrise At Palamos 2009 (Gareth Emery Remix)
10. Lens Flare - Shutter
11. Rex Mundi feat. Susana - Nothing At All (Elevation Remix)
12. Dennis Sheperd & Cold Blue - Freefalling (Cold Blue Mix)
13. Adam White & Andy Moor pres. Whiteroom - The White Room (Myon & Shane 54 Refill)

Chyba pierwsza kompilacja od Andy'ego Moor'a, naszpikowana świeżym materiałem. Co z tego wyjdzie dowiemy się wkrótce. Wydanie już we wrześniu za sprawą Armady.

[Stelmach]

Moor skończył się wraz z rokiem 2005 więc wątpię że znajdzie się tu cokolwiek ciekawego, tymbardziej że szyld Armady to bieda pomieszana z nędzą.

[Kasper]

Moor skończył się wraz z rokiem 2005 więc wątpię że znajdzie się tu cokolwiek ciekawego, tymbardziej że szyld Armady to bieda pomieszana z nędzą.

Nikt Ci nie każe słuchać tego wydawnictwa... Bo jeśli YearZero wydane w 2006 roku jest do Ciebie biedą pomieszaną z nędzą to nie mamy o czym rozmawiać naprawdę. Ja zostanę przy biedzie a Ty wracaj do pełnego bogactwa i przepychu (muzycznego) stuffu.

[Stelmach]

Year Zero to pierwszy banalny i tandetny numer którym Moor wkroczył w świat muzyki radiowo-komercyjnej. Nietrafione porównanie.

Posłuchaj jego progresywnej roboty od No More, Athena, Tensile, poprzez produkcje z Hammel'em, Blackwatch, skończywszy na bogatej dyskografi od Leama & Moor. Mam ponad 50 produkcji Moor'a z tamtych lat, do których często wracam, a Ty robisz z siebie wielkiego znawce jego tandetnych hitów z ostatniego czasu.

Bo jeśli YearZero wydane w 2006 roku jest do Ciebie biedą pomieszaną z nędzą to nie mamy o czym rozmawiać naprawdę

To samo mogę ci powiedzieć na temat Dirty Little Self, Dark Feelin, Superfly, Transatlantic, Shades Of Red, Powerless...masę jego dyskografii grał w dawnych czasach Twój Armin, najwięcej chyba w 2004 roku.

[sector]

A ja szczerze dam Moorowi szanse. Nadal go lubie i podoba mi sie jak czasami pogrywa. W prawdzie jak pisze Stelmi nie jest to ten sam Moor co kiedys, ale jego brzmienie mi sie podoba i czasami jest fajna odskocznia od 140BPM. Faktycznie, zgodze sie ze szkoda wielka, ze wyjdzie to w Armadzie, ale mimo to mam nadzieje, ze bedzie sie fajnie sluchalo.