przez Julius 04 cze 2010, 14:29
Nie podoba mi się tytuł - jest ku*ewsko pompatyczny...
a z tym DJ Magiem to raczej cienki zart...
jak spojrzałem na tl to nie ukrywam, ze troche przeraziła mnie ilosc vocali, ale wydaje mi się, ze należy po prostu tego typu albumy traktować juz z założenia jako takie pół-popy. Dotarlismy do takiego etapu, gdzie mozna na tym zrobic mega kasę i trzeba z tej perspektywy to oceniać. Z drugiej strony i na Progression i na Without you Near tez było ich sporo, a utrzymywaly sie jeszcze w Tranceowej konwencji...
Nie wiem jak wy, ale ja i tak wole In and out of Love, czy Who whants to be alone w radiu niz Kalwiego i spółkę.
Kawałki z Khazem ja bym wywalil zupelnie, takie w stylu without you near, ale sporo gorsze... moze beda jeakies dobre remixy? zobaczymy.
tak lecac po trackliscie..
1. bez rewelacji
2. fatalna
3. rain - dobry kawałek
4. niee
5. całkiem przyjemny kawalek, niby spiewany, ale nie jakos mega popowo
6. z tym vocalem zdecydowanie lepiej niz bez, bardzo fajnie mi siez czyms kojarzy, takze tutaj plusik
7. znowu khaz - nieee
8. surreal - calkiem przyjemny - delikatny vocal,
9. o nieee, dosc mam tej susany całej, kawalek typowo radiowy, nawet nie aspirujacy do trancowego...
10. lifted - jeden z fajniejszych kawalkow na plytcie, bardzo podchodzi mi głos angelique
11. hmm no perception samo w sobie fajne, kawalek troche odświeżony - szału nie ma, ale przeszkadzac tez nie przeszkadza.
12. the new world - fajny, bigroomowy kawalek, no ale znany nie od dzis.
13. genialny vocal bergere, świetny kawalek zalatujacy momentami jakimis celtyckimi klimatami typu enya, 'przestrzenny' vocal - dla mnie najmocniejszy kawałek na albumie, cos niespotykaego do tej pory a'la "shanti" corstena
14. 65,4 HZ - dobry, z powerem, mysle ze dobry pod remixy, chociaz oryginał tez ładnie pompuje.
15. dobre, dobre - wreszcie cos z troche cięzszym basikiem, tez fajnie pod bigroomy wyglada
16. bez rewelki
Generalnie spodziewałem się czegos zdecydowanie bardziej popowego, takze niejako jestem zaskoczony. Zaskakuje tez, ze nia ma wlasciwie zadnego kawalka ciezszego, progresywnego - w starszym markusowym stylu.
Dla mnie mimo wsyzstko zdecydowanie na plus - kilka niezłych kawalkow, genialne Lightwave, takze afterall chetnie pojde na jakis evencik z shulzem i pobawie sie prz takiej muzie - a o to chyba chodzi, nie ?