In Trance We Trust 013 - mixed by DJ Carl B

Trance | In Trance We Trust| 2009

Powrót do Albumy/Kompilacje

In Trance We Trust 013 - mixed by DJ Carl B

Postprzez Kasper 17 lut 2009, 18:43

Obrazek

01. Cor Fijneman ft. Melissa Mathes - Disappear (Cliff Coenraad & Thomas Hagenbeek Repimp)
02. Carl B - On Short Notice
03. Jonas Steur - Simple Pleasures
04. Mr Sam ft. clAud9 - Cygnes
05. First State vs. Alex Kunnari - Breath In The Radar (Carl B Mashup)
06. Chris R vs. Carl B - Take Off
07. Carl B vs. JPL - Orchid Blossom (This Mix)
08. Virtual Vault - Definition
09. Existone - Sunshower (Club Mix)
10. Thomas Sagstad & Tyler Michaud - Renegades (Elevation Remix)
11. Patrick Plaice & Frank Ellrich - Sticky Tape
12. Van Riel en Huinink - Sun Rise (Original vs.Topher Jones Remix)
13. Fred Numf - Directions
14. Setrise vs. Braend - Tropical Shores

13 odsłona mixu dobrze nam znanego pana, szczególnie chłopaki na jednej z imprez konciala zdążyli dobrze poznać Carl jak i zarówno jego dobrego ziomka Joniego...

Kompilacja prezentuje materiał do tej pory w większości już wydany, ale zmixowana jest z dużym pomysłem i brzmi dość zacnie. Bez zbędnej zamuły czysty Dutch Trance z górnej półki, kto nie miał styczności z tym materiałem napewno znajdzie coś dla siebie na w/w płycie. Polecam!
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: In Trance We Trust 013 - mixed by DJ Carl B

Postprzez Stelmach 22 lut 2009, 19:54

Z sympatii do Carla z tytułu wybryków radomsko-toruńskich sprzed 2 lat przesłuchałem całość.
1) Bardzo razi mnie pomieszanie z poplątaniem electro, minimal, uplift, tech... wszystko na pałę do jednego wora
2) Nie mogę zaakceptować zamuły która to dominuje w produkcjach Carla po 2006 (miło wspominam jedynie Deliverence, Blue Foundation - Sweep, Just A Thought, Cursed, itd.)
3) Ostatnim rasowym numerem Carla był Social Suicide, głownie Ronski Speed With Stoneface & Terminal Remix; wcześniej cała masa konkretnego materiału począwszy od All Day
4) Z powyższych przyczyn album ląduje w koszu, a ja jak najszybciej zapominam o tym co słyszałem.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: In Trance We Trust 013 - mixed by DJ Carl B

Postprzez phantom 22 lut 2009, 20:28

Stelmach napisał(a):Bardzo razi mnie pomieszanie z poplątaniem electro, minimal, uplift, tech... wszystko na pałę do jednego wora

Czasem mogło być to narzucone wymaganiami labela. Trudno powiedzieć coś więcej, nie znając konkretów, ale takie rzeczy, jak ograniczony dobór utworów, przecież się zdarzają. W tym wypadku na pewno limituje to możliwości Carla, co moim zdaniem bezpośrednio wpływa na to, że reprezentowany tu styl nie jest równoznaczny z jego własnym.

Wciąż widzę tu co najmniej kilka pozycji wartych uwagi. Wśród nich nowy kawałek Steura - "Simple Pleasures". Mam nadzieję, że jest to związane z powrotem do korzeni, bo po tym, jak przerzucił się na pseudo electro wraz z wydaniem albumu, gość dla mnie zupełnie przestał istnieć. Nie ustępuje mu upliftowa propozycja od samego Carla B - "Take Off", która poziomem nawiązuje do jego dawnych kawałków. Tuż obok świeży featuring z Jonim. Kiedyś nie pomyślałbym, że po sukcesach z lat 2004-2006 oni dziś będą nadal w tym samym miejscu. "Orchid Blossom" to nic przełomowego, ale udanie reprodukuje gorące melodie od Joniego, ze wspomnianych lat, w stylizacji z "Just a Thought" Carla B, które pewnie przesądziło o zainteresowaniu się przez BH jego sylwetką. "Definition" - cóż, dziwny utwór, chyba to najlepsze określenie. Niby kicz, ale z drugiej strony przynajmniej pozostaje w pamięci, w przeciwieństwie do setki upliftów, jakie wychodzą każdego miesiąca.

Mash-up spod piątki całkiem niezły. Chwilę wcześniej przebojowy Mr Sam, który po kilku miesiącach spodobał się nawet mi, choć po pierwszym odsłuchu myślałem, że to kompletnie niemożliwe. Trudno jednak nie docenić arenowego wykopu tego brzęczącego bassline'u. Wokal przemilczę, dodając tylko, że i tak jest o niebo lepiej niż w "Rain".

Warto wspomnieć też o "Sunshower", które w moim przekonaniu jest pociskiem na miarę dawnych dokonań Stoneface & Terminal. Druga połowa miksu zdecydowanie słabiej. Zgadzam się tu ze Stelmachem, że te electro-wannabe-minimalowe wybryki zupełnie nietrafione i nie na miejscu. Dziesiątkę wybaczę, ale "Sticky Tape" to jest największy babol tej kompilacji. 12 i 13 mnie nie przekonują, za to ostatnie "Tropical Shores" na pewno. Solidny melodic trancer.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.


Powrót do Albumy/Kompilacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości