John O'Callaghan - Never Fade Away

Trance | Armada | 2009

Powrót do Albumy/Kompilacje

John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Transi 30 mar 2009, 13:01

Obrazek

Label: Armada
Numer katalogowy: ?
Format: CD, Mp3
Data wydania: 16.05.2009
Gatunek: Trance

Lista utworów:

01. John O’Callaghan feat. Sarah Howells - Find Yourself
02. John O’Callaghan feat. Jaren - Surreal
03. John O’Callaghan feat. Audrey Gallagher - Take It All Away
04. John O’Callaghan & Giuseppe Ottaviani - Liquid Fire
05. John O’Callaghan feat. Josie - Out Of Nowhere
06. John O’Callaghan feat. Lo-Fi Sugar - Never Fade Away
07. John O’Callaghan & Tom Colontonio - Through the Light
08. John O’Callaghan - Broken
09. John O’Callaghan feat. Lo-Fi Sugar - Every Lesson Learned
10. John O’Callaghan - Don’t Look back
11. John O’Callaghan & Aly & Fila - Megalithic
12. John O’Callaghan feat. Audrey Gallagher - Big Sky (Acoustic Version)

Obrazek

Osobiście w ogóle nie czekam na ten album. Za O'Callaghanem nigdy nie przepadałem, toteż nie spodziewam się czegoś dobrego :)
Avatar użytkownika
Transi
Keep It Dark
 
Skąd: Gorlice

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Rado 30 mar 2009, 14:27

Sama ilość featuringów mnie już dobija... Wątpie aby to było coś ciekawego ale pożyjemy, zobaczymy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Rado
 
Wiek: 32
Skąd: Siewierz / Silesia

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Stelmach 30 mar 2009, 14:35

Całość już dobrze znana, między innymi z setu na Trance Energy i innych poczynań przedstawicieli z UK. Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ;) tak najkrócej można podsumować całość. Są trzy świetne kawałki: najlepsze Broken, które na długo sobie zapamiętam, energetyczne i niesamowicie nasycone melodią, dalej upliftowe Megalithic oraz Through the Light. Nie znam jeszcze Don’t Look Back.
O reszcie nie będę się wypowiadał, gdyż nie można zakwalifikować jej w kategorii muzyki trance.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Kasper 30 mar 2009, 16:43

Stelmach napisał(a):O reszcie nie będę się wypowiadał, gdyż nie można zakwalifikować jej w kategorii muzyki trance.


Nie słyszałeś, nie oceniaj a nóż okażą się to jakieś wokal transowe wymiatacze.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Rapture 30 mar 2009, 18:43

Coś czuje, że bedzie słitasnie :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez sector 30 mar 2009, 22:42

Napisze w sumie tylko kilka moich przemyslen na temat tego jaki ten album moze byc.
Pierwsze co nasunelo mi sie na mysl to wytwornia (Armada) i reszta juz mowi sama za siebie. Gdzie byly czlonek saznej wytworni jaka jest discover moze teraz wydawac swoj album w Armadzie? Niesety wyglada na to ze za namowa Armina lub tez nie. Moze ze wzgledu swoich zmian w postrzeganiu muzyki, checi zrobienia czegos innego JOC poszedl w stone POP trensu itp. Mam nadzieje ze sie myle i ze z POPem bedize to miala tyle wspolego co nic, jednak z tego co pisze Stelmach, ktory to nadmienil, ze zna juz wiekszosc materialu, raczej nie ma sie co spodziewac optymystycznej wersji. A szkoda!
Druga sprawa to
Transi napisał(a):12. John O’Callaghan feat. Audrey Gallagher - Big Sky (Acoustic Version)
w tym momencie to rece mi juz opadly. Kolejna kopia Armina? (mial tez jakis kawalek z Jaren co jego brat gral na gitarce, nie pameitam tytulu).

Na chwile obecna to tyle. Do poki nie uslysze albumu nie ma sie co szerzej wypowiadac, nie mniej jednak wydaje mi sie, ze JOC jest juz skonczony jako producent mocnych, dobrych techow a jego drugi album prawie napewno (z tego wynika) nie bedzie chocby w polowie tak dobry jak jego poprzednie 2 plytowe wydanie.

John, łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj? łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj dżon? :crying: :crying: :bother:
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez JohnnyKnoxville 31 mar 2009, 0:14

sector napisał(a):Stelmach, ktory to nadmienil, ze zna juz wiekszosc materialu
Ciekawe skąd on ma znać tę większość ?????
Stelmach napisał(a):Całość już dobrze znana, między innymi z setu na Trance Energy
A Ty Stelmach nie pisał być takich głupstw że całość juz jest dobrze znana, bo to nie prawda, nie wierze że słyszałeś coś więcej z tego albumu niż ja, a puki co z dostępnych rzeczy można było poznać tylko:

Transi napisał(a):Surreal
Transi napisał(a):Liquid Fire
Transi napisał(a):Through the Light
Transi napisał(a):Broken
Transi napisał(a):Megalithic
czy Big Sky natomiast wiekszość z tych nowych wokali do tej pory nie jest znana, tzn nie miały one jeszcze premiery NIGDZIE....

Stelmach napisał(a):i innych poczynań przedstawicieli z UK.
o kogo tutaj chodzi bo nie bardzo czaje ????? Dodam tylko że mam osłuchane wszystkie sety na bierząco, a i czesto nawet przeglądam filmiki na Youtube z jakichś ważniejszych gig(s)ów :P Tak że nie róbcie już z siebie takich Pro tranceowych słuchaczy co to znają wszystko i słyszeli jeszcze nawet zanim to sie ukazało, bo tak na prawde czasami wasza wiedza mnie załamuje... Przed komputerem z dyskiem i discogs pod ręką to sobie można wszystko pisać i robić z siebie Boga jeśli chodzi o muzyke, gorzej w rzeczywistości, tak samo Stelmach popisałeś sie wypowiedzią w przypadku tego albumu.....


Teraz co do mojego komentarza..... Początkowo (jeszcze w tamtym tygodniu) myślałem że album na prawde będzie genialny.... NIe było tracklisty, a ze znanych rzeczy tak jak już gdzieś pisałem znane były Surreal, które pomimo że ma wokal jakieś złe i tandetne nie jest, Liquid Fire, Through the Light, Broken, Megalithic, które są na prawde bardzo dobre.... \o/ Sądziłem że dojdzie jeszcze z 5 tracków + Big Sky, z czego będa ze dwa wokale i z 3 normalne i wszystko będzie git... Poza tym czytając wypowiedź i komentarz JOCa do tego albumu i to że pisał tam o chęci stworzenia czegoś głębokiego, ambientowego i melodycznego, myślałem sądząc po tym jeszcze co do temtej pory już było znane że rzeczywiście taki będzie ten album.... No ale niestety, zamiast normalnych tracków dowalił reszte samych wokali.... :( Co niezbyt dobrze wróży temu przedsiemwzięciu, patrząc chociazby w kontekście ostatniego album Cosmiców.... :( No ale nic z końcowa opinią wstrzymam się aż poznam wszystko....
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez TBk2000 31 mar 2009, 3:27

No to jedziemy po Dzonie jak po lysej kobyle! :D. Szkoda goscia, szkoda, bo niegdys robil naprawde dobry stuff, ale zobaczyl na czym polega pic tworzenia mainstreamowej muzyki i postanowil pojsc inna droga tego muzycznego biznesu, stajac obok innych muzycznych tandeciarzy, jednakze z korzyscia dla samego siebie, no bo niby dla kogo ? Ilu moze w koncu po tym swiecie lazic wielkich artystow tworzacych muzyke z powolania i milosci, a nie z potrzeby zarabiania pieniedzy :D. Nie on pierwszy, nie ostatni. Za rok, moze dwa, Kearney chwyci sie za mikrofon, kto wie :D. Co z tego ? zawsze przeciez na ich miejsce pojawia sie inny z nowymi pomyslami i talentami, wiec nie ma co dramatyzowac, ze oto wielki JOC polegl pod naporem kuszacej szansy na wielka slawe :D.

Troche Stelmach sie zapedzil mowiac, ze calosc jest juz znana, ale polowe materialu mozna juz uslyszec w roznych setach i to wlasnie te numery instrumentalne, ktore notabene moglyby stanowic ta lepsza polowe albumu, zwlaszcza dla wszystkich tych, ktorzy niezbyt przepadaja za wokaltrensem, gdyby nie to, ze numery te sa po prostu zajebiscie slabe. Dodatkowo nawet te feat-y przy instrumentalnych kawalkach z GO, czy dalej A&F potwierdzaja niejako, ze JOC muzycznie juz totalnie wygasl jesli chodzi o samodzielne i solowe produkcje, bo imo takie uciekanie producenta, ktory glownie zajmowal sie tworzeniem non wokalnych utworow, w masowa produkcje walkow z wokalami i inne koprodukcje to tylko marna proba podtrzymania siebie na muzycznej scenie. Nie ma sie co ludzic, noz, widelec, kombinerki.. album bedzie cienki jak dupa weza i nawet w minimalnym stopniu nie bedzie dorastal do poziomu Something To Live For.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Stelmach 31 mar 2009, 8:51

Ale po mnie jedziecie... :D Zapomnialem dodać: "Całość (z dobrych numerów) już dobrze znana" bo wątpię żeby gwiazdy typu Jaren, Lo-Fi Sugar czy jakaś Sarah Howells zapewniły Johnowi jakieś klasyki i przełomowe (euro) hity, lub jak wierzy Kaspa "wokal transowe wymiatacze" (błahahaha....).

Poza aliansem z Armadą, co już nadaje albumowi pop-owy wydźwięk, znając produkcje tego labela, trochę mnie dziwi mnie też fakt że John zamiast promować produkcje/producentów z Wysp i z nimi skręcać produkcje (a jest z kim... wspomnę chociaż Cartel - Buenos Aires z Askew czy niewydane Downey vs O'Calaghan - Grudematch) bawi się w aliansy z wokalistkami, wyłacznie licząc na poklask pubiki (na wzór Imagine Armina). Chętnie bym na przykład widział JOC we współpracy z Eversonem, Kearney'em jak bywało dawniej czy Kane Nelson, który sklecil niebywale dobry Red Trigger - dodac jakies remixy i już fajny stuff gotowy. A tak pozostaje niesmak niespełnionych ambicji i oczekiwań od kogoś, kto kiedyś blyszczał a teraz z lekka się stoczył w komercyjne zapędy.

Jak pisałem już niebywale dobry jest Broken i może dlatego wlasnie warto żeby album ujrzał światło dzienne. Numer stanowi kontynuację starych kawalków Johna, które bardzo lubię. Nasycenie melodią jest równe ideałowi pure trance, dochodzi do tego sympatyczna, wyspiarska energetyka. Z opinii których sporo na necie czytam też że Don’t Look Back jest przedniej marki, stanowi nawiązania do starej linii trance i nie ma w sobie nic z aktualnego pospólstwa. Zobaczymy i posłuchamy :)
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez JohnnyKnoxville 31 mar 2009, 9:40

TBk2000 napisał(a):Szkoda goscia, szkoda, bo niegdys robil naprawde dobry stuff
On nadal robi bardzo dobry stuff vide Paul Webster - The Wolf, czy Neal Scarborough - Wiretap które są jego atorstwa, problem w tym że pod swoimi aliasami woli produkować obecnie szmire i poptrance na mase dla setek tysięcy ludzi, które z prawdziwym trancem i jego wcześniejszymi produkcjami nie mają nic wspólnego..... Wystarczy spojrzeć ile obecnie ma odsłuchów w playerze.... Tak działa właśnie komercja, a co za/przed tym idzie regóła że komercyjne rzeczy mają mało wspólnego z jakością, pięknem i wyrafinowaniem.... tutaj wrzuce świetne zdanie Stelmach na podsumowanie
Stelmach napisał(a):A tak pozostaje niesmak niespełnionych ambicji i oczekiwań od kogoś, kto kiedyś blyszczał a teraz z lekka się stoczył w komercyjne zapędy.
i ja do tego jeszcze bym dorzucił jedno porównując całą sytuacje do Armina.... Armin zawsze dążył po części do bycia komercyjnym, popularnym i wielką gwiazdą, on po prostu prawie zawsze taki był, mniejsza już o to dzieki czemu, charakterowi, osobowości itp ale był, natomiast JOC początkowo nie był wogóle komercyjny i nie dążył do tego, produkował zawsze takie kosy że aż włosy sie na łbie jezyły, zo co zyskał bardzo duże uznanie wśród fanów i ludzi z branży.... Obecnie jednak zawiódł tych wszystkich ludzi wybierając komercje i stąd ten wielki niesmak.... Moim zdanie mógł to zrobić w zupełnie inny sposób idąc chociazby w ślady Prydza czy wielu innych, którzy pod jednym aliasem, albo nawet pod tym samym robią muzyke dla mas, podczas gdy pod innym wydają to co kochają i czują, nie rezygnując z tego dla głupiej komercji.... Ja nie wieże że skończyły mu sie pomysły i nagle stracił talent, po prostu wybrał komercje.... Tak samo jest w przypadku tego albumu.... Jeśli liczył by sie z prawdziwymi fanami i środowiskiem którzy są przy nim nie od Big Sky, to mógłby zrobić ten albym dwupłytowym i na jednej mogło by być i nawet 12 wokali, podczas gdy na drugiej 12 takich siekier że ludzie srali by w gacie z radości słuchając tego.... Ale to tylko takie moje brednie i pobożne rzyczenia....
Stelmach napisał(a):niewydane Downey vs O'Calaghan - Grudematch
, które dzięki Bogu zostanie wydane....
Stelmach napisał(a):czy Kane Nelson, który sklecil niebywale dobry Red Trigger
numer zrobił mu Activa, wsłuchaj się....
Stelmach napisał(a):Chętnie bym na przykład widział JOC we współpracy z
no i też znowu z Downeyem bo ich wcześniejsze kolaboracje mnie zabijały \o/
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez indecentnoise 31 mar 2009, 10:00

John O'Callaghan poszedl w lekkie wokalne trensy. Joint Operations Centre nadal bedzie kosic :)
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
Avatar użytkownika
indecentnoise
 
Wiek: 38
Skąd: Warszawa

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez sector 31 mar 2009, 12:36

indecentnoise napisał(a):John O'Callaghan poszedl w lekkie wokalne trensy. Joint Operations Centre nadal bedzie kosic :)

oby tylko lepej niz ostatnie produkcje :P
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Kasper 21 kwi 2009, 17:51

Stelmach napisał(a):Nie znam jeszcze Don’t Look Back.


Armin grał to na ASOT#400 w Wuppertalu i Rotterdamie, gruby numer! Brzmi jak jakiś stary PvD.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Kasper 24 kwi 2009, 15:06

http://cdjshop.com/cart/product.php?productid=163577

Wszystkie sample, mimo wokali ciągle jest to trance. Podoba mi się, ale czekam na full wersje jakąś.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez JohnnyKnoxville 24 kwi 2009, 22:27

John O'Callaghan - Never Fade Away brzmi jak jakiś instrumentalny numer od ATB z którejś z jego płyt, bardzo spokojny i klimatyczny utwór..... Natomiast John O'Callaghan - Take It All Away sądząc po tym krótki samplu jest świetny <<<<< czuć talent JOCa i po prostu widać że jest doskonałym producentem, tylko gdyby nie ten tragiczny wokal :((( Co do reszty moich wrażeń to wstrzymam sie z opinią jak przesłucham całość.... Album na pewno sądze że odniesie wielki sukces, tylko czy tak na prawde, ostatecznie nie będzie to szkodą dla JOCa i jego talentu ???? I może bardziej dla jego starych i prawdziwych fanów.... Nie chce tutaj źle prorokować, ale JOC to jak dla mnie była osoba o nieskończonym talencie i wizji tej muzyki, rozpiętość styli w jakich produkował porażała, robił produkcje psy podobne, uplifty, techy, czy nawet progresywnopodobne rzeczy i zawsze to były wielkie produkcje.... Aby po sukcesie tego albumu, po słuchając sampli wydaje mi sie ze odniesie olbrzymi sukces, nie zostało mu narzucone takie homonto na niego jako producenta, ograniczające go do tego co sie sprzedaje i co popularne... Aby po sukcesie albumu już każda jego produkcja albo ich większość nie miały wokali, bo tego chcą jego nowi "fani".... NIe wiem co mam mysleć sam....
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez TBk2000 25 kwi 2009, 2:25

Za nazywanie czegos takiego trance-m powinni wystawiac na publiczna chloste, na pokaz tym, ktorym tez cos popierzylo sie w glowie, ze takie wyjce nazywaja mianem gatunku muzyki, ktora zasluguje juz na spoczynek. Trance macie w temacie z AoT, widac jakies podobienstwo ? zadnego. To, ze ktos zaczynal produkcje na trance, a teraz zaczal imac sie w wokalnych densidlach dla hajsu, nie znaczy, ze kazde wydane przez niego gowno jest wciaz trance-m. Ja juz bym machnal reka gdyby mi cos takiego powiedzial jakis sredniointeligentny pochlaniacz radiowej popeliny, ale rece opadaja jak pisze to ktos kto wzglednie w temacie siedzi od kilku sporych lat.

Przy Take It All Away oslupialem. W zyciu, gdyby ten link nie prowadzil do tego do czego prowadzi, nie posadzilbym JOC-a o autorstwo tego gowna. Brzmi jak jakas Cascada.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez sector 27 kwi 2009, 17:27

Find Yourself to pop jak nic. Vocal mi sie nawet podoba, nie powiem, ale calosc z trance ma chyba tyle wspolnego co ostatnia plytka Armina. Numer jest nawet nawet do posluchania, ale napewno jak juz wspomnialem wczesniej nie w kategori trance a raczej w radio. Ogolnie powiem jeszcze ze ten moment zaraz na poczatku po spiewie, jest strasznie podobny do The Space We Are Ronskiego.

Take It All Away, nawet nie jest takie zle w porownaniu do reszty, jakby wywalic wyjca.

Never Fade Away :- D Ballada ? xD

Broken - calkiem calkiem.

Reszta, no comment kr... no comment. Moze i nie jest tragicznie, ale szalu to napewno nie ma. Po uslyszeniu sampli nie dziwie sie ze to wychodzi w Armadzie a nie Discoverze.

Jedyne na co moge miec nadzieje, to na jakis rozsadny singiel z dobrymi remixami. Chociaz z drugiej strony :|
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Stelmach 04 maja 2009, 21:35

Po przesłuchaniu wszystkich full wersji na 320 kbs, mogę podtrzymać co wcześniej napisałem. Broken i Megalithic są przedniej marki, Through The Light zdązyło się już przejeść. Poza tym nic dla mnie tu nie ma, vocalnych wymiataczy jak sądził Kaspa też nie znalazłem :-(

Cóż więcej,
Out Of Nowhere - to taki pop/uplift coś a la stare i zmęczone Chicane, którym podnieca się wiele osób, więc myślę że powinno się podobać wszystkim plażowiczom przy pięknych zachodach słońca i palmach kokosowych.
Through The Light - bazuje na lirycznych klimatach na wzor Lost Witness - Song To The Siren, ale bardzo daleko mu do klasy przewodniego numeru z filmu "Gladiator".
Big Sky (Joint Opertation Centre Deconstrution) (Bonus Track) - który Marek zapodał na RTX w Poznaniu składa się wyłącznie z vocalu i łupanki; dobrze brzmiało to na dużym evencie, ale na domowym sprzęcie wręcz prosi o miejsce w koszu.
Big Sky - jako największa chała i komercha nadal będzie nakręcać sprzedaż i ASOT'y; choć wytrawnym słuchaczom polecam niesamowitą kosę na 160 bmp (z dedykacjami dla Siska :-) ) Nathalie & Technikal - 'Big Sky' (Technikal Records) która jest kapitalną interpretacją numeru JOC'a w klimatach UK hardcore :twisted: Szczególnie fragment po breaku rozkręca się w taką korbę, że niszczy wszystko co napotka na swojej drodze.

Aha, vocal laski z Surreal bardziej pasuje do jakiegoś kawałka rock czy metal niż trance. O ile w kategorii pop Find Yourself trafił się świetnie i życzę mu bujnej kariery na tl ESKI, to Surreal jest całkowitym zakalcem.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez TBk2000 05 maja 2009, 1:55

Rowniez przesluchalem calosc, i moge dodac tylko, ze nie warto bylo nawet zasmiecac sobie tym dysku. Jedna uwaga co do Big Sky (Joint Opertation Centre Deconstrution), bo ta destrukcje mozna uznac jako autodestrukcje dla samego JOC'a, gdyz taka kosa od Joint Opertation Centre, ktory mial zachowac swoj dawny i staly poziom, mozna sobie jedynie podciac aorte. Oby ten bonus track nie pociagnal za soba nastepstw w postaci kolejnych tego rodzaju destrukcji. A co do albumu, to dzieci asota beda wniebowziete ;-). Kolejna znakomitosc obok ATB do wygrania w radiowych plebiscytach radia eska. Bleh.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: John O'Callaghan - Never Fade Away

Postprzez Humulus 05 maja 2009, 5:05

Z całego albumu podoba mi się tylko "Liquid Fire" co czyni mnie chyba dzieckiem trzech ćwierci krwi ASOTA.
Obrazek
Avatar użytkownika
Humulus
 
Wiek: 42
Skąd: Tomaszów Lub.

Następna strona

Powrót do Albumy/Kompilacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

cron