Sasha - Involver

Progressive House, Breaks / Global Underground Ltd. / 2004

Powrót do Albumy/Kompilacje

Sasha - Involver

Postprzez JoseDiablo 01 lut 2009, 13:17

Obrazek

Sasha - Involver

Label: Global Underground Ltd.
Catalog#: GUSA001CD
Format: CD, Compilation, Mixed
Released: 14-06-2004
Style: Progressive House, Breaks, Electro


Spotkałem się z różnymi opiniami na temat tego wydawnictwa, z których większość z nich była jak najbardziej pozytywnych. Kąśliwe uwagi dotyczyły głównie wokali - że niby przesłodzone itd. Wiadomo - rzecz gustu. Mnie jedynie nie podchodzi wokal What Are You To Me?
Sasha na kompilacji zaserwował nam 10 zmiksowanych na na najwyższym poziomie kawałków, płynne przejścia pomiędzy nimi sprawiają, że w niektórych przypadkach trudno zorientować się, co w danym momencie słyszymy w głośnikach. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że wszystkie pozycje na krążku zostały zremiksowane dla potrzeb kompilacji przez autora. Mnie szczególnie spodobała się interpretacja psybient'owego klasyka - Dorcet Perception z idealnie zmiksowanym z nim These Days. Później IMO jest nieco słabiej ale za sprawą niezwykle przyjemnie wkręcającego Smile wszystko wraca do normy i dalej wszystko pięknie płynie aż do cudownego dziecka Chable'a do spółki z Phil'em K - Burmy. Wersja na tej płytce brzmi niesamowicie. A zaraz za nią zmiana klimatu o 360 % za sprawą pełego gitarowych riff'ów i dynamicznego - Watching Cars Go By z motywem znanym mi z jakiegoś klasyka Prodigy (Firestarter?) Zwieńczenie mix-u stanowi doskonale znane i cenione On My On, utrzymany w podobnej konwencji do utworu poprzedzającego.

Moimi faworytami są: 2,5 (choć lepiej brzmiał by dub),7,8 i 10.
Avatar użytkownika
JoseDiablo
 
Wiek: 38
Skąd: Krk

Re: Sasha - Involver

Postprzez Rapture 01 lut 2009, 14:35

Pierdolenie glupot, brzydko mowiac, z tymi przeslodzonymi wokalami. Jakby wszystko w muzyce mialo byc takie mroczne i ryjace mozg itepe. to juz bym chyba dawno skoczyl do fosy wrocławskiej ;]

Mi osobiscie z poczatku nie podchodzila ta opisana przez Ciebie zmiana klimatu o 360% pozniej to sie zmienilo. A tak to maksymalnie zacheciles mnie by przesluchac sobie ta kompilke po raz enty z rzedu. Polecam wszystkim bo jest po prostu genialna! :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL

Re: Sasha - Involver

Postprzez drevni 01 lut 2009, 19:48

Jedni lubią słodkie wokale, inni lubią ryć mózgi mrokami :)
Best regards ;)
Avatar użytkownika
drevni
 
Wiek: 38
Skąd: małopolska

Re: Sasha - Involver

Postprzez phantom 01 lut 2009, 20:19

drevni napisał(a):Jedni lubią słodkie wokale, inni lubią ryć mózgi mrokami

Pewnie, ale to chyba ani jednych, ani drugich nie legitymuje do tego, aby od razu rzucać bez zastanowienia słowami, które nie znajdują poparcia w muzyce :). On-topic: słuchałem tego mix-albumu wiele razy i nigdy nie pomyślałem o tym, aby którykolwiek z zawartych na nim utworów wokalnych był przesłodzony. Może to ze względu na to, że lubię posłuchać starych euro house'ów czy synth-popów, nie wiem, w każdym razie gdybym miał wyróźnić nagranie wokalne, to na pewno byłby nim utwór otwierający, czyli "Talk Amongst Yourselves". Bardzo nastrojowy kawałek, świetny remix - podkład zdecydowanie bardziej współgra z wokalem niż w wersji oryginalnej. A tak poza tym, to trudno wystawić przed nawias jakiekolwiek inne nagranie, wyłączając jeszcze "Dorset Perception". Wspomnianą "Burmę" chyba bardziej lubię w pierwowzorze, choć remix z "Involver" też niczego sobie. Nigdy nie mogłem się tylko przyzwyczaić do zamykającego album kawałka Schnaussa, choć część jego nagrań lubię, niektóre nawet bardzo. "On My Own", może ze względu na te wstawki wokalne?, nie bardzo mi "leży", zwłaszcza że "Watching Cars Go By" tak fantastycznie się kończy tym "I am no cyber whore" i mogłoby służyć właśnie jako zgrabne outro.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Sasha - Involver

Postprzez Rapture 01 lut 2009, 20:41

Kumpel ma oryginal Involvera i w ksiazeczce sa komentarze Sashy do poszczegolnych utworow, mowiace o tym dlaczego dany utwor zostal umieszony i rozne takie okolicznosci z nim zwiazane.
drevni napisał(a):Jedni lubią słodkie wokale, inni lubią ryć mózgi mrokami

Zarowno jedno jak i drugie lubie w odpowiednich ilosciach i staram sie byc neutralny. Na kazda z tych rzeczy musze miec odpowiedni nastroj czy aure dookola mnie. Nie wyobrazam sobie sluchania slodkich wokali non stop ale i nie wyobrazam sobie tez sluchania setu Kintara w sloneczny, niedzielny poranek.
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL

Re: Sasha - Involver

Postprzez michal 13 maja 2009, 11:33

Wiele kilometrów żelaznych szlaków przejeździłem słuchając tego miksu, jest po prostu kapitalny. Od mega klimatycznego początku aż do... 60 minuty. Ostatnie dwa numery zupełnie mi się nie podobają, zwłaszcza gdy się je przyrówna do takich wcześniejszych klimatów jak 'Burma' czy 'Belong'. Watching Cars Go By brzmi po Burmie jak jakaś wiksa :/
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin


Powrót do Albumy/Kompilacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości

cron