Shpongle - Are You Shpongled?

psybient, dub, tribal / Twisted Records / 1998

Powrót do Albumy/Kompilacje

Shpongle - Are You Shpongled?

Postprzez JoseDiablo 28 lut 2009, 13:19

Obrazek

Tracklista:

1 Shpongle Falls (8:33)
2 Monster Hit (8:57)
3 Vapour Rumours (10:26)
4 Shpongle Spores (7:16)
5 Behind Closed Eyelids (12:29)
6 Divine Moments Of Truth (10:20)
7 ...And The Day Turned To Night (19:57)

Fenomenalne psychodeliczne wydawnictwo utrzymane w kojących psybient’owych klimatach. Powszechnie okrzyknięty mianem klasyka. Niezwykle spójny a zarazem ukazujący wszechstronność Posforda album. Po prawdzie z większym uwielbieniem słuchałem kolejnego albumu Shpongli – Tales Of The Inexpressible, w którym Simon wespół z Ronaldem zaproponowali większą dawkę nagłych zwrotów akcji, która miejscami snuła się leniwie by nagle eksplodować pełną żywiołowości taneczną rytmiką :D
Niemniej jednak to Are You Shpongled był jednym z prekursorskich albumów w tym segmencie muzyki elektronicznej. Stanowił furtkę dla rozwoju spokojniejszych odmian muzyki psychedelicznej. Wprawdzie nieco wcześniej w 1995 r. wyszedł inny świetny album The Infinity Project – Mystical Experiences (na marginesie – współtworzył go Raja Ram aka Ronald Rothfield a i Simon Posford wniósł swój duży wkład w produkcji) ale to pierwszy album Posforda i Ronalda Rothfielda pod aliasem Shpongle odniósł wielki sukces.
Materiał zawiera 7 pozycji, które łączą typowe dla ambientu organiczne sample i „World Music” z zakręconymi psychedelicznymi motywami zaczerpniętymi z zakamarków umysłu Posforda (Hallucinogen). Album można określić mianem smutnego, nastrojowego, refleksyjnego, pełnego głębi a z drugiej strony tętniącego życiem i pozytywną energią, dzięki sporej ilości wkręcających, etnicznych motywów, instrumentów, wokali etc. Autorów wyróżnić należy również za umiejętne budowanie atmosfery, kulminację czego stanowi blisko 20 minutowy zamykający album And The Day Turned To Night. Co tu dużo mówić – pejzaż oferowanych dźwięków powala.

Niewątpliwą zaletą albumu jest to, że wraz z każdym kolejnym odsłuchem można w nim odkryć coś nowego a osobiście im częściej go słucham tym bardziej mnie fascynuje :)
Avatar użytkownika
JoseDiablo
 
Wiek: 38
Skąd: Krk

Re: Shpongle - Are You Shpongled?

Postprzez badzio 28 lut 2009, 13:32

Kocham, wielbię, ubóstwiam, jaram się niczym posturą Arnolda, ogółem nie chce mi się więcej pisać, 10/10.
badzio
 
Wiek: 36
Skąd: Bydgoszcz/Fordon

Re: Shpongle - Are You Shpongled?

Postprzez Mind 28 lut 2009, 13:41

Ja nie to, żebym był w tym albumie zakochany, ale mimo to lubię go sobie zarzucić w chwilach, kiedy 'nie wchodzi' nic innego. Muzyka Shpongle jest na tyle 'dziwna', że podobnych brzmień ciężko jest doszukać się gdziekolwiek indziej. Monster Hit i Divine Moments of Truth to moi zdecydowani faworyci. No i bardziej mi się mimo wszystko podoba wspomniane Tales Of The Inexpressible - wydaje mi się, że na tym albumie materiał jest spójniejszy i stojący na wyższym poziomie.
"A horny cult leader with breakfast fixation"
Avatar użytkownika
Mind
 
Wiek: 38
Skąd: co skąd?

Re: Shpongle - Are You Shpongled?

Postprzez JoseDiablo 28 lut 2009, 14:47

Mind napisał(a):Muzyka Shpongle jest na tyle 'dziwna', że podobnych brzmień ciężko jest doszukać się gdziekolwiek indziej.

faktem jest, nawet jakiś czas temu zastanawiałem się, czy tak na dobrą sprawę shpongle nie jest sam w sobie odrębnym stylem w muzyce psychedelicznej :)
Moim zdaniem do Shpongli najbliżej muzycznie takim projektom jak: Shulman czy Entheogenic. Ale mimo wszystko Shpongle jest na wskroś oryginalny :)
Mind napisał(a):lubię go sobie zarzucić w chwilach, kiedy 'nie wchodzi' nic innego

czasem lubię posłuchać jeszcze bardziej refleksyjnego albumu Hicksville wydanego pod szyldem Celtic Cross przez Posforda, Glovera i Daviesa. Uwielbiam klimatyczny tytułowy numer :) jeśli nie miałeś okazji posłuchać to polecam :D
Avatar użytkownika
JoseDiablo
 
Wiek: 38
Skąd: Krk

Re: Shpongle - Are You Shpongled?

Postprzez phantom 28 lut 2009, 18:48

Nieźle. Dokładnie kilka dni temu wróciłem do Shpongle. Pierwszy raz miałem styczność z ich muzyką dwa lata temu. Wtedy, może ze względu na nagłośnienie, może ze względu na okoliczności, nie zrobiła na mnie odpowiedniego wrażenia. Teraz poznaję ją na nowo i jestem zdumiony. Próżno szukać tutaj porównań czy odwołań do innych artystów, tak - artystów, muzyki elektronicznej, bo brzmienie jest po prostu unikalne. Niby ten orientalizm był już nieco wcześniej, myślę o Banco De Gaii, ale porównanie byłoby krzywdzące dla każdego z projektów.

Może z oceną powinienem poczekać, aż minie mi takie wrażenie 'na gorąco', ale w tym wypadku nie sądzę, by uległa ona zmianie. Kapitalny, naprawdę kapitalny album, KANON. Niby miałem napisać, że za najlepszy album Shpongle uważam "Tales of the Inexpressible", ale uznałem, że każdy jest wyjątkowy na swój sposób. Pierwszy najbliższy psybientowi, drugi tak zwanej "World Music", a trzeci po trosze każdemu z nich, zgrabnie łącząc to, co w nich najlepsze. Na marginesie: kolejny, czwarty krążek "Ineffable Mysteries from Shpongleland'" już jesienią. Początkowo myślałem, że tytuł to tylko jeden z dowodów na naigrywanie się z fanów, ale po kilku informacjach na myspacowym blogu projektu wątpię, aby Posfordowi chciało się wymyślać takie intrygi, by potem męczyć się, pisząc na tym portalu ;). Poza tym jest już zorganizowane specjalne show, podczas którego odbędzie się premiera albumu.

Nie będę się więcej rozpisywał, bo zwyczajnie nie ma to sensu. Za rekomendację może posłuży niektórym fakt, że od kilku dni od Shpongle nie mogę się oderwać (tak, "I feel... Shpongled" :) ), innym - popularność tematu w dziale ;). Żałuję tylko, że wydawnictwa z Twisted Records tak trudno uchwycić w Polsce po przyzwoitej cenie.

A'propos wypracowanej na sterydach postury Arnolda, to również Mind pytał mnie, czy także i tutaj chemia nie miała swego udziału. Nie wiem, nie pytam, mam tylko nadzieję, że nie były to dopalacze.com :D.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.


Powrót do Albumy/Kompilacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

cron