Tracklist:01. Holden & Thompson: Nothing (Beetseekers Autumn Rain Mix)
02. Shiloh: Landmine Hopscotch (Soundprank 'Aperture' Mix)
03. Eelke Kleijn: Music In My Pants
04. Hans Zimmer: Time (Orkidea's Dream Mix)
05. Rachael Starr & David Vendetta: Holding On (Moonbeam Remix)
06. Jerome Isma-Ae & Paul Thomas: Tomorrow
07. Hybrid: Disappear Here (Andy Moor Dub)
08. Super8 & Tab feat. Jan Burton: Empire (Mike Shiver's Garden State Mix)
09. MEM: Forza (Original mix)
10. Astrix: Harbour Candy (Remix)
Linkacze:http://depositfiles.com/files/ukdmt3ojthttp://turbobit.net/9pgxcao5thvg.htmlhttp://hitfile.net/qEbthttp://www.megaupload.com/?d=CKIN1H8Bhttp://www.fileserve.com/file/27bmkNZhttp://oron.com/591ecctwe09n/orkidea_-_ ... 0.rar.htmlhttp://hotfile.com/dl/83340347/dd150b9/ ... 0.rar.htmlhttp://rapidshare.com/files/431583983/o ... 1-2010.rarJako, ze dawno nic nie pisalem, a slucham Orkidei i w dzien i w nocy, to postanowilem cos napisac w temcie.
Mimo, ze secik nie jest mega swiezy, to jednak do dzis dnia leci u mnie w playerku. Orkidea jest jeszcze jedynym chyba trensowym grajkiem/producentem, ktorego slucham i na ktorego moge caly czas liczyc, ze nie zapoda jakiejs plumkajacej armadowej papki czy andzunowej lipy. A jesli, juz cos zagra z tych labelow, to jest to na poziomie i naprawde mozna tego posluchac bez skrzywienia japy. Przykladem na to jest chocby nawet Super8 i Tab, ktorych nie znosze, a ktorzy w remixie Mike'a wypadli calkiem niezle i az milo sie slucha.
Tak czy inaczej secik na najwyzszym poziomie. Spokojne progresywne brzmienie polaczone z dobrym, o dziwo, trensem.
Na wyroznienie z seta zasluguje dobry kawalek Music In My Pants, Holding On (Moonbeam Remix). Jerome Isma-Ae, od ktorego tez dawno nie slyszalem nic dobrego, rowniez trzyma fason i szczerze mowiac Tomorrow brzmi calkiem sympatycznie. Remix Andyego do Disappear Here rowniez mi lezy. W sumie wole wersje z vocalem, ale ta tez ladnie sie komponuje z rowniez dobrym vocalnym numerem Super8 i Taba. Zaraz po ich numerze bardzo przyjemne pierdzenie, ktore juz chyba gdzies kiedys slyszalem (?). Na koniec jakby bylo malo w godzinie grania wjezdza Astrix z psy-trensowym beatem.
W sumie nie ma sie co rozpisywac bo set jaki jest kazdy widzi. Jak dla mnie rewelacja i Orkidea zrobil i nadal robi kawal dobrej roboty wypuszczajac mase swietnych setow. Wystarczy spojrzec na jego TLki z imprez na ktorych gra. Gdyby tylko kazdy wkladal tyle serca w muzyke co on...