[ODWOLANE] Creamfields - Warszawa - 01.08.09

[Rado]

JohnnyKnoxville i do tego musi dojśc jakiś mocny psy / prog trance'owy akcent i z namiotu zostaną strzępy

[BecameOne]

Właśnie ogarnąłem info iż Eddie podpisał kontrakt na Cream, więc możliwe że jednak pojawi się także i na tegorocznej edycji.

[sector]

jak dla mnie to swietna informacja

[bAchoR]

Nie rozumiem fascynacji tym gościem. Już grał na CF i powinni go sobie odpuścić. Zresztą dobrze szanująca się impreze na wchodzi 2 razy do tej samej rzeki. Grajków takich jak ten pan jest mnóstwo, bo nikt nie jest niezastąpiony. Ogień, ogień, ogień z dupy... Eddie Eddie Eddie. Namioty pod jego domem sobie postawcie najlepiej

[Enters]

Właśnie ogarnąłem info iż Eddie podpisał kontrakt na Cream, więc możliwe że jednak pojawi się także i na tegorocznej edycji.

Sam napisałem o tym na forum CF, tyle też dowiedziałem się, że niekoniecznie musi zagrać na polskiej edycji. Jak na razie wokół polskiego CF same znaki zapytania...

[Sagi]

o creamfields...to sie tez moze wypowiem troszke bo az raz na tym bylem (08r)

Eddie ? dzieki bardzo nie skorzystam..pewnie robi show wymiata itd...ale mam takie same zdanie jak BecomeOne ktory bardzo jasno i zrozumiale objasnil co i jak...(a ze ktos nie umi czytac i potem wycina wlasnie wypowiedzi w dziwny sposob to inna sprawa...)

Tak samo masta Schulz i Callaghan...guzik pokazali..oczywiscie od strony muzycznej bo reszta i tak schodzi dla mnie na dalszy plan...jedno wielkie electro pierdy i ogolnie caly namiost hypnosis to byla wielka dla mnie porazka...

Jedynie Astrale pokazali moc i pojecie co to znaczy trance....i zeby nie bylo doceniam ich wystep tylko od strony muzycznej bo od strony technicznej to troszke kiepsko im wyszlo...(grajac z kompa nie potrafili czasem nawet przejsc miedzy kawalkami robic ? tylko jakby jeden po drugim gral...no troszke to byl obciach...

I tak mistrzem poprzedniego cream zostal Moshic hehe on to przynajmniej jak juz gral z kompa to wiedzial jak go wykorzystac i o wiele bardziej cenilem sobie okrzyki Moshic, Moshic niz Eddie Eddie o 4 rano - wybrana garstka ludzi ktorzy cala impreze na niego czekali...to bylo to klimat nieziemski z racji muzyki! tak czyli tego co jest najwazniejsze...i jakos wszyscy byli happy jak zagral, pomimo ze nie robil tego tam show czy cos...(nawet z racji oswietlenia i tak malo go bylo widac hehe )

Natomiast zeby nie bylo ze nie na temat...nowe cream...coz...prawde mowiac..znajac zycie odpada w moim wypadku namiot transowy bo to znow bedzie jedno wielkie...ekhm..zostaje liczyc znow na kogos dobrego z progresu..ee tylko kogo jak zabraknie Moshica ? bo na sashy i digweedzie tez sie przejechalem na cream....jakies minimalowe twory..blee to nie dla mnie.

Wiec chyba tym razem odpada...pora zbierac kase na Ozore...w tym roku 10 rocznica...a w line up'ie Hallucinogen, Juno Reactor, Electric Universe, Jaia, SHPONGLE, Vibrasphere, Son Kite ajjjj wymieniac dalej ? ?

[sector]

oceniasz na podstawie swojego gustu wiec prosze Cie nie pisz mi tu takic bzdur. Ze Moshic jest lepszy bo gral z komputer i puszczal zajebiste klimaty a eddie jest do (_0_) bo robil show i puszczal electro pierdy. Szanujmy sie, rotfl. Twoje zdanie jest takie jakie jest, co nie znaczy ze to prawda.

a ze ktos nie umi czytac i potem wycina wlasnie wypowiedzi w dziwny sposob to inna sprawa...

ja rozumiem. Belkot. Jak widac Johnny tez to tak odebral.

W sumie proponuje skonczyc juz dyskusje na temat Eddiego. Poczekajmy na jakies informacje zwiazane z Creamfields

[Sagi]

pewnie...kazdy ma swoja prawde tak naprawde...co nie znaczy ze moja prawda jest lepsza od twojej i na odwrot...to kwestia wyboru co jest dla ciebie wazniejsze..show czy muzyka..ja napisalem ze moshic bo ten koles caly czas tworzy to co tworzy nie poddaje sie trendom i innym gownianym rzeczom...i jakos nie widac od niego zbytnio gwiazdorstwa...eddie z tego co zaobserowalem ma jak najbardziej na odwrot...ale wiadomo rzecz gustu...

powtorze jeszcze raz ja czytajac post BecameOne jakos bez problemu odczytalem to co mial na mysli...ale luz kazdy czyta to co chce czytac wiec moze ja czytalem cos co mi pasowali a ty to co tobie (i johny tez )

ok ja tez koncze dyskusje bo doszlismy do jednego..kwestia gustu... a w takim razie jak zwykle nie da sie raczej niczego normalnego pisac bez klocenia sie wiec nie ma sensu.

co by tu jeszcze napisac na temat nowego cream ? jacys grajkowie psytransowi mile widziani ale tylko tacy ktorzy aktualnie maja cos ciekawego do pokazania...tzn tacy ktorzy nie poszli w komerche...(bo chyba jak wiadomo scena psytrance tez lepsza w tym nie jest i wielu artystow zeszlo na psy doslownie.. niestety..i tez tworza jeden wielki badziew...)

[Tulipan aka Nexus]

Wiec chyba tym razem odpada...pora zbierac kase na Ozore...w tym roku 10 rocznica...a w line up'ie Hallucinogen, Juno Reactor, Electric Universe, Jaia, SHPONGLE, Vibrasphere, Son Kite ajjjj wymieniac dalej ? ?

Chłopaku powiedz cos wiecej o tej imprezie ?? bo lajnap konkret... i pewnie za granica gdzies...

a co do Eddiego to jego wystep bardzo mi sie podobal, kazdy ma inny gust, zgadzam sie co do Astrali ze zamietli wszytsko choc technicznie mimo ich modłow nad laptopami to bylo slabo :/ Schulz i O'Callaghan porazka po calosci :/wiec na ich setach bylem na drumach hehe tam to sie krecilo

[Sagi]

okey z mila checia zaloze osobny temat o Ozorce... ide go popisac

[bAchoR]

Poziom merytoryczny Waszych wypowiedzi jest po prostu skandalicznie niski.
Radziłbym się wypowiadać o wszystkim w sposób bardziej dyplomatyczny.
Bez kitu, nasłabsze psy najgłośniej szczekają.

[Stelmach]

Radziłbym się wypowiadać o wszystkim w sposób bardziej dyplomatyczny.

To zacznę ja Jako że od samego początku imprezę Creamfields Polska, uznaję za najbardziej przereklamowaną (skomercjalizowaną) i o najsłabszym poziomie organizacyjno - muzycznym, jak również brak DJ których lubię, na pewno sobie ją daruję na rzecz chocby Globala, Sunrise, Audioriver i Węgier Dwa razy byłem i serdecznie mi wystarczy. Będę za to na Tunnelu w Ogrodzieńcu niedaleko Wrocka.

[Tulipan aka Nexus]

Będę za to na Tunnelu w Ogrodzieńcu niedaleko Wrocka.

w Lubiążu chyba bo Tunnel byl w Lubiążu i ja tez tam bede

[TBk2000]

Mam nadzieje, ze tym razem uda mi sie was namierzyc, i nie bede musial znowu sam paletac sie po tym Tunnelu. Oby tylko daty Creamu i TE nie zbiegly sie znowu w tym samym czasie, bo przez te mala zbieznosc nie bylem w stanie na silach wybrac sie na te Mokradla do Wrocka, choc pewnosci co do wybrania sie na tegoroczny Krim nie mam zadnej. Wszystko zalezy co, gdzie i z kim. Poczemay, zobaczymy ;].

[Tulipan aka Nexus]

hehe my ze Stelmim tez sie nei znalezlismy heheheh ale mialem niezla wojne bo z lubiaza wracalismy autokarem 10 godzin i jak dojechalem do domu to od razu kima i nastepnego dnia wpociag i na Krim hehehe

[BecameOne]

Ja do tej pory nie mogę sobie darować że nie byłem na najlepszej edycji '06, która miała najbardziej wypaśny Hypnosis Arena LU.

[Technik303]

W 2008 JOC rewelacyjnie zagrał w Hypnosis IMO lepiej od Eddiego !! Edi czasem przegina ;P
Co do CF 2009 to tez grubo się zastanawiam. Mimo ze dla mnie to lokalna impreza ale po edycji '08. To trudno się przekonać, nie chodzi o błoto. Myślę nad Time Warp (DE), Na Audio River w tym roku się wybiorę na bank i na Tunnel Electro City !! Zobaczymy czym mnie CF zachwyci. Generalnie byłem na błoto przygotowany W tym roku CF jeśli zaskoczy LU to może się wybiorę

[Tulipan aka Nexus]

tym roku CF jeśli zaskoczy LU to może się wybiorę

ja pewnie tez mimo narzekan itp... wydaje mi sie ze gorzej niz poprzednio to juz byc nie moze no chyba ze temperatura spadlaby ponizej 5 stpni Celsjusza

[drevni]

tym roku CF jeśli zaskoczy LU to może się wybiorę

ja pewnie tez mimo narzekan itp... wydaje mi sie ze gorzej niz poprzednio to juz byc nie moze no chyba ze temperatura spadlaby ponizej 5 stpni Celsjusza

Wszystko się może zdaaaarzyć........

[BecameOne]

BTW Jak napiszę tutaj posta na 3 strony A4 to przeczyta go ktoś?

Zależy o czym chcesz pisać.