Temat żyje grami sportowymi
sector napisał(a):Ja juz dymam Arsenalem od wczoraj
O ja ciebie, to pewnie zawaliłeś nockę
. Menedżery piłkarskie to bardzo czasochłonne gry, zwłaszcza gdy trzeba co chwilę wczytywać i powtarzać mecz, bo wynik nie był po naszej myśli
. Sporo czasu spędzałem nad rozmaitymi wersjami CM-a i potem FM-a. Na oryginalną trzecią edycję Championship Managera wydałem kiedyś długo ciułane kieszonkowe (~150 zł), bo doszedłem do wniosku, że gra tego typu znudzi się najpóźniej. Nie wiedziałem wtedy nawet tego, że nie było w niej wizualnego podglądu meczu
.
yaper, podobno NBA 2k10, a więc to od VC, jest lepsze od produktu EA Sports. Też chętnie bym to sprawdził, tym bardziej że z komentarza Matvela wynika, że tryb kariery dla jednego gracza jest zrobiony ciekawiej niż w PES. Gra w NBA '99 w dwóch na klawiaturze w jednej drużynie rządziła
. BTW, na ile minut macie ustawiony czas trwania meczu? Zawsze trudno było wyważyć, czy grać długo, żeby mieć "rzeczywiste" wyniki, czy jednak krótsze kwarty, tak aby skończyć chociaż jeden sezon nim gra zdąży się znudzić
.
Natomiast co do PES-a, to niestety mnie też reakcje bramkarzy rozczarowują. Nie wiem jednak, na ile się to poprawi wraz ze zmianą poziomu trudności, ale na 3. (ustawiłem zapobiegawczo, bo gram w Become a Legend i nie chciałem grzać ławy non-stop
) jest fatalnie. Kanały czy kuriozalne bramki na krótki słupek to standard, podobnie jak idiotyzm napastników, którzy wychodząc z kontrą 3 na 3, potrafią uderzyć na bramkę z 25-30 metrów, zamiast podać.