dam znaćtymek napisał(a):to kiedy mam przyjechac ?
Juma napisał(a):Fifa ssie od dawna Bogus,
Juma napisał(a):Fifa ssie od dawna Bogus,
Święty napisał(a):Elo! Boguś daje juz rade coraz bardziej w FSa Sie pochwale, a co! Obczajalem na poczatek podstawy nawigacji w Cesnie. Lot wedlug VOR i NDB, spoczko wszystko! Sie ciesze jak glupi, jak lece dobrym kursem, a to juz cos Zarejestruje sie jeszcze na vatsimie. Aha - mam juz Saiteka Aviatora, wiec realizm z deko wzrosl. Pozdro 600!!
Poza tym od czasu do czasu Call Of Duty 5 i NFS Undercover u mnie
Taurus napisał(a):Ja bym napisał, że od zawsze nawet.
Zaczyna się niewinnie - patrzysz: Ogame, fajna nazwa, fajna grafika, fajne założenia. Prawda, statki, planety, rakiety, lasery. Sojusze, wojny. W ogóle, koks. Dobra, no to rejestrujesz się i lecimy.
Nawet nie zorientujesz się, kiedy zaczniesz budzić się o 3 rano, tylko dlatego, że WŁAŚNIE ZBUDOWAŁ CI SIĘ KRRRRRĄŻOWNIK I ŻE MOŻESZ NIM ROZWALIĆ TEGO DURNEGO SĄSIADA!
A później to leeeeeci.
Gra jest fajna. Bardzo fajna. Ale kradnie za dużo czasu. Stanowczo za dużo.
Bo popatrz, o co w niej właściwie chodzi?
Wydobywasz surowce, budujesz flotę, bronisz się, bronisz, w końcu możesz zaatakować. Atakujesz atakujesz, wygrywasz, zajmujesz planetę, wydobywasz surowce, budujesz flotę, bronisz się, bronisz, wstępujesz do aliansu, budujesz flotę, atakujesz, zdobywasz planetę, więc możesz wybudować większą planetę, łączą się dwa alianse, idą na wojnę, budujesz flotę, budujesz, atakujesz, bronisz się, zbierasz surowce, zajmujesz następną planetę, żeby zdobyć więcej surowców... i tak do usranej śmierci.
Niby prawda, klimat, no fakt. Ale niestety gówno, a nie klimat. Sojusze mają nazwy SOOVAŁKI_ROXX, albo WARSZAWA245031_ZIOMYYYYY, goście gadają jakimś pojebanym l3373m. No i nie ma klimata. Jak w MU.
Szkoda czasu na grę, w której nie da się wygrać, a jedyne co możesz robić, to budować flotę i walczyć. Jakby był jakiś storyline, to by było fajnie, ale ni ma.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości