Ja od dziecka nosiłem okulary, więc przywykłem (z powodu zeza)... ale moja "wada" wzroku się poprawia. Kiedyś musiałem nosić nawet +5, teraz +2. Ale często oczy mi się męczą. Jakieś 3 lata temu dostałem okulary +4 i... oko mi tak uciekało, że wstyd było nosić. Przez pół roku radziłem sobie bez okularów (i widziałem bardzo dobrze, tylko nieco szybciej męczył mi się wzrok), potem gdy uzbierałem kasę na nowe szkła dostałem +2 i do teraz w nich chodzę. Ale potrzebna będzie niedługo wizyta.
Jak patrzę w dal to świetnie widzę wszystko, np widzę numer tramwaju zanim jeszcze ktokolwiek ze znajomych może go dostrzec. Jednak męczę się przy czytaniu z bliska - książki, komputer... Ale radzę sobie, jak dobrze że jest opcja powiększania wielkości strony. Zawsze tego używam. Co prawda dobrze widzę też małe literki, ale już mi weszło w krew, że jak ładuje się strona z literkami (czy forum) to wciskam ctrl i kręcę kółkiem. Dużo wygodniej się czyta.
Po kursie ergonomii na studiach mogę wam powiedzieć, żebyście mieli dodatkowe światło w polu widzenia. Jedno źródło - monitor, może powodować tzw. olśnienia, a dodając dodatkowe światło zmniejsza się kontrast.
Inne:
- powierzchnia stanowiska 6m
- wysokość pomieszczenia 3,3m
- temperatura 21-22 stopnie C
- konieczna klimatyzacja lub system wentylacyjny
- wilgotność powietrza 50-65%
- jonizator powietrza (komputer zaburza równowagę jonową) lub rośliny np. paproć trzykrotka
- trzymać głowę prosto
- rozluźnić mięśnie karku, broda przy klatce piersiowej
- plecy przy krześle
- kolana rozwarte, stopy całą powierzchnią na podłodze
- nogi zgięte w kolanach pod kątek 90 stopni
- przerwy co godzinę (ćwiczenia oddechowe, patrzenie w dal, rozluźnienie mięśni tułowia, masaż nadgarstków i palców rąk)