Perfumy

[Monisia]

Ostatnio bardzo spodobał mi się zapaszek Paco Rabanne Black XS

bardzo ładne i trwałe perfumy
ja z kolei zmieniłam a raczej wróciłam do swojego zapachu perceive

[bAchoR]

Ja w ogóle nie przepadam za perfumami. Używam zwykłego adidasa do codziennej higieny i nawet jak gdzieś mam wyjść to mam to w nosie. Lubie neutralny zapach. Strasznie denerwuje mnie jak idzie sobie gościu a 3 m za nim, jego perfumy. Kobiecie jestem to w stanie jeszcze wybaczyć, ale takiego gościa to najchętniej bym spałował.

[paauli_83]

Cacharel, Amor Amor Delight
Kompozycja nawiązuje do orzeźwiającego aromatu sorbetu owocowego. Grają w niej akordy letnich przysmaków: dobrze zmrożonych, soczystych malin, ananasa i grejpfruta, ożywionych bardzo kobiecą wonią płatków róży. Zwiewny zapach pełen świeżości osnuty został na bazie piżma, bursztynu i paczuli.
Wygląd flakonu w różowo-złocistych kolorach przywodzi na myśl zachód słońca i ciepłe wieczory pełne ekstatycznych aromatów.

[Stelmach]

Moje main top:

1. Egoism Platinum [Channel]
2. Allure [Channel]
3. Blue Lights [Dolce Gabbana]

Po sprawdzeniu wielu marek, okazuje się że sam zapach właśnie tych perfum jest najbardziej trwały - wypachniony T-Shirt głównie Egoism'em wytrzymuje nawet pranie w pralce, suszenie 2-3 dni na balkonie i prasowanie. Allure ostatnio trzymał mi zapach na garniturze, który miałem ostatnio na sobie miesiąc temu. Jakościowo więc uważam te trzy sztuki za najlepsze; badziewia w stylu Pierre Cardin, Adidasy, Pumy, itd., Gio, Mexx, Farenheit, Gucci w ogóle nie używam. Aha, nieźle trzyma zapach również Givenchy i Boss. Nie ma też gadać czy ktoś woli mocny, lekki, kwiatowy, morski itd. zapach bo to już indywidualna kwestia.

Perfumy kupuje tylko w duty free na lotniskach bo i tam najtaniej. Rekord to 19 funtów za 100 ml Egoism na Stanset w Londynie.