Jack Nicholson,
Christian Bale
Joaquin Phoenix
to moich 3 wpsaniałych
Nicholson za to że gra świtnie psycholi i ludzi niby normalnych, ale nie do końca, ma świetne spojrzenie obłakanego, którym mnie zawsze rozwala i zgarnia główna nagrode
no i przeraża...
Bale, świetnie gra chłodne postanie, mało wyraża emocji, jak mało którego aktora można zobaczyć go uśmiechniętego na planie.... Lubie takie oschłe postacie... Jak gra jakąś postać to mówi ona nie za wiele, nie za wiele wyraża uczuć, ale mnie zawsze zastanawia co ta postać sobie mysli, jakie ma myśli w niektórych sytuacjach... On to doskaonale robi i czesto sie własnie zastanawiam nad tym.....
Joaquin Phoenix świetne role, genialne Walk the Line, słyszałem o nim wiele rzeczy w życiu prywatnym i że do końca normalny nie jest, ma jakies ataki różne, dziwnie sie zachowuje, na jakimś wreczeniu nagród uroiło mu sie że ma żabe za uchem i na serio tak wygadywał + wiele innych takich rzeczy o nim słyszałem....
Te 3 postacie sa dla mnie nejciekawsze i to są moi najlepsi aktorzy.... Z aktorek to Jesica Biell wiadomo dla czego
No i jeszcze z takich filmów bardziej dla mężczyzn to Sarah Blake i Bobbie Starr
dorzuce