Sport

[PaulCane]

bić gejuhów! 2:0 barca, bym obsatwił dla realu, ale tam jest C. Ronaldo

[Matvel]

Ja stawiam na 2:2, ale jak wygra Real się mocno nie zdziwię.


Do dupy z takim meczem do jednej bramki.

[sector]

Mowiles Matvel o geniuszu Murinho?

Meczu nie ogladam, ale widze, ze Barcelona leje ich jak w kacza dupe :/

[newb]

hala madryt

[Stelmach]

Nokaut Barcy! Villa maravila - czyli cudowny Villa !!! 20/10 Jest już 4:0 Villa, Messi, Iniesta i Xavi dokonują rzeczy niemożliwych. Szalejący na skrzydle Pedro sieje spustoszenie w obronie Realu. Taki wynik, a do końca zostaje 30 minut i jak dobrze pójdzie to Real dostanie jeszcze większe baty.
Bardzo podoba mi się Sergio Busquets, który tak przykrył Ozila i Di Marię, że ten pierwszy już grzeje ławę, a Argentyńczyk nie ma w ogóle dokładnych podań. Ronaldo, który ma świetny sezon kompletnie niewidoczny, a na czarodziejskie zwody obrona Barcy ani mysli się nabrać. Nie wiem po co gra Benzema - najsłabszy na boisku, a poziomem prezentuje się niewiele lepiej od polskiej I ligi.

Koncertowe widowisko, piękno techniki i zespołowego ducha! MIło się patrzy na tysiące podań Barcy którymi rozklepuje rywali. Szczerze to liczyłem na więcej od Realu bo Murinho już dwa razy pokonał Guardiolę z Chelseą i Interem; widać i na niego są sposoby. Polecam każdemu tak fantastyczne widowisko! Dziś Real na pewno juz przegra, ale i tak w sezonie prezentuje się doskonale i dla mnie to wielki zespół.

[Matvel]

Mowiles Matvel o geniuszu Murinho?

I tak uważam, że Real będzie mistrzem. Dziś po prostu mecz mu/piłkarzom nie wyszedł.

[Stelmach]

Meczu nie ogladam, ale widze, ze Barcelona leje ich jak w kacza dupe :/

Żałuj, bo tak koncertującej Barcelony w ilości 11 zawodników to dawno świat nie widział! Messi tym razem nic nie ukuł, ale pokazał mistrzowskie rozegranie w środku pola.

I tak uważam, że Real będzie mistrzem. Dziś po prostu mecz mu/piłkarzom nie wyszedł.

Kto będzie mistrzem to pewno zadecydują Gran Derbi w Madrycie na wiosnę; a z tym że mecz Królewskim nie wyszedł to całkowicie się zgadzam. Przegrali na pewno zbyt wysoko choć 5:0 ma swoją wymowę i niesmak pozostał. Murinho ma o czym myśleć...

[Stelmach]

Z Wp.pl:

"Wciąż nie milkną echa niesamowitego zwycięstwa Barcelony nad Realem Madryt w sto sześćdziesiątych pierwszych Gran Derbi. Jak wyliczyli statystycy, podopieczni Pepa Guardioli wymienili w czasie 90 minut prawie 700 (!) podań, z czego aż 89% z nich było celnych."

"Piłkarze "Dumy Katalonii" wymienili między sobą 684 podania, z czego aż 89% procent było celnych. Sam Xavi miał ich na koncie aż 110, choć nie pozostał na murawie do końcowego gwizdka. Dla porównania, "Królewscy" podawali sobie piłkę "zaledwie" 331 razy a ich skuteczność wynosiła w tym elemencie gry 74%."

I właśnie za świetną zespołową grę "z klepki" Barcę lubię najbardziej Imponująca statystyka.

[sector]

Poogladaj troche ligi Angielskiej Stelmach...

[Kubo]

Ja tam az tak podniecac sie nie bede ale fakt faktem zniszczyli i przeorali real w kazda strone. Widac ze gra sprawiala im wielka radosc i frajde, kazde podanie dopieszczone, nie dosc ze efektowne to i efektywne Naprawde az milo sie ogladalo pomimo tego, ze w moim sercu jest tylko Arsenal

[Stelmach]

Poogladaj troche ligi Angielskiej Stelmach...

A Ty hiszpańskiej Wolę Włochów i Hiszpanów, choćby za takie mecze jak wczoraj. Sympatii kibicowskich takich jak Wy nie mam, doceniam jakość, technikę, kulturę gry i indywidualności, a że u Barcy i Realu takich pod dostatkiem to i miło się patrzy. W angielskiej lidze poza wyjątkami od czasu do czasu takich niestety brak. Starcia Chelsea z MU czy Arsenalem nie wywołują w całej Europie takich emocji jak Barca-Real czy Milan-Inter, a to o czymś świadczy...

[sector]

Starcia Chelsea z MU czy Arsenalem nie wywołują w całej Europie takich emocji jak Barca-Real czy Milan-Inter, a to o czymś świadczy...

O komercji? Czy moze o pieniadzach? Bo nie widze, zeby Angielskie druzyny posiadaly gorsza technike niz te dwie hiszpanskie

[phantom]

O pieniądzach też nie, bo tych w EPL na pewno nie jest mniej niż u klubów z wymienianych derbów. To raczej wina dziennikarzy, którzy nie zdają sobie sprawy z wagi meczów Man United - Liverpool, Man United - Man City, Chelsea - Arsenal (choć dla Arsenalu ważniejszy jest nawet mecz z Tottenhamem); tego, że Chelsea stosunkowo krótko jest klubem światowej klasy, a Tottenham wciąż do takiego miana aspiruje (podobnie City); i choćby tego, że mecz Man United i Liverpool to nie derby. OK, Real i Barca to też kluby z innych miast, ale uwarunkowania kulturowe / historyczne i tradycja wpłynęły na rangę tego spotkania.

[Stelmach]

Jak tam Sector nastroje przed poniedziałkiem? Arsenal gra z Chelsea

[sector]

Nastroj to ja mam taki, ze nie wiem gdzie bede mogl ogladnac mecz, bo w domu mnie nie ma, z netem ciezko, a na mecz w tv u dziadkow to nie ma co liczyc

Nie spodziewam sie cudow, ale mam nadzieje, jak zwykle na dobry wynik

[phantom]

W tym sezonie mecze w czołówce jak na razie nie zachwycały. Każda ze stron boi się stracić pierwsza bramkę i w rezultacie były takie wyniki jak City - Chelsea 0:0, City - Man United 0:0, Man United - Arsenal 1:0. City dostało trzy gole od Arsenalu, ale grali przecież w 10 od pierwszych minut. Najefektowniej prezentował się mecz Liverpoolu z United (2:3), ale jak już dobrze wiadomo, tych pierwszych jeszcze przez jakiś czas nie będziemy włączać do 'big four', które zresztą samo staje się coraz mniej aktualne. Przy okazji warto właśnie podkreślić formę innych zespołów EPL w tym sezonie, a głównie - Boltonu i Sunderlandu. Black Cats ostatnio dość wyraźnie przegrali co prawda z United, ale grali przecież bez Cattermole'a i Mensaha, którzy stanowią o sile defensywy tego zespołu, i wypożyczonego z Manchesteru Welbecka.

Acha, zapomniałbym o derbach północnego Londynu. Oby dzisiaj były podobne zwroty akcji, jak w meczu Arsenalu z Tottenhamem. Tylko tym razem, mam nadzieję, na korzyść zespołu Wengera.

[Stelmach]

No muszę przyznać że Arsenal rozjechał Chelsea jak chciał. Świetna forma Walcotta, niezła Fabregasa (choć z taką grą to wątpię, że wygryzie kogokolwiek ze składu Barcy), zespołowa Van Persiego. W Chelsea grają same trupy, jedynie Malouda w pierwszej połówce mi się podobał, Drogba się stara i gra jak zwykle bardzo siłowo, Lampard ładnie się przewraca w okolicach "11" co chyba od dawna potrafi najlepiej bo żaden z niego reżyser gry... Mecz momentami przypomina bicie leżącego. Żal jedynie że Fabiański dał d....przy stracie bramki.

[sector]

No kurwa! Dlugo na to czekalem, ale wreszcie sie doczekalem dobrego wyniku z Chelsea!
Chelsea to dobry zespol, ale odeszlo z niego ostatnio troche starcow i nie ma lawki takiej jak kiedys. Poczatek sezonu ruchali kazdego a teraz kazdy rucha Chelsea. Fabregas ladnie, z poczatku nic a nagle gol i 2 asysty

[Kubo]

W koncu mamy zwyciestwo nad Chelsea Mocno cieszy dobra forma Nasriego w ostatnich meczach, Theo pokazal klase no i obrona nie zagrala tak tragicznie Chelsea podobnie jak rok temu puchnie w grudniu i ciekawi mnie ile ich kryzys jeszcze potrwa... bo Carlo jest chyba na dobrej drodze do wylotu z lawki trenerskiej. Gunners !!

[phantom]

Zwolnienie Ancelottiego byłoby tak samo kuriozalne jak dwie wcześniejsze decyzje dotyczące trenerów innych klubów EPL, czyli
1) wyrzucenie Hughtona i zatrudnienie Pardewa, który nie mógł sobie poradzić w League One,
2) zwolnienie Big Sama, którego zastąpił gość bez doświadczenia menedżerskiego.

Obecna forma Chelsea to wina złej polityki transferowej i zwolnienia Wilkinsa. Ancelottiemu można zarzucać brak zaufania do młodych graczy, przez co sam komplikuje swoją sytuację (z Sunderlandem wolał postawić bocznego obrońcę na środku obrony). Transfery to chyba już bardziej zewnętrzna sprawa - szefowie Chelsea niedawno ogłosili, że klub ma zacząć przynosić zyski i sam na siebie zarabiać. Z drugiej strony - na Ramiresa nie szczędzili.