ja wlasnie jestem po malym weekendowym seansie filmowym;)
Zack and Miri Make a Porno - komedia o dwojce licealnych przyjaciol, ktorzy z powodu braku pieniedzy postanwiajaja nakrecic film porno... film Kevina Smitha, tworcy np Clerks.
Ogolnie jest calkiem smiesznie, pierwsza scena z Coffe Shopu zabija. Nie ma co sie spodziewac jakies zagmatwanej fabuly, film do bolu przewidywalny, ale oglada sie go calkiem przyjemnie. Warto zobaczyc aktorow bioracych udzial w porno(miedzy innymi Jay z Clerks:)
7/10Pride and Glory - mam mieszane uczucia co do tego filmu, swietny pomysl ale realizacja mogla byc lepsza. Edward Norton grajacy policjanta wypada co najwyzej srednio, za to Colin Farell jak najbardziej na plus. Film opowiada o policyjnej rodzinie i skorumpowanym oddziale policji, ktorego dowodca jest brat Edwarda Nortona. Jest pare dobrych momentow, szczegolnie akcja z zelazkiem ale ogolnie film mnie znudzil i go musialem z mala przerwa ogladac
koncowka jest dobra... no prawie jak dla ostatnie starcie wypadlo troszke zalosnie i jeszcze ta muzyczka w tle(kto ogladnie bedzie wiedzial o co chodzi;)) Z braku laku mozna ogladnac jednak spodziewalem sie czegos lepszego.
6/10