Pierwszy numer zapowiadał się tak fajnie ale okazuje się kaszaną na maksa. Nie kumam po co ta melodyjka jest- psuje cały klimat. Na szczęście się kończy i jest bosko by znowu coś spsuć się na moment. Takie srakowe te początkowe numery- nijakie jak Cichopek. Tak naprawdę dobrze mi zrobiłeś koło minuty 19- zrobiło się oldskulowo i z klasą, potem już jest zajebiście koło 22 minut robi się rzeźnikowo jak lubię. Pięęknie. Bez zbędnych srutututu melodyjek, szybko 34 minuta łaaał panie jak to pięknie zapierdala! 37 minuta ja jebie!! Ale rzeźnik!! Chce znać TL! 40 minuta i czara wspomnień
Jesteś jak Harry Potter
oldskul i inne takie takie bardzo mi się podobały. Jak kiedyś będę tak kręcić talerzami jak Ty vinylami to możesz mnie nazwać paskalem przechujem. Natenczas oddaje pokłon w Twoją stronę.
Fuck Crysish he's fuckin' good!