ja tak na chybcika...coz...nie powiem ze to jest zle bo tak nie jest ale...widzisz w mojej opinii lepszy jest oryginal bo nie brzmi tak samo jak inne kawalki i chocby juz tym sie wyroznia (chociaz i tak nie uznaje go osobiscie jako mega klasyka bo diving jest o wiele lepsze wedlug mnie)..natomiast twoja interpretacja nie oferuje nic ponad standart (chodzi mi o brzmienie nie wiem perki, basu, stringow, dodatkow itd) czyli jak wiele wiele innych podobnych utworow tylko ze tutaj jeszcze doszedl vocal z oryginalu...cieszy to ze zapodales kawalek za frikasa i jak widac juz znalezli sie zadowoleni odbiorcy
dla mnie niestety to za malo, czekam kiedy wykrecisz cos co nie brzmi podobnie do poprzedniego kawalka licze na jakis eksperyment
pracuj dalej bo umiejetnosci masz tylko dodaj wiecej oryginalnosci jakies ciekawe pomysly
pamietaj nie sztuka jest zrobic cos co brzmi tak samo jak inne kawalki (chociaz wiadomo zeby w ogole dojsc do tego poziomu to trzeba sporo popracowac), tylko cos co od razu zostanie rozpoznane i jedyne w swoim rodzaju
i bedzie sie wybijac na tle reszty