Brzmienie wiadomo
. Z ciekawości odsyłam do dyskografii Krivi - robi bardzo podobne utwory.
Trzymaj te melodie trochę dłużej na jednej wysokości dźwięku. Za dużo tam wszystko się zmienia i ta melodia robi się rozklekotana i ch. wie dokąd ona zmierza.
W głowie mam już dużo prostrzą wersje tej melodii i myśle, że byłaby fajniejsza dla uszu. Dla jej podkreslenia dodałbym jakieś wstawki piana jak np. Akesson - Without You. Pasowałoby to tu w chuj. Nawet jak tych pian jest przesyt to nie znaczy, że trzeba z nich rezygnować. Wiem, że remix daje ograniczone pole manewru, ale dla mnie im mniej ma wspólnego z wersją originalną, tym lepiej. Warto tu przywołać wiele remixów Tragidy, który teraz działa jako Colorspace.
jest bardzo dobrze
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.