Astral Forteness - It's Gone Forever... (Original Mix)

[Astral Forteness]

Witam ponownie!

Podjarany myślą o stworzeniu nowoczesnego upliftu rzuciłem wszystkie projekty i oto jest:

Astral Forteness - It's Gone Forever

Utwór swoją drogą podobny do "Big Dipper", ale tchnięty nowocześniejszym duchem, bardziej energiczny i emocjonalny, znowu bez zapominania o starych konwencjach i bez stosowania zabiegów na miarę "Trance 2010".
Zapraszam do odsłuchu na:

http://www.youtube.com/watch?v=i87CePY2K6M

Ewentualnie myspace:

http://www.myspace.com/astralforteness

Mam nadzieję, że Ci, którzy wiązali ze mną jakiekolwiek nadzieje po utworze "Big Dipper" nie będą zawiedzeni
Zapraszam do słuchania i komentowania.

P.S.
Jak odsłuch z w/w linków będzie dla kogoś wyjątkowo niewystarczający to pisać na priv

[Artuus]

witam bardzo mi sie podoba tylko ten poczatek jest chyba taki sam jak w Big Dipper prawda?? Szegolnie podoba mi sie pluck i ten ciety wokal jakby w padzie. Przyjemna nutka:)

[Astral Forteness]

Pluck? A dokładniej?
Owszem, początki są bardzo podobne, na co zresztą mogę sobie jeszcze pozwolić nie wydając swoich utworów i tworząc z myślą tylko o najbliższym otoczeniu. Dźwięk z owego bild upu prześladuje mnie od mojego pierwszego projektu i niełatwo było mi go nie wykorzystać.

Edit:
Pewnie chodzi Ci o Lead.

[Artuus]

no chodzi mi o ten glowny dzwiek co wchodzi na zwolnieniu

[demens]

Ta nuta brzmi chyba najbardziej "profesjonalnie" z dotychczasowych Twoich, co mnie bardzo cieszy bo widać że ciągle idziesz do przodu. Dźwięk z buildupu przyjemny, ale to wg mnie mało w porównaniu z tym co zrobiłeś z nim w MoM Natomiast to wyciszenie oraz to, co dzieje się potem jest wręcz rewelacyjne. Świetny motyw wykombinowałeś, bardzo charakterystyczny i zapadający w pamięć. Mam nadzieję, że zdecydujesz się to gdzieś posłać bo szansa na pewno jest.

[dj3500]

Kolejny świetny uplift Wykonanie techniczne też bardzo profesjonalne, jedyne czego ewentualnie mógłbym się doczepić to że ok. 6:20 jest może zbyt jasno. Popieram

[bAchoR]

Za dużo tych samych sampli przewija się przez te 3 ostatnie utwory jakie u Ciebie usłyszałem.
Big Dipper o sto chujów lepsze od tego tjuna Melodia ma w sobie błysk i życie, a tutaj jest taka ... no nie ma tego czegoś. I co z tego, że całość brzmi bardziej profesjonalnie. Rosół z Knorra nigdy nie będzie tak dobry jak rosół babci. :/

PS. Strasznie ta melodia kojarzy mi się z Remixem Ferrego Corstena do Sweetest Dreams. Przysłuchajcie się dobrze i powiedzcie, że nie mam racji.

[Astral Forteness]

PS. Strasznie ta melodia kojarzy mi się z Remixem Ferrego Corstena do Sweetest Dreams. Przysłuchajcie się dobrze i powiedzcie, że nie mam racji.

Faktycznie Ułożenie klocków miej więcej w tym samym stylu, do tego chórek dokłada dwa grosze do tego złudzenia. Btw daję słowo, że nawet nie myślałem o tym tracku, kiedy robiłem swój utwór ^^
Jeśli chodzi o sample, to jedyną powtarzalność stanowi string-arp z bild upu, cała reszta to czysty, nowy projekt, żaden sampel, loop się nie powtarza. Na pewno same sample są złudnie podobne stylem, co wynika to z tego, że taki styl lubię i tak też tworzę i będę tworzył, bo siła sumienia, który nie pozwala mi na robienie czegoś co nie godzi się ze mną w 100% jest wyjątkowo silna, o czym przekonuję się zawsze podczas rozpoczynania prac nad kolejnym utworem.
Co do "It's Gone Forever" to już kwestia gustu. Osobiście jestem dumny z tego projektu i nie rzadko jest przeze mnie odtwarzany, cieszy mnie również fakt, że chwaliło go dużo więcej osób (dalej wymagających) niż poprzedni projekt, więc nie jest też od niego dużo gorszy. Ponadto, technicznie jest na trochę wyższym poziomie, a na tym etapie zależy mi na poprawianiu jej i robieniu postępów, bo jest to pewna moja bolączka.

Pomimo pewnych podobieństw między tym "tjunem", a utworem "Big Dipper" to dwa różne numery i ciężko stawiać je na równi oraz porównywać do siebie, co wiąże się z faktem, że nie do każdego oba brzmienia trafią jednocześnie
Ciężko wycelować w gusta każdego, dlatego skupiam się głównie na sobie.

Po raz kolejny dzięki za wszelkie opinie

[Sagi]

hm poza breakdownem (ktory totalnie mi nie wchodzi i za dlugo sie ciagnie) kawalek jest ok...brzmi oldschoolowo - corstenowo czy cos ino wlasnie break jakos tak wspolczesniej i przez to pewnie moj niesmak

[Rapture]

Dobry utwor choc poprawilbym lekko wysokie tony w utworze (scial je jeszcze), podbij niskie.I jak od drugiej minuty zmienia sie wydluzaja sie motywy, to cos w pewnym momencie nie leci dobrze w tonacji. Breakdown bardzo ladny, ostatnio ludzie jacys przewrazliwieni na punkcie dlugosci breakdownow wiec nie zwracaj uwagi hehe Ogolnie porownania z Corstenem jak najbardziej slusznie - tylko dziwie sie, ze nikt nie zauwazyl tego niby-falszu od 2:00 do brejku - albo to ja mam cos ze sluchem....

[Astral Forteness]

Bo nie ma co fałszować, wszystko ma dokładnie taką samą tonację, więc możliwe, że po prostu kilka specyficznych dźwięków brzmiących jednocześnie akurat tak się spasowało, że jest wrażenie jakiegoś mini-fałszu. Ja osobiście nie zwróciłem uwagi na coś takiego, więc nie było co poprawiać