Douglas Howarth - Sliced Bread In Serious Trouble

[Vibez]

Hej!

Po dłuższym czasie udało mi sie skończyć materiał na kolejną epę. Z założenia następca Tostów, w praktyce wyszło z tego coś o wiele żywszego i ciekawszego (tak myśle). Premierowo zagrane na urodzinach Egodrop'u w Krakowskim Kakadu (za co po raz kolejny dziękuje Sagiemu)!

Przyjęte do Morphosis na nadchodzącą kompilację. Planowany jest także późniejszy release z remixami dokładnie tak jak to było z Tostami.

Mam nadzieje że sie spodoba

http://soundcloud.com/douglas-howarth/d ... us-trouble

[Astral Forteness]

Ten utwór jest tak dobry, że nie wiedziałem, czy brać przykład z reszty i nie wypowiadać się pod tym tematem ^^
Nadanie tej produkcji tytułu związanego z przyziemnymi tostami wywyższa je do rangi co najmniej świętego chleba

[Innerlife]

mistrzostwo!

[TrancEye]

Znakomity beat i uzyte brzmienia Ale jakos brakuje mi troche tego "czegos" (przy tostach byla ta magia od poczatku do konca) Moze to kwestia tego, bym bardziej osluchal sie z materialem
Tak czy siak bardzo udana produkcja i zycze sukcesow z tym trackiem!

[bAchoR]

hmm Dobre brzmienie, ale przekaz jakoś do mnie nie dociera. Wole Twoje delikatniejsze oblicze, Wojtek.
Clap jak nie gra z bitem nie pasuje do tła i reszty. Może wycisz go ? Normalnie tłucze i kaleczy reszta. Z bassem i bitem kompunuje się świetnie.

[peterhol9]

Mi też przekaz jakoś nie bardzo podchodzi :/ Wolę Bąbelki

[wasyl]

No Wojtku, utwór zacny . Jednak pod względem klimatu nie ma startu do tostów... To prawda, że brzmieniowo jest ciekawszy ze strony złożoności, dzieje się więcej, ale brakuje tego czegoś, co tosty posiadały, czyli niesamowitej głębi rodem z Impossible is Nothing

[dj3500]

Technicznie utwór bardzo profesjonalnie zrobiony, zresztą zdziwiłbym się słysząc od Ciebie cokolwiek innego. Nie mogę też napisać, że brakuje mu klimatu. Jest dużo bardziej transowy w pewnym sensie, bardziej drapieżny i ostrzejszy. Jednak niestety nie zapada w pamięć tak mocno jak tosty. Nie ma elementu, który chwyciłby za serce, jak np. to pojękiwanie z tostów Ogólnie całość sprawia wrażenie raczej podróży w przód niż w głąb. Ale nie będę narzekał. Jest dobry nawet jak na standard stanowiony przez Morphosis. Big up

[Vibez]

Dzięki wielkie za odzew, tak szybki jak i liczny. Ciesze sie że sie spodobało, do głębi oczywiście jeszcze wrócę! Ten numer miał za zadanie wyładować moje kumupujące sie we mnie od jakiegoś czasu imprezowe ciśnienie

Najlepiej to podsumował Kuba:

całość sprawia wrażenie raczej podróży w przód niż w głąb

Pozdrawiam!

[cinek]

Tosty przede wszystkim (mimo, że był to break) posiadały dużo bardziej ambientowy feeling i szersze tekstury w brzmieniu niż chlebki. Przy tostach jesteś bardziej obserwatorem tego co się dzieje, natomiast w chlebkach jesteś bohaterem pierwszego planu i wyciska się z ciebie soki. Tak bynajmniej ja to widzę. Energicznie i pomysłowo. Bardzo dobry numer