no to cos odemnie :
I Am The Traveller :
o zaskoczyles mnie !
pozytywnie oczywiscie bardzo milo mi sie tego sluchalo...piekne pianinko pady i w ogole klimat jaki stworzyles w tej produkcji jest naprawde fajny, jest spokojnie gleboko i co wazne nic nie drazni uszu, po prostu sobie ladnie plynie, cieszy bogactwo roznorakich dzwiekow i melodii
oby tak dalej trzymac
Nothing :
coz u mnie tez ten basik denerwuje, natomiast jakby odjac "rzeczy zwiazane z bitem" to wylania sie kolejna fajna produkcja z ciekawym breakdownem i ogolnie melodiami, gdybys zmienil bit na bardziej glebszy i mniej klujacy w uszy (cos jak w stylowych starszych progresach) mysle ze bylo by o wiele lepiej
ewentualnie moze jakis chill z tego tez ?
ale wydaje mi sie ze jakbys pokusil sie jednak o jakis gleboki deep progresik z spokojniejszym - glebszym basikiem to bylo by si si
ogolnie to kiedys juz dostalem cynka o twojej tworczosci od amnesii (z reszta tez cos juz chyba badalem kiedys) tylko ze chyba nie przekonywaly mnie jeszcze starsze produkcje i dlatego nic nie pisalem (tak mi sie chociaz wydaje) ale teraz to sie chyba zmieni bo widac faktycznie potencjal w twoich produkcjach