PS. doczytałem właśnie, że to rebrand CAL!, tylko w droższej obudowie , a skoro tak, to faktycznie nie są męczące i grają bardzo ciepłą barwą z tym większym basem
dj3500 napisał(a):Head-Direct RE2 (bardzo dobra, z Chin za 115 zł i idą 4 dni ).
bAchoR napisał(a):Nawet najlepsze słuchawki nie wytłumią otoczenia w stopniu takim, żebyś nie musiała jebać mp3 na cały regulator.
phantom napisał(a):Jedyny problem to microphonics (efekt mikrofonowy) i psująca się po pewnym czasie słuchawka.
dj3500 napisał(a): bAchoR napisał(a):Nawet najlepsze słuchawki nie wytłumią otoczenia w stopniu takim, żebyś nie musiała jebać mp3 na cały regulator.
Rafał, proszę Cię, nie wiesz - nie pierdol głupot. Po prostu Ty nie miałeś dobrze izolujących słuchawek
dj3500 napisał(a):Hm, ja tego problemu nie miałem. Może dlatego, że noszę zawsze kabel za uchem (polecałbym to przy każdych dokanałówkach - kompletnie niweluje mikrofonię i co więcej, w sytuacjach awaryjnych, kiedy kabel jest ciągnięty w dół, zamiast wyrywania kabla z słuchawki i słuchawki z ucha mamy tylko napięty kabel na małżowinie).
Rafał, proszę Cię, nie wiesz - nie pierdol głupot. Po prostu Ty nie miałeś dobrze izolujących słuchawek.
bAchoR napisał(a):jak chcesz mieć takie słuchawki jak te do pracy na lotnisku -mam takie - to poleć je kass, jeżeli ona takich nie chce.
wasyl napisał(a):Tym bardziej teraz, kiedy nie jest już zbyt ciepło i musimy zwykle założyć na siebie swetry, czy też kurtki, a wtedy to zaczynamy żałować, że nabyliśmy pchełki, bo efekt ocierania się kabla o zamek jest nie do zniesienia i wyciąga nam słuchawki z uszu przy każdym zahaczeniu.
bAchoR napisał(a):A tak w ogóle to idea słuchawek na miasto itd. mi się nie podoba, bo po raz kolejny potwierdzam fakt, że muzyka dla ludzi to tylko dodatek.
dj3500 napisał(a):ale są nawet modele z aktywną redukcją szumu
bAchoR napisał(a):ja wychodze z założenia, że słuchawki dokonałowe to syf i zniewaga dla prawdziwego wytrawnego słuchacza muzyki.
Pozatym dźwiek docierający bezpośrednio w kanał słuchowy jest ,,nienaturalny'', bo nie jest wykorzystawany przepiękny cud bio-fizyczny jakim jest małżowina uszna.
bAchoR napisał(a):A tak w ogóle to idea słuchawek na miasto itd. mi się nie podoba, bo po raz kolejny potwierdzam fakt, że muzyka dla ludzi to tylko dodatek.
KaSS napisał(a):A jak to jest z "poceniem się uszu" w AKG 518DJ? Bo czytałam opinie, że ludzie nie mogą wytrzymać dłużej niż 2h w nich bo im się "uszy pocą" xD
sector napisał(a):Dlaczego wiec, nie nosisz kabla od sluchawek pod bluza/swetrem/kurtka? Ja tak robie i nigdy nie narzekam na moje sluchawkia a mam podobne do Ciebie bo model MDR-EX90
dj3500 napisał(a):KaSS napisał(a):
A jak to jest z "poceniem się uszu" w AKG 518DJ? Bo czytałam opinie, że ludzie nie mogą wytrzymać dłużej niż 2h w nich bo im się "uszy pocą" xD
Pewnie tak jest, ale z drugiej strony i tak należy robić co jakiś czas odpoczynek choćby ze względu na zmęczenie słuchu (i to częściej niż co te 2h). Co więcej, to wada każdych słuchawek zamkniętych i wielu dokanałowych, czyli jeśli chcesz mieć izolację, to musisz się z tym pogodzić.
dj3500 napisał(a):sector, mnie chodziło raczej o taki mechanizm przy którym w słuchawkach jest jeszcze mikrofon i układ elektroniczny, który stara się "odejmować" hałas pobrany mikrofonem od dźwięku granego przez słuchawki. Podobno nie wypada to najlepiej, ale zawsze jakaś opcja jest.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 8 gości