Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Ogólna dyskusja na temat muzyki.

Powrót do Dyskusja ogólna

Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez Stelmach 30 mar 2010, 12:54

Zauważam dziwną i racjonalnie niewytłumaczalną zależność, wedle której bez względu na to czy dany producent zrobi świetny, dobry, przeciętny czy wręcz tandetny numer to i tak - nawet jeśli by sie bronił rękami i nogami, znajdzie się na TL ASOT. Dotyczy to całej rzeszy producentów a tacy jak Brandt, Shah, Above & Beyond, Kyau & Albert, Super8, Jaren itd., itp. zajmują czołowe miejsca w tej przymusowej klasyfikacji.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: A State of Trance 450, Wrocław, 10.04.2010

Postprzez Kasper 30 mar 2010, 16:27

sector napisał(a):jaka Armada taki "trance"


Popatrz gdzie wydaje Twój mistrz, król Ekwadoru, John Askew zdaje się, że ostatnio nawet była to Armada... Jaka muzyka taka publika co? Aż dziwne, że jeszcze nie trzasnął jakiegoś dziarskiego remixu do Ecuador Sash!'a. Wnioski wyciąg sam. Zluzujcie chłopcy bo macie ASOT fobie, napinacie się na wszystko co związane z Arminem, ASOT, Armadą itp. itd. bla bla bla a przecież nikt wam tego nie każe słuchać.

michal napisał(a):o hymn, to nadęty break. jak nie skrzypce, to pianino, jak nie pianino, to wodogrzmoty mickiewicza. tragedia...


Tragedia tragedią, ale pokaż hymn imprezy, która miała miejsce w ostatnim czasie a track promujący ją był lepszy od tego. Jeśli to jest tragedia to jak określisz ostatnie hymny TE, Sensation czy jakiejkolwiek innej imprezy? Zaraz pewnie usłysze, że tamte hymny to były genialne utwory. Paranoja.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: A State of Trance 450, Wrocław, 10.04.2010

Postprzez sector 30 mar 2010, 17:38

Kasper napisał(a):Popatrz gdzie wydaje Twój mistrz, król Ekwadoru, John Askew zdaje się, że ostatnio nawet była to Armada...


Mistrz Askew wydaje w labelu jakby nie bylo Johna O'Callaghana, KTORY to jest powiazany z Armada. Tak czy inaczej, mistrz Askew nie wydaje dokladnie w Armadzie. Pozatym, IMO ten track wydal w u JOC'a aby mu troche pomoc i rozpromowac jego label, bo rownie dobrze moglby to wydac w Discoverze. Pozatym, na chwile obecna jego track nijak ma sie do papki wydawanej w Discoverze a i ze wszystkich 2 dostepnych obecnie releasow z Subculture, jego jest najlepszy.

Kasper napisał(a):Aż dziwne, że jeszcze nie trzasnął jakiegoś dziarskiego remixu do Ecuador Sash!'a. Wnioski wyciąg sam. Zluzujcie chłopcy bo macie ASOT fobie, napinacie się na wszystko co związane z Arminem, ASOT, Armadą itp. itd. bla bla bla a przecież nikt wam tego nie każe słuchać.


Akurat Ecuador jest super numerem, wiec napewno by sie sprawdzil w dobrym wyspiarskim remixie i by gniotl te wszystkie popowe szajsy z eski z van bauuerem na czele. Pozatym Ecuador jest juz klasykiem czego chocby nie mozna powiedziec o In & Out of Love :lol:

Mozesz sie smiac lub nie, jednak Armada zagarnia wiekszosc mniejszych Labeli (AVA - o ile sie nie myle) i wciela je jako swoje sublabele, wiec kto wie czy niedlugo wszystkie mniejsze wytwornie tez nie beda podpiete pod Armada.

Nie mniej jednak nie mozesz zaprzeczyc, ze label Armada ma duzy a wg. mnie za duzy wplyw na producentow. Niestety widac golym okiem porownujac chocby nawet ostatnie produkcje Moora do tego co tworzyl kiedys, co sie z nim stalo. Nie wiem tego, ale zapewne jest tak jak w Euphonic czy jak oni sie tam zwa, czy chocby nawet w Anjuna, ze o ile nie ingeruja w tracki to daja 'wskazowki' producenta jak t rack powinien wygladac, jak brzmiec, kto powinien remixowac i jakie sample powinny byc uwydatnione a jakie tez nie.

Kasper napisał(a):Tragedia tragedią, ale pokaż hymn imprezy, która miała miejsce w ostatnim czasie a track promujący ją był lepszy od tego. Jeśli to jest tragedia to jak określisz ostatnie hymny TE, Sensation czy jakiejkolwiek innej imprezy? Zaraz pewnie usłysze, że tamte hymny to były genialne utwory. Paranoja.


Hymt TE jest jeszce wieksza parodia od tego. Ten szczerze mowiac jak na Armina i ASOT wcale nie jest zly. Moze nie jest to super numer czy totalne gowno, ale mozna tego sluchac i moze sie podobac co jak widac.

Jesli mowa o ostatnich 'w miare' hymnach to mozna wymienic chocby nawet Rank 1 - Symfo (Sunrise 2009). Moze nie jest to jakis killer, czy wybitna produkcja jednak ma w pelni budowe hymnu! Podrywa i wprowadza w euforie. Anthem Trance Energy 2009 i 2008 (z naciskiem na 2008) nie byl taki zly!

Ogolnie uwazm, ze tworzenie specjalnie hymnu pod impreze to zenua troche, bo lepiej wykozystac normalny dobry nymer niz tworzyc gniota pod sama impreze.
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: A State of Trance 450, Wrocław, 10.04.2010

Postprzez Vibez 30 mar 2010, 19:04

sector napisał(a):czy chocby nawet w Anjuna, ze o ile nie ingeruja w tracki to daja 'wskazowki' producenta jak t rack powinien wygladac, jak brzmiec


Co widać po nowym albumie N2O. Założe sie że to wygląda jak wygląda przez wkład A&B. Gnój i żenada. Oczywiście wyjdzie 'Remixed', ale tu nie o to chodzi. Chodzi o to że pierwowzór to gnój i żenada.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 35
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez bAchoR 30 mar 2010, 22:40

Ale o co wam chodzi ? Zamiast lamentować i płakać, to wróćcie tam gdzie było wam najlepiej. Przecież muzyka się nie starzeje i jest wieczna. Ja od dobrych 6 miesięcy nosa nie wychliłem za 2006, 07 rok, jeżeli chodzi o uplifitng i jest mi dobrze. Jeszcze bardziej doceniam jego rolę. Wcale nie potrzebuje nowości, bo jednego utworu który słuchałem 100000 razy, mogę słuchać kolejne 1000 pod rząd i nic to nie zmieni.


Pozatym, jak to napisałem w pierwszym akapicie, zawsze pozostają wspomnienia (dla mnie : uplifting z lat, które wymieniłem).
Nasi rodzice nie tolerują dzisiejszej rzeczywistości w muzyce i słuchają muzyki ich najlepszych lat. Trance także ma te najlepsze lata (raczej wspólne dla nas). Na miejsce starych weteranów jak Stelmach i naszych roczników wchodzą nowi słuchacze i to oni zaczynają napędzać koniunkture nowej jakości w muzyce, co cieżko nam zaakceptować.
Pozatym, czepiacie się tego ASOTa jak dzieci co się chwalą, że umią liczyć do 10 i myślą, że tylko takie liczby istnieją, bo tylko takie znają :D Chyba ładnie trafiłem z metaforą.
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.
bAchoR
Dwight Mayweather
 
Wiek: 38
Skąd: nigdzie i nigdy

Re: Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez Stelmach 31 mar 2010, 9:20

Kasper napisał(a):Jeśli to jest tragedia to jak określisz ostatnie hymny TE, Sensation czy jakiejkolwiek innej imprezy? Zaraz pewnie usłysze, że tamte hymny to były genialne utwory. Paranoja.


Ale przecież hymn w żaden sposób nie odzwierciedla klimatu i muzyki danej imprezy a jest jedynie jego marketingową wizytówką. Myśląc Twoim sposobem, z góry skreśliłbym większość imprez tylko dlatego że mają kiepski hymn pomimo faku, że goszczą najlepszych artystów.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez Greeg 01 kwi 2010, 7:01

troche nie czaje tego najezdzania na ASOT'y. Wiadomo jaka tam muzyka leci - jak ktos lubi to slucha, nie lubi to nie slucha i tyle.

ja tam mam to gdzies. muzyki trzeba teraz szukac w sporej mierze, wg labeli. Nie bez przyczyny na takim Beatport jak sobie patrze najnowsze releasy to jest Tytul, Label i dopiero nazwa producenta, ktora w przypadku takiego labela jak Anjuna moznaby totalnie olac bo i tak wszystkie tracki brzmia, maja dynamike taka jakby wyszly spod dluta jednego producenta (o nazwie Anjunabeats) :) W sumie to ma to dobre strony - jak mi nie pasuje to omijam szerokim lukiem taki label i tyle.
Greeg
 
Skąd: Szczecin

Re: Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez peterhol9 01 kwi 2010, 11:09

coś w tym jest, że labele wywierają taki a nie inny wpływ na wałki. Tak sobie słucham ripów od EnigmaTa i cholera... Wiele tracków które prezentują dawny styl GDJB nie wychodzą wcale w Coldharbour, a sa domeną wydawnictw popularnego obecnie progressive (Morphosis, Mistique, silk itd). Jak sobie szukam wałków pokroju ava mea - in the end (a takowe istnieją), to prędzej znajdę je wlaśnie (jako jeszcze nie wydane) u enigmata niż w spisie releasów od Schulza. Ciekawi mnie jeszcze kwestia Discovera.. wszyscy leca na podobnych samplach. Taki styl czy wymóg?

a tytułem przypomnienia zachęcam do odświeżenia ASOTu 126 z gościnnym udziałem Above & Beyond i posłuchania co Jono mówi o wyborze tracków do Anjuny :)
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Wplyw labeli na producentow i ich produkcje

Postprzez phantom 01 kwi 2010, 17:30

peterhol9 napisał(a):to prędzej znajdę je wlaśnie (jako jeszcze nie wydane) u enigmata niż w spisie releasów od Schulza

Nie wiem, czy dokładnie o tym stylu mówisz, ale jeśli chodzi o ten rozmyty melodic trance z tzw. plumkaniem, to przecież sam Schulz już dawno zrezygnował z tych brzmień, co chyba tylko przysporzyło mu tłumów na tych jego big roomowych imprezach, więc po co miałby wydawać tracki a'la Miami 05 czy Ibiza 06? :)

Generalnie na scenie trancowej jest teraz tak, a nie inaczej, nie tylko przez to, że już ponad 10 lat temu także i tę muzykę postanowiono wykorzystać jako sposób na zarobienie na michę ryżu, a może i nawet dwie. Trzeba zdać sobie sprawę, że przecież Tiesto odpuścił na tym rynku, PVD i Ferry raczej grają tylko dla swojej widowni i nie zależy im już na dalszej ekspansji - drugi z nich w dodatku nie ma głowy do prowadzenia własnego labelu, a Oakey dawno przestał się liczyć. Tym samym jedynym rywalem Armady pozostaje Anjunabeats, choć wydaje się, że właśnie te wytwórnie sprytnie podzieliły rynek. A potencjalnych konkurentów i zróżnicowania brakuje. Może połączenie Corstena z Black Hole coś tu jeszcze namiesza, tak jak i Emery czy van Doorn, ale rewolucji się nie spodziewajmy. Układ sceny trance nijak ma się do rozproszenia, jakie jest w świecie techno i house'u.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.


Powrót do Dyskusja ogólna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 18 gości