Julius napisał(a):Dlatego mimo, ze Ferry najwcześniej sięgał po elementy electro, to akurat w jego wykonaniu nie byly one tak mocno uznawane i popularne jak twórczosc wielkiej trójki...
Tylko gdzie było to electro w twórczości tej wielkiej trójki? Trudno znaleźć album w stylu "L.E.F." w katalogu któregokolwiek z jej przedstawicieli.
A trance rzeczywiście się skończył. Pozostali tylko marginalizowani weterani, garstka młodych zdolnych, którzy wciąż są wierni idei i labele dla zapaleńców, jak Northern Exposure Recordings (choć to już na pograniczu z prog trance'em), które niedługo wyda 'back catalog' Natiousa. Michał, nie przegap!
______
Minął niemal rok od ostatniego wpisu. Coś u was się zmieniło w tym temacie? Taka refleksja mnie naszła po przeczytaniu postów nt. głosowania na ASOT TOP20. Sam słucham coraz mniej już nawet nie tylko trance'u (praktycznie w ogóle, rzadko klasyki), ale także samej elektroniki. Właściwie śledzę wyłącznie nowości płytowe (głównie albumy), wracam do tych, które lubię, a tylko czasem szukam wybranych EP-ek czy setów.
I nawet na myśl by mi nie przyszło, że obecna kondycja trance'u może mieć na to jakikolwiek wpływ .