Covery i inne kopie

czyli co zrobić jak się nie ma pomysłu..
Ogólna dyskusja na temat muzyki.

Powrót do Dyskusja ogólna

Covery i inne kopie

Postprzez peterhol9 19 sty 2011, 15:18

Jou.. Był taki temat na FMT, więc pomyślałem, że warto byłoby go i tutaj kontynuować . W niniejszym temacie możecie najeżdzac na wszystko i wszystkich, którzy starają się być kseroboyami i zrzynać motywy z innych artystów. Tutaj przykładzik:

I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin


Re: Covery i inne kopie

Postprzez michal 21 sty 2011, 6:53

ooo Stuku! gdzieś był jak Cię nie było? :)
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Kasper 21 sty 2011, 11:42

peterhol9 napisał(a):Jou.. Był taki temat na FMT, więc pomyślałem, że warto byłoby go i tutaj kontynuować . W niniejszym temacie możecie najeżdzac na wszystko i wszystkich, którzy starają się być kseroboyami i zrzynać motywy z innych artystów. Tutaj przykładzik:



Fakt faktem, że mimo iż mocno naciągany jest ten montaż to coś tam prawdy napewno jest. Manager Armina był kiedyś managerem Tiesto. Najbardziej rozj* mnie fragment z Touch Me już w 2008 gdy byłem w Utrechcie na AO dało mi to do myślenia.

Dobry temat p9!

Co do samych imprez typu One man, one night, solo, only to Armin pod tym względem był przed Tiesto o czym w tym filmie nie ma mowy. No cóż... showbiznes.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Covery i inne kopie

Postprzez peterhol9 21 sty 2011, 12:55

do owego filmiku dodałbym też analogię: Tiesto - adagio for strongs - Armin - Serenity
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Rado 21 sty 2011, 14:02

Tyle, że samo Adagio jak wiadomo nie jest również utworem samego Tiesto.
Obrazek
Avatar użytkownika
Rado
 
Wiek: 32
Skąd: Siewierz / Silesia

Re: Covery i inne kopie

Postprzez TBk2000 22 sty 2011, 1:17

Autor tego filmiku zwraca uwage na styl i oryginalnosc w momencie gdy obaj artysci juz dawno zatracili swoje artystyczne atrybuty na rzecz popularnosci, slawy i pieniedzy. Zapomnial tez przy okazji o tym, ze obaj przeciez ze soba wspolpracowali przy Eternity, i ze sa wlasciwie z tego samego podworka, spekulujac wiec ew. podobienstwa jesli nie sa przypadkowe, to zamierzone bez jakichs wzajemnych animozji. Zreszta o jakim kserobojstwie mowa, skoro imprezy z cyklu TiC i AO to nie zaden sposob na oryginalnosc obu artystow, tylko zabieg czysto reklamowy za ktory odpowiedzialne byly/sa osoby trzecie. Trzeba byc naiwnym, zeby sadzic, ze pomysl na teledysk/intro-outro imprezy czy rzut sluchawkami to ewidentna zrzyna samego artysty, ktory podpatrzyl to u drugiego i postanowil zrobic to samo. Wszystko to jest podobne, jesli nie identyczne, tyle, ze kto tak naprawde stoi za tym pomyslem, Armin czy jego specjalisci od reklamy/wizerunku itd.? Przeciez to wielkie show gdzie wszystko lacznie z zachowaniami artysty vide rzut sluchawkami, jest dokladnie zaplanowana inscenizacja przez osoby trzecie i nie sadze by bylo tu jeszcze miejsce na samowolke Armina. W showbiznesie raczej nie ma miejsca na sentymenty czy bycie oryginalnym, nikt tam sie nie zastanawia nad takimi bzdurami. Armin i Tiesto wchodzac w to, stali sie bardziej wizytowkami produktow, ktore wczesniej ktos wymyslil, a nie samowolnymi artystami, ktorzy bez zadnych naciskow decyduja o swojej medialnosci. Zatem wracajac do filmiku, to jedyny sens takiego porownania jest chyba w wywolaniu burzy miedzy fanbojami obu panow, bo normalny sluchacz doceni dawna tworczosc jednego i drugiego, i odrozni czasy kiedy dla nich wazniejsza byla muzyka a nie kasa :-P.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Covery i inne kopie

Postprzez bAchoR 22 sty 2011, 7:51

Kurtyna Armina jest dla słabych.
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.
bAchoR
Dwight Mayweather
 
Wiek: 38
Skąd: nigdzie i nigdy

Re: Covery i inne kopie

Postprzez peterhol9 22 sty 2011, 10:54

bAchoR napisał(a):Kurtyna Armina jest dla słabych.
ileż treści w swej wypowiedzi zawarłeś Rafał :)
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Stuku 22 sty 2011, 16:44

Myślę że ta dyskusja dotycząca kopiowania zachowań Armina i Tiesto prowadzi zupełnie donikąd. Obaj Panowie co mieli zrobić do zrobienia w tej muzyce, zrobili. Teraz czas zbierać laury i moim zdaniem tyle w temacie. Nie tylko Oni tworzą tą muzykę i na pewno nie są pępkiem świata. Brak pomysłów i brak kreatywności działa zabójczo na muzykę. Obracanie się i dyskutowanie na ten temat jest niczym wbijanie kolejnych szpilek w laleczkę voodoo.
Obrazek
Avatar użytkownika
Stuku
 

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Stelmach 22 sty 2011, 21:31

Pozwolę zwrócić sobie uwagę na fakt, że w 2010 roku na scenie UK wyszła trudna do ogarnięcia masa coverów, ewentualnie nowych remixowych aranżacji do starych tracków, z których spora część była pierwszej klasy. Na szybko mogę polecić tutaj:

Amber D - Beautiful Illusion (Ben Stevens & Rodi Style Remix) [Tidy]
Simon Qudos & Xinetd D feat. Alix Rix - Angel [Impact]
Toneshifterz - Angels & Demons [HQ]
Alex Kidd & Kidd Kaos - Tom’s Diner (Scot Project Remix) [Kiddfectious]
Costa Pantazis pres. Ahriman Ra - Pseudo Scarab (Iridium Primitive Mix) [Impact Recordings]

Czołową pozycją było również System Overloaded - sztandarowa stara pozycja Matt Darey - Liberation z 2004 w freeform'owym ujęciu


Przypomnę jeszcze doskonałe Ponder - Anligment - http://soundcloud.com/pondz/ponder-alignment które cover'uje Mark Sherry pres. Outburst - A Star Within A Star.

Aktualnie z coverów 2011 które miałem przyjemność posłuchać niesamowicie podobają mi się Xinetd D - Turn Off The Light (Scott Genetik Remix) i Micky Modelle vs. Breeze ft. Stunt - I'm Alive.

Temat bardzo szeroki i przynajmniej dla sceny UK niesamowicie ciekawy. Twórcy typu Steve Hill, Hardforze, Technikal, Andy Whitby narobili masę przeróbek do oryginałów z których spora część przebija kasą utwór pierwotny. Jak kogoś bardziej zainteresuje temat, to mogę skrobnąć tutaj jakieś szersze ujęcie tego zagadnienia.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Covery i inne kopie

Postprzez TBk2000 23 sty 2011, 0:56

Slucham tych utworow i jakos nie moge poczuc zadnej muzycznej ekspresji ukrytej w tej muzyce. Ogolnie chcialbym wiedziec w czym tkwi sedno tej muzyki, bo ani to jakos specjalnie technicznie nie jest rozbudowane, ani jakichs chwytliwych momentow w sobie nie ma. Ot napierdziela basik na 200 albo i wiecej BPM i tyle. Generalnie brzmi to dla mnie jak cos pomiedzy tym http://www.youtube.com/watch?v=8FjywBCv_8E a tym http://www.youtube.com/watch?v=f6Bk9W23ghM ;]. Wiem, wiem.. to scena UK - chociaz to dla mnie zaden powod do zachwytow - i producenci robia to od 20 lat itd. Tylko, ze co z tego? To, ze ktos nasra w muzeum, nie znaczy, ze powstalo jakies dzielo. Ten cover to wlasnie taka kupa zrobiona na Liberation Darey'a.
Swego czasu podobna moda dotknela Hardstyle w ktorym pojawialo sie mnostwo takich Trance'owych motywow albo zaczerpnietych tez z innej muzyki i klasykow, i straszne z tego rzygi wychodzily. Tutaj jest to samo. Ogolnie sieganie po takie zagrywki to nic innego chyba jak przejaw braku pomyslow na cos swiezego, bo w parze z tym zawsze ida jakies covery i remixy staroci. Pewnie niektorym to sie podoba, ale dla mnie to jest strasznie tanie.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Vibez 23 sty 2011, 1:54

Hardstyle dobił już doszczętnie - a propos tego o czym piszesz - numer Zany'ego do którego wstawił motyw z Nothing Else Matters. Strzelił w tył głowy już i tak konającej muzyce tym zabiegiem.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 35
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Stelmach 23 sty 2011, 22:44

TBk2000 napisał(a):Tylko, ze co z tego? To, ze ktos nasra w muzeum, nie znaczy, ze powstalo jakies dzielo. Ten cover to wlasnie taka kupa zrobiona na Liberation Darey'a.

Ależ TBK nie chodzi przecież o porównywanie obydwu gatunków (trance vs. hardcore), ale jakości i pomysłu nowej aranżacji, która w ujęciu hardcore/freeform jest doskonała w przypadku System Overloaded. Zenergizowano stopę kick'u, nadano produkcji potężny flow, euforyczne wejście. Nie przypadkowo znalazła się na kompilacji Hardcore Underground 2010, która swoją drogą jest wyznacznikiem klasy w świecie hardcore na Wyspach i w pewnym sensie gustu Sharkey'a. Ilość setów jakie zaliczyła, także jest nieprzypadkowa. A sam znam ludzi, którzy nie znając oryginału Dareya z 2004 zachwycali się dziełem Buzza i Darwina. Choćby wczoraj na imprezie w Łodzi z Torpexem, publiczności fruwała pod sufit. W swojej klasie to na prawdę dobry numer.

Vibez napisał(a):Hardstyle dobił już doszczętnie - a propos tego o czym piszesz - numer Zany'ego do którego wstawił motyw z Nothing Else Matters.

Fakt, numer Zanego bardzo kiepski. Przy okazji, nawiążę do pozycji Endymion vs. The Viper - How Long z 2008 r., którą to zachwycał się swego czasu Kutski. Mnie się akurat podoba, gdyż nie wykorzystano w niej całości melodii, a jedynie zręcznie spleciono vocal z breakdownem. Słyszałem live i na prawdę robi wrażenie.




Hardstyle umiera? Co Ty Vibez w ogóle piszesz. Słuchasz? Jeździsz na imprezy? Dzięki wejściu na scenę wielu nowych producentów od 2007 r., a także zunifikowaniu brzmieniowemu gatunków z gabberem i hardcorem holenderskim to aktualnie gatunek nr.1 na Wyspach, w Holandii, Włoszech, po części Belgii czy Holandii. Niebywałą popularność osiągnął Showtek, który wykorzystał melodyjne elementy z trance do swoich produkcji. Pojawili się już jego naśladowcy jak choćby Brian M vs. McBunn, od kilku lat wysoką formę prezentuje Cally & Juice, genialne kawałki robił w 2009 i 2010 Technoboy, Toneshifterz , Tuneboy... może chcesz przykładów? Nawet happy hardcor'owi DJ z UK wieńczą obecnie sety hardstylowo/gabber'owskimi dźwiękami. Kutski, Dutch Master, Noisecontrollers, masa producentów z Włoch gra i tworzy aktualnie nową erę tej muzyki. Widziałeś ile nomonacji z hardstyle jest wśród DJ na Hard Dance Awards? Znasz to co tworzą obecnie Max Enforcer, Brennan Heart, Endymion, Bioweapon? A że nie możesz przeboleć że Luna czy Pavo odeszli....każdy nurt wcześniej czy później ulegnie zmianom lub wygaśnie i jest to normalna kolej rzeczy.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Vibez 23 sty 2011, 23:35

Źle sie wyraziłem, umarł ten hardstyle na którym sie wychowałem i który na prawde lubiłem. Muzyka jako taka w ciągu dalszym istnieje i świetnie o tym wiem, chodzi tylko o to że sie tak diametralnie zmieniła że zamiast mi sie nie podobać wręcz mnie obrzydza.

Luna to luna, gość zawsze był dla mnie troche zbyt showmenem niż djem. Szkoda Pavo za to bo gość był moim personalnym mistrzem pod wzdlęgem miksu i wszystkiego tego co wyprawiał na imprezach.

Chętnie wracam do czasów kiedy Hardstyle to jeszcze był hardhouse a jumpstyle sie dopiero do niego przyklejał. Wteeeedy sie dziaałooo!
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 35
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Covery i inne kopie

Postprzez TBk2000 23 sty 2011, 23:59

Porownan sie nie uniknie dopoty, dopoki beda wychodzily covery/remixy itd. Hardcore to nie moja bajka a tym bardziej taki Freeform, ale jesli siegac na wyspy po jakies covery, to bardzo mi podszedl nowy cover kawalka Miss Shivy o tym samym tytule, z roku '99, "Dreams" w wersji BK - (Trance Mix). Prawdopodobnie dlatego, iz nowsza wersja jak i starsza sa w kregu muzyki Hard-Trance, ktorej nigdy sie nie wyrzeklem - chociaz, czy ktos obecnie robi jakis dobry Hard-Trance?
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Stelmach 24 sty 2011, 9:55

Vibez napisał(a):Chętnie wracam do czasów kiedy Hardstyle to jeszcze był hardhouse a jumpstyle sie dopiero do niego przyklejał.

Moim zdaniem jumpstyle w obecnych czasach zupełnie nie występuje i trudno się go doszukać. Gatunek skończony poza drobnymi elementami choćby w numerze Toneshifterz - Angels & Demons czy Dutch Master - 5am. Hard house, który lekko niedomagał kilka lat temu, teraz przeżywa swój rozkwit za sprawą wielu nowych twarzy na czele z moim ulubionym Gary O'Connor, który tworzy fenomenalne produkcje. W 2010 roku dobitnie łączył stare houseowe brzmienia z elementami melodii, domieszkami gęstego acid, a wszystko w tempie 150 bmp :-) Na Hard House Academy 2009 mnie skosił równo z podłogą. Posłuchajcie choćby na http://soundcloud.com/tracks/search?q=Gary%20O'Connor :

Gary O'Connor - Humanoid
Gary O'Connor & Leon Allen - Weird & Wonderful
Gary O'Connor - Dirty Harry
Gary O'Connor - Can't Stop The Feeling - majstersztyk, a breakdown mistrzowski ;-)

Do młodych gniewnych jak Future Resonance, Ross Homson, Vortex, Paul Johanson, Karim, Gaz Gibson, Defective Audio, Toryn D, Jennarate, Rob Stevens, David Ovens, ciągle dołączają starzy wyjadacze jak Adam M, Mark Ioannides, Phil Reynolds, Nick Denton i głownie Andy Farley, który na scenie gra od 20 lat i jest dla mnie bohaterem jeśli chodzi o muzykę. Andy tworzy głównie melodyjny nurt hard house, często w lekkim i świeżym wydaniu jak choćby numer Spacechopper - zerknijcie zresztą sami na, moim zdaniem świetne produkcje 2010:
Andy Farley & Ben Townsend - The Rumbler - http://soundcloud.com/smalltown-records ... he-rumbler
Ben Stevens & Andy Farley - Got To Be There - http://soundcloud.com/benstevens/ben-st ... recordings
Andy Farley & Base Graffiti - On The Air - http://soundcloud.com/andyfarley/andy-f ... on-the-air
Adam M & Andy Farley - SLAAAG! - http://soundcloud.com/djadamm/adam-m-andy-farley-slaaag (mistrzowska pozycja!)

No i Paul Maddox. Lider na chwilę obecną, Endangered większość forumowiczów z UK wybrało na najlepszy kawałek roku http://soundcloud.com/tracks/search?q=p ... endangered
To kapitalne połączenie progressive, tech & house doskonałe na każdą imprezę i do każdego seta.

TBk2000 napisał(a): ktos obecnie robi jakis dobry Hard-Trance?

Problem TBK pewno masz taki jak Vibez z odejściem starego hardstyle. Otóż odszedł Joe Doe, ikona gatunku, Steve Hill wciąż mocny, ale bez polotu, to samo Phil Reynolds czy Nick Sentience. Na chwilę obecną doskonałe numery tworzy Iridium, Technikal (najlepszy producent w UK za 2009 r.), Simon Qudos, Carl Nicholson. W kategorii "newcomers" proponuję zapoznać się głównie z Pero, Leon B, Rodi Style, Toryn D, Xinetd D no i wszechmogący Phil York.
Najlepsze produkcje 2010 tworzył Nomad, którego usilnie promuję na forum :-) i którego każdy numer jest coraz lepszy. Od Taken, Theme From HTML, poprzez Initiate a skończywszy na DJ Medowz - After Hours Club (Nomad Remix). Możecie też sprawdzić kilka świeżych produkcji od Criostasis choćby na trackitdown.
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Greeg 25 sty 2011, 11:36

tak to jest gdy za covery biorą się ludzie, których jedyną motywacją jest wytrzepanie z "tytułu" kasy.

Np. release z 2010 Binary Finary , albo Synaesthesia gdzie chyba najlepszy byl ten remix, ktory ... niewiele zmienial. Reszta to bylo mniejsze badz wieksze dno. Bylo nie bylo to legendarne utwory w danym gatunku i jak sie biora za nie sieroty no to sorry. To tak jak robic remixy Michaela Jacksona. Trzeba miec do ch... troche odpowiedzialnosci i jakiejs samokrytyki. No ale to dzisiaj nie wystarcza, dlatego smiem twierdzic, ze kazdy release, obligatoryjnie powinien kosztowac np. 100-200 EUR. Może wtedy 3/4 tego gowna, ktore jest w internetowych sklepach trafialoy do szuflady (bo byloby zwyczajnei nierentowne), a tylko to co mialoby jakies szanse na sukces, zostaloby wydane.
Greeg
 
Skąd: Szczecin

Re: Covery i inne kopie

Postprzez Stuku 31 sty 2011, 19:43

Problem leży głównie w tym że tworzenie coverów, moim skromnym zdaniem jest przybijaniem kolejnych gwoździ do trumny w której leży muzyka. Po co czepiać się już dawno sprawdzonych aranżacji ? A po to żeby przyczynić się do braku oryginalności co z kolei prowadzi do tego co napisałem wyżej. Kasa ? Twórcy muszą za coś żyć to fakt. Ale niech nie idą na łatwiznę jak polski przemysł filmowy który robi denne komedie kręcące się wokół seksu ewentualnie denne komedie romantyczne dla zakompleksionych lasek po 30 które nie widzą sensu w swoim i tak dennym życiu. Naprawdę ze łzami w oczach wspominam lata 2002, 2003 kiedy to praktycznie każde wydawnictwo zaskakiwało ...
Obrazek
Avatar użytkownika
Stuku
 


Powrót do Dyskusja ogólna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 18 gości