Czas zmierzyć się z uk tręsami
lubię ich posłuchać od czasu do czasu (z naciskiem na: rzadko
), zobaczymy, czy trafisz w mój gust.
1 - szkoda że nie pokusiłeś o jakieś intro. z drugiej strony, tutaj budowanie klimatu nie odbywa się w taki sposób
od razu wiadomo o co chodzi. jedynka gra sobie całkiem długo, po czym...
1->2 - trochę dziwnie zakombinowane przejście. ale w ogólnym rozrachunku dobrze.
2 - chyba musi to ciekawie brzmieć na jakimś wielkim nagłośnieniu :> fajnie zakombinowana kompozycja.
2->3 - szybko, poprawnie
3 - ałaaaa! moje uszy
mnie też chcą zamordować chyba
3->4 - szybko i sprawnie, prawie nie zauważyłem
4 - jak dla mnie, przeciętny
4->5 - łaadnie
zmiana basu w dobrym momencie, widać że czujesz to
5 - bardzo dobrze się wkręca. co więcej, w utworze jest jakaś progresja w przeciwieństwie do większości wałków tego typu
pozwoliłeś mu grać długo, i dobrze. na razie powerplay
5->6 - bardzo dobrze. co prawda lift minimalnie za szybko odszedł w zapomnienie, ale chyba nie dało się tego zrobić jakoś dużo lepiej, bo reaky już nadciągał z pełną prędkością :]
6 - przyspieszamy! tu już na evencie mógłbym połamać nogi
6->7 - bardzo dobrze trzymasz tempo, brzmi to wszystko właściwie idealnie. nie mogę się przyczepić (a czytając inne moje recki chyba łatwo dojść do wniosku, że czepiam się strasznie
)
7 - dwie produkcje reaky'ego pod rząd, w połączeniu z tamtą z początku, sprawiają że zaczyna być nieco powtarzalnie. no ale ciągle jest dobrze więc co będę narzekał.
7->8 - tutaj nieco dłużej, ale poza tym to to samo co wyżej
8 - pana askew jakoś specjalnie nie lubię (choć może nigdy nie miałem okazji polubić). tutaj widać dlaczego - w utworze jak dla mnie nic się nie dzieje, praktycznie sam beat. ostatni wałek na minus.
Co do techniki - jestem zdania, że UK trance miksuje się łatwo, ale i tak poradziłeś sobie ponadprzeciętnie dobrze
Co do utworów - miks jest momentami nieco jednostajny, ale nigdy na długo. Minus za utwory 3 i 8. Ogółem podobało mi się, noga potupała, punkty powinny być
Pozdrawiam