Tune of The Year 2008 - Finał

Głosowanie na najlepszy numer 2008 roku.

Powrót do Tune Of The Year 2008

Wybierz najlepszy utwór 2008 roku z poniższych pozycji:

Ankieta wygasła 27 gru 2008, 14:58

Inertia - The System
6
12%
Simon Patterson - Smack
10
20%
Majai - Phoria (Mixes)
5
10%
Andre Visior - Something For Your Mind (Giuseppe Ottaviani Remix)
4
8%
Aly & Fila - Lost Language
8
16%
DJ Eco - Tonight Is Forever (Martin Roth Edit)
7
14%
Simon Patterson - Us
4
8%
8 Wonders - Eventuality
5
10%
 
Liczba głosów : 49

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez indecentnoise 03 sty 2009, 22:38

Ja sie do wielku numerow przekonalem jak uslyszalem je live ewentualnie zobaczylem na klipach z imprez :)
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
Avatar użytkownika
indecentnoise
 
Wiek: 38
Skąd: Warszawa

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Stelmach 04 sty 2009, 12:04

Odemnie 3 komenty:

1) W końcu i na szczęście wygrał rasowy numer trance, imprezowy niszczyciel, a nie vocal, pop i zamuła jak w latach poprzednich.
2) Głosujący w plebiscycie docenili eventowy charakter utworu, a nie jak bywało wcześniej radiowo-audycjowy.
3) Zacieram rączki i wytężam słuch co się stanie jak Patterson na TE w Utrechcie zapoda wszystkie te swoje produkcje jak i świeże nowości ... :-)
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Taurus 04 sty 2009, 15:47

Taaaa... Widzę, że tylko wywołałem niepotrzebne spięcia takim wpisem. W sumie to źle mnie zinterpretowaliście. A może to ja sie po prostu niedokładnie wypowiedziałem. Przecież ja nie uznaje tylko Uplifting Trancu. Wiem doskonale, że trance to nie tylko upifting i innym podgatunkom trancu nie odbieram tego co w nim jest najważniejsze, czyli jak pisałem emocji. Wasze komentarze są zatem w większości wyssane z... nikąd.
Tak jak napisał Nob3L w sumie nie powinniśmy dyskutować o gustach, bo jednemu sie podoba to, drugiemu tamto, a trzeciemu jeszcze coś innego - rzecz oczywista. Tak jak Sectora wkurza takie szufladkowanie jak napisał tak mnie po prostu śmieszy wyróżnianie w ogóle tego uk trancu. Bo dlaczego nie mówi sie o np: Belgium Trance, Swedish Trance, German Trance itd. Chyba nikomu pisać nie muszę jakim tuzami w porównaniu do Uk dysponują w/w państwa i jeszcze kilka innych...
To oczywiście tylko puste gdybanie, ale tak samo jak Ciebie mdli brzy breakdownach, tak samo ja traktuje uk trance jako "tak, i co jeszcze? :lol: "

Co do tego co napisał Yaper:

yaper napisał(a):Śmiem stwierdzić, że dobremu UK bliżej do pure trance (jeśli nie wiecie co to, to zapraszam do dyskografii chociażby Pusha)


Otóż tak sie składa, że znam dyskografię Pusha jak chyba nikogo innego i widzisz... dla mnie różnica jest tak wielka, że na miejscu MIKE'a za taki, oczywiście gdzieś oficjalnie wypowiedziany (napisany) tekst, to wytoczyłbym proces o zniesławienie, za porównanie jego świetnych kawałków do tego "uk czegoś tam".

Reasumując, nie ma sensu dalej ciągnąć takiej dyskusji bo do niczego nie dojdziemy. Zdania są podzielone i niech tak zostanie. Także zajmijmy się lepiej tym tematem i oceną samego głosowania.
Avatar użytkownika
Taurus
 
Wiek: 38
Skąd: Łódź

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez xymek 04 sty 2009, 18:31

Osobiscie glosowalem na : Andre Visior - Something For Your Mind (Giuseppe Ottaviani Remix), nigdy nie zapomne jak wielkie wrazenie zrobil na mnie ten numer kiedy go pierwszy raz uslyszalem w secie B!...Sam zwyciezca jak najbardziej zasluzony, bo numer niesamowicie robi na imprezach :)
Obrazek
Avatar użytkownika
xymek
 
Wiek: 43
Skąd: Warszawa

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Mind 04 sty 2009, 18:34

Patrząc na wyniki głowosowania na ToTY na poprzednim forum, nawet przez myśl mi nie przeszło, że w tego typu plebiscycie kiedykolwiek pierwsze miejsce zajmie jakiś tech. Nie sądziłem też, że kiedykolwiek będę z tego zadowolony, bo wielkim fanem tego gatunku nie jestem, ale jak widać wszystko jest możliwe. Co by nie mówić - Smack ma w sobie cholernego powera i już widząc, że dostał się on do finałowej ósemki, byłem niemalże pewny jego zwycięstwa. Nie odpowiada mi tak wysoka pozycja Lost Language, a zaraz stosunkowo niska Phorii, no ale cóż - fanem chłopaków z Egiptu nigdy nie byłem - za dużo lukru, stanowczo za dużo.
"A horny cult leader with breakfast fixation"
Avatar użytkownika
Mind
 
Wiek: 38
Skąd: co skąd?

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Neuro 04 sty 2009, 18:34

Dobrze, że wygrał Smack, jedna z moich ulubionych tępawych łupanek trance ubiegłego roku, zamiast
utworu z jakimś vocalem lub upliftowy zamulacz.
Avatar użytkownika
Neuro
 
Wiek: 36
Skąd: Prabuty

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez phantom 04 sty 2009, 20:07

Taurus napisał(a):oczywiście gdzieś oficjalnie wypowiedziany (napisany) tekst, to wytoczyłbym proces o zniesławienie, za porównanie jego świetnych kawałków do tego "uk czegoś tam".

Przesada. Przecież M.I.K.E.'owi też zdarzało się wypuścić coś kiszkowatego, i to nie raz! :).

Ogólnie dyskusja jest raczej niepotrzebna, bo nigdy nie dojdziemy do porozumienia. Przecież nie ma jednynego słusznego notowania, a od widzenia wszystkiego w jednym kolorze, grobowym szarym, dopiero uciekliśmy.

Samego wyodrębnienia UK trance nonsensownym bym nie nazwał. Podobnie jak dutch trance w czy niemiecki (hard)trance w danym okresie czasu.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez sector 04 sty 2009, 20:26

Taurus, nawet nie chodzi o gusta tylko o to co napisales. Jak powinien wygladac Trance a jak wyglada. I ze UK Tranceu nie zaliczylbys do Tranceu. To jest smiech dla mnie. A samo okreslenie 'UK Trance' jakbys nie zauwazyl jest bardzo czesto uzywane, a napewno 100x czesciej niz DE/NL/RU/PL Trance, o ile wogole (jeszcze) takie cos istnieje :S
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Taurus 04 sty 2009, 20:37

sector napisał(a):Taurus, nawet nie chodzi o gusta tylko o to co napisales. Jak powinien wygladac Trance a jak wyglada. I ze UK Tranceu nie zaliczylbys do Tranceu. To jest smiech dla mnie. A samo okreslenie 'UK Trance' jakbys nie zauwazyl jest bardzo czesto uzywane, a napewno 100x czesciej niz DE/NL/RU/PL Trance, o ile wogole (jeszcze) takie cos istnieje :S


Więc mówię, może źle to ująłem, nie narzucam nikomu jak powinien wyglądać trance. Widzisz to jest śmiechem dla Ciebie a dla mnie jest to, że grupka jakiś tam angoli wciska innym swoje wypociny pod nazwą "uk trance" I właśnie dlatego pisze o tym, że to zauważyłem! - inne państwa (sporo by ich sie zebrało) mają i miały na scenie trance nieporównywalnie więcej do powiedzenia o jakości nawet nie wspominając niż uk...

Jeśli w jakiś sposób Cię uraziłem to przepraszam jak najbardziej. Jak sam widzisz nie ma sensu tego dalej wałkować i zaśmiecać tematu. Powyjaśnialiśmy sobie i już. ;) Lepiej niech na tym forum panuje zdecydowanie lepsza atmosfera niż mamy sie tu bezcelowo spierać bo inaczej skończymy jak na forum z b! w roli głównej.
Avatar użytkownika
Taurus
 
Wiek: 38
Skąd: Łódź

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez yaper 04 sty 2009, 20:47

Dla mnie UK to taki trend: dajmy na to jakiś artysta z UK niekoniecznie robi wałki UK, a ziom z Holandii jak najbardziej. Nie rozumuj, że UK trance = trance TYLKO od wykonawców z UK.
TRANCE ENGINEERING

"Bóg stworzył trance, a następnie człowieka, aby człowiek mógł słuchać trance, lepszego dzieła Bożego oczekiwać nie możemy(...)"

last.fm
Avatar użytkownika
yaper
dole
 
Wiek: 36
Skąd: Małopolska

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez sector 04 sty 2009, 21:07

otoz to chodzi tutaj o pewien styl (via yaper). Chlopaki wypracowali sobie pewne marke, styl i teraz jest to chwytane. Tylko chcialbym wyjasnic ze nikt nikomu nic nie wciska przeciez :) Chcesz kupisz, nie to nie.

Jest git fasola (c) Nexus. Nie boj nic Taurus, nie bedziemy sie gniewac :highfive:
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez dj3500 04 sty 2009, 22:00

Ja jeszcze dołożę swoje: otóż dla mnie istotą muzyki (w tym i trance) jest estetyka, piękno, i/lub takie czy inne wrażenie, jakie robi na mnie utwór, a nie żadne emocje. Zresztą powiedziałbym, że w tech-trance żadnych nie ma, a mimo to ciągle jest to odmiana trance'u. Może dla Ciebie jest inaczej, ale nie dla wszystkich. A proces o zniesławienie rozłożył mnie na łopatki :mrgreen:
Avatar użytkownika
dj3500
Administrator
 
Wiek: 33
Skąd: Wrocław

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez TBk2000 04 sty 2009, 22:08

Ale UK Trance nie ma tak dlugiej historii jak chocby Dutch Trance, wiec co tu w ogole do czego porownywac i pisac jakies niepotrzebne zlosliwe uwagi, tym bardziej jesli z gory ma sie do tego podgatunku negatywne nastawienie i ani troche nie czuje sie jego klimatu. W UK Trance wspisane jest mnostwo badziewnych produkcji, ale i sa tez takie ktore na bank przejda do historii gatunku TRANCE zaraz obok tych trance-owych numerow, ktore juz tymi historycznymi kasykami sa. UK Trance to chyba najlepszy wynalazek ostatnich lat, dzieki ktoremu caly gatunek Trance jeszcze jakos dycha, i na pewno ma on w sobie wiecej tych korzennych wartosci z tzw. Pure Trance, niz obecne vocal-trance, pop-trance, czy nawet od dluzszego czasu z coraz bardziej ssacy Uplift-Trance.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez badzio 04 sty 2009, 23:06

sector napisał(a):A samo okreslenie 'UK Trance' jakbys nie zauwazyl jest bardzo czesto uzywane, a napewno 100x czesciej niz DE/NL/RU/PL Trance


Bo brzmienie z wysp było, jest, i chyba już zawsze będzie na tyle unikalne, żeby klasyfikować je jako osobne. Muzyka z wysp ma po prostu 'styl i klimat' ;)

Inertia - 6 głosów, nieźle nieźle.
badzio
 
Wiek: 36
Skąd: Bydgoszcz/Fordon

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez xymek 04 sty 2009, 23:37

Inertia...miala jeden minus...ten numer od mometu kiedy ukazal sie na rynku byl kreowany na TOTY...wszyscy na prawo i lewo sie podniecali...hype narosl...ale zniechecil wiele osob...ja np w "System" nie widze zadnej rewelacji...walek owszem jest dobry ale nie zniszczyl mnie tak jak "Smack"...o "Something For Your Mind" nawet nie wspominajac...
Obrazek
Avatar użytkownika
xymek
 
Wiek: 43
Skąd: Warszawa

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Stelmach 05 sty 2009, 9:38

Widzę dyskusja przybriera tempa to i ja dopchnę się do żłoba i dorzucę swoje 3 grosze.

Nie chcę się sadzić, ale elektroniki słucham już trochę lat i swoje wiem. UK trance dzieli się na dwa nurty, kto jak je nazwie - jego prywatna sprawa:

1) Styl który rozwijał się równolegle z Dutch Trancem od początku lat '90 z największymi tworcami, wywodzącymi się z NRG, psy i głównie happy hardcore/hardcore UK, którzy są dla mnie ikoną gatunku: BK, Nick Sentience, mega producent Vinylgroover (Scott Attrill + full jego aliansów), Force & Styles, DJ Sy, The Red Head, Anne Savange, Andy Farley.

2) Styl popularnie zwany UK Trance z typowym up'beatowym podkładem, który moim zdaniem (podkreślam że jest to moja prywatna opinia) tak na prawdę został zapoczątkowany w 2004 roku remixem O'Callaghana do Gate 42 - Flow. Oczywiście pierwsze produkcje tego gatunku wychodziły już od lat '90 (min. genialne New Dimension Askew'a, przez stare sety PVD przelała sie ich cała masa), niemniej jednak sukces remixu JOC'a był przeogromny i pozwolił utożsamiać się z gatunkiem w czytelny sposób. Potem oczywiście byl full innych produkcji gorszych czy lepszych. Obecnie UK Trance zdobywa coraz to więcej zwolenników ponieważ epic/uplift jako najpopularniejszy styl trance nie ma praktycznie nic do zaoferowania.

Dlatego też:
TBk2000 napisał(a):Ale UK Trance nie ma tak dlugiej historii jak chocby Dutch Trance

Dlatego też uważam że ma nawet dłuższą, a dorzucając do tego cały arsenał Oakenfolda z lat '90 okazuje się że kiedy Tiesto czy Armin zaczynali raczkować to na Wyspach gralo się i wydawało o stokroć lepsze utwory niż na kontynencie. Zerknij ziomuś na produkcje Farleya...

TBk2000 napisał(a):W UK Trance wspisane jest mnostwo badziewnych produkcji, ale i sa tez takie ktore na bank przejda do historii gatunku

Owszem, głownie te od Lisy, BK czy Sentince'a to perełki. Spójrzcie na jego album Planet Dance. Zero pop'u, zamuły, styl jak 10 lat temu. Koleś trzyma taką formę że trudno w to uwierzyć...

phantom napisał(a):Przesada. Przecież M.I.K.E.'owi też zdarzało się wypuścić coś kiszkowatego, i to nie raz! .
Czekam Phantom na listę jego kiszkowatych produkcji, ciekawe czy z podobno 400 jakie wydał, 10 chociaż wymienisz (ja takich nie znam) :-)
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez indecentnoise 05 sty 2009, 10:19

Stelmach napisał(a):BK, Nick Sentience, mega producent Vinylgroover (Scott Attrill + full jego aliansów), Force & Styles, DJ Sy, The Red Head, Anne Savange, Andy Farley.


To jest brytyjski hard house ;)
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
Avatar użytkownika
indecentnoise
 
Wiek: 38
Skąd: Warszawa

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Freezer 05 sty 2009, 18:13

indecentnoise napisał(a):
Stelmach napisał(a):BK, Nick Sentience, mega producent Vinylgroover (Scott Attrill + full jego aliansów), Force & Styles, DJ Sy, The Red Head, Anne Savange, Andy Farley.


To jest brytyjski hard house ;)
Dokładnie :)

Ja głosowałem na Inertia - The System.
Chociaż gdyby z propozycji do finalu sie przebilo to pewnie glosowalbym na Bryan Kearney - You will never be forgotten

Stelmach, Ty głosowałeś na Smack'a?
Avatar użytkownika
Freezer
Shipwrecked
 
Wiek: 36
Skąd: Wrocław

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez bAchoR 05 sty 2009, 19:30

,,podążaj zgodnie wg muzyki, którą tylko Ty słyszysz''

Ja nie głosowałem, bo nie miałem na co.

http://www.youtube.com/watch?v=UHLGNfX90dg

Powoli lecz systematycznie odchodze w taką muzykę. To są prawdziwe pływaki i tam nie uszczypliwości, że coś ma 3 min break, a coś jest łubudubu, że coś ma pianino i gitarki w nadmiarze, a coś jest jednostajne i jednomotywowe.
Ta muzyka żyje swoim własnym życiem. Lost Language, którego mam na koszulce do pięt nie dorasta temu utworowi z linka ;/ Viva La Tycho, Viva La Milosh, Viva La Ulrich Schnauss o/
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.
bAchoR
Dwight Mayweather
 
Wiek: 38
Skąd: nigdzie i nigdy

Re: Tune of The Year 2008 - Finał

Postprzez Stelmach 05 sty 2009, 20:50

Freezer napisał(a): indecentnoise napisał(a):

Stelmach napisał(a):BK, Nick Sentience, mega producent Vinylgroover (Scott Attrill + full jego aliansów), Force & Styles, DJ Sy, The Red Head, Anne Savange, Andy Farley.



To jest brytyjski hard house ;)

Dokładnie :)


Owszem z definicji tak. Jednak z brzmienia i melodii nie jest to reguła. U producentów tych znajdziecie i psy i namiastkę euforystyki i techno/tech i wszelkie odmiany NRG. Numery takie jak BK - Revolution, Flash, Anne Savage vs. Marzz - The Unknown, BK & Ali Wilson - London Rock, BK vs. Dave The Drummer - Soul Image i na prawdę cała wielka masa innych gościła na wielu setach i umiejętnie wpleciona w rytm sprawia że nawet nikt nie zorientuje się że chodzi o UK. Nick Sentience - Long Way Home z Planet Dance to świetna techniczna układanka z upliftową plumkaczową melodią... nie można więc tego wszystkiego szufladkować jako Hard House.

Co całej wyspiarskiej bandy zapomniałem dorzucić kolejnego mega producenta a mianowicie K90 (hard trance UK)... kiedyś nawet były współprodukcje ze Svensonem i Picotto.

Freezer napisał(a):Stelmach, Ty głosowałeś na Smack'a?

Pewno :-)
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tune Of The Year 2008

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

cron