Jedziem na pełnej ;] jak zwykle...
1. no prawdę poprzednicy prawię iż początek sążny i godny ;] bujam się zajadając galaretki. tu tu tada da da.
mhm coś słyszę... powoli coś wchodzi... uwaga czy to prawda? yeaaaa
2. Pryda... i ciągniemy klimat setu dalej... jest miło i jak na piątek trzynastego nie najgorzej
wsłuchuję się ;p melodia jak nektar dla uszu... i coś plumknęło... o żesz!! to nie może być prawda...
3. Niekoniecznie zgodzę się, że to tutaj nie pasuje, ale zaskoczony jestem wersją ;] ciekawe ułożenie względem dwóch poprzednich kawałków.,.. nie załamuję się słucham dalej. rach ciach ciach idzie next...
4. wydaje mi się czy takie średnie przejście? a wrócę sobie ;p no tak rzeczywiście nie podeszło mi... ale vocal jakiś zachrypnięty ;p no słucham słucham... kręci się coś ale chyba na pochylni w dół...
5. no no Ci powiem przejście dobre ;] ładnie wybrnąłeś z tej niszy... utwór się powoli rozkręca, ale już wiem co to wiec niestety się trochę przystopuję ;p Shotokan dobry prog. jest + i ostatnie przejście... sia la la... ups coś urwało, ale ciekawie, no i ostatni kawałek.
6. Hm... na odwal się to jest? nie no sory
taki joke, ale jakoś mi to tutaj nie pasi, może początek niezły ale ogólnie to chce się wyłączyć.
Set w całości przesłuchany dwukrotnie. Myślałem, że zmienię zdanie ale niestety nie dziś. Ogólnie do posłuchania i na hdd zostanie, jednak szału nie zrobił na mojej osobie. Cóż dobrze, że są osoby którym się podobał bo bym się trochę czuł niekomfortowo
ale ok. Nex time będzie lepiej, Pozdro