Witam Pana TBK... na tapecie ;] nieśmiało wpierw odtworzyłem sobie TL ponieważ czytając przedmowę zauważyłem że ma to być mix w stylu electronic/breakbeat... hmm interesujące...
1. Zaczęło się... i na dobre zjednało mnie z przekonaniem że jak ktoś tak zaczął to źle mu nie pójdzie... ok ale bez hurra optymizmu... dajmy Junkie XL potrzaskać
przy tym genialnym utworze... fiu fiu
2. przyznam się że zdarzyło mi się bywać czasem na imprezach z taką muzą, ale w Twoim wykonaniu jest to decydowanie bardziej bliższe moim gustom... łuuu ten remix miażdży... chyba każdego?!
3. Nieźle, prawie nie zorientowałem się kiedy już trójka śmigała... o rzesz ty... czekaj czekaj... ja to przecież mam
TAAAAK! sprawdzam i jest rocznik 2002 z jakimś śmiesznym autografem szkoda że nieczytelny ;/ ale zakurzony vinyl, wydaje mi się że komuś go nie oddałem ale mi go ktoś dał ;p . Ok ale do meritum... Czuję się rozstrzelany muzycznie...
mistrz !!
4. No weź... chcesz żebym na śniegu tańczył? To masz
Co Ci ludzie już wyprawiają w tym BM to głowa mała
hmm... jakby to napisać znów mistrz? decydowanie...
5. Superlatyw nie ma końca... i końca chyba być nie może bo jeśli chodzi o człowieka dla którego mój
szacunek się nie kończy to właśnie Carl Cox... pełen odlot serowany w remixie Hybrid'a ufff...
6. łuhahaha... chyba się nauczę tańczyć breaka
nie no serio ale tego seta muszę zapuścić kumplowi,
tańczy/słucha to się wypowie, ale dla mnie to set kolos!
Dziękuję ślicznie za te 37:45 muzycznej ekstazy ;]
Jeszcze raz sobie przesłucham to przy dobrym odsłuchu