[06.09.2010] Paul Cane - Battle Mix 11

[PaulCane]

Witam To jest mój pierwszy set w battle mixie jakbyście jeszcze nie zauważyli ;] tak w ramach wstępu jeszcze chcę podziękować dla Matvela za polecenie mi tego forum bo patrzę że fajnie tu jest ;]

co do seta to nie będę się rozpisywał
nie grane na abletonie czyli wiadomo, błędy techniczne mogą wystąpić i na pewno nie dostanę najwyższej oceny pod tym względem :] poza tym pierwszy raz grałem breakbeat z deep housem (i wogóle deep house) i technem, ale mam nadzieje, że się spodoba koniec biadolenia, miłego słuchania :]

Tracklist:
1. Future Funk Squad, Beatman and Ludmilla feat. Ben Keenan - About to Fall (Original Mix)
2. Agoria feat. Scalde - Dust (Rocco Vision Mix)
3. Harold Heath - Streets Keep Rocking (Harold's Rocking Mix)
4. Peete Dafeet - lungs (Fred Everything Remix)
5. Tommy Largo - Come On
6. Laurent Garnier - Crispy Bacon
7. Joris Voorn - Incident

Gatunki: Breakbeat/Deep House/Techno
Jakość: 192KBP/s
Czas Trwania: 37:26
Rozmiar: 53MB

linki:
Soundcloud
Zippyshare
Rapidshare
Sendspace

[peterhol9]

Tym razem krócej... Punkt 1- Z tracklisty nie znam ani jednego kawałka. No dobra..kojarzę nazwisko Voorna Jaki z tego wniosek: taki wniosek, że nic nie znam Punkt 2- Set przesłuchałem. Jaki z tego wniosek? Ano taki, że set został przesłuchany Punkt 3 - technika: Widziałem, słyszałem jak grasz. Jaki z tego wniosek: Ogólnie wiem jakie masz zdolności. Punkt 4 - klimat: No jakiś jest

Ogólnie więc: Ogólnie więc zaprezentowałeś set niczym RomuS z poprzednich edycji. Niby nie lubuję się w takich klimatach, jednak uwielbiam je słuchać . Nie lubuję się oznaczało, że nie kolekcjonuję numerów, nie słucham wielu setów, ot tylko te, które w BM są umieszczane. KLimat seta jest zabójczy, podobnie jak technika. Dobrze sobie ułożyłem tracklistę, bo po świetnym secie Wasyla zastał czas na jeszcze lepszy w Twoim wykonaniu. Wybacz Wasyl, to Paul Cane obecnie wygrywa

Aha- minus. to co od 29 minuty wchodzi jest za cicho!!

Życzę równie udanego seta w następnej edycji

[PaulCane]

hmm... z 2 ostatnich przejść nie jestem zadowolony, ale dzięki, że tego nie słyszałeś i za tak pozytywną ocenę

[Solo van Small]

1 - poczatek bardzo mi sie podoba, oby tak dalej, przejscie bardzo zachecajace do kolejnego utworu
2 - niestety ten numer juz nie jest tak wciagajacy jak poprzedni, brak mu tej energii ktora zaczela mnie wczesniej rozpierac, ale za to ma fajne piano i wokal zaczyna mi sie tez podobac to moze wcale nie jest tak zle jak sadzilem
3 - pierwsze dzwieki nie powalaja, i tak pozostalo juz do konca
4 - tu mam podobne odczucia co przy numerze 3 chociaz podoba mi sie "tajemniczosc" tego utworu dlatego stawiam go o oczko wyzej niz trojeczke
5 - jednym uchem wlecialo, drugim wylecial, generalnie odczuc brak
6 - nie jest to moze extra utwor ale moge chyba powiedziec ze wlasnie takich brzmien spodziewalem sie zaraz po pierwszym tracku
7 - bez watpienia najlepszy kawalek seta, dobrze ze zagrales go na koncu, bo na pewno polepsza on ogolne wrazenie calosci seta, przynajmniej w moim odczuciu

[RomuS]

Nowa twarz to I nowe możliwości tak śmiem twierdzić ;> to co jedziemy?? JAZDAAAAA \o/
1. Dobry track na rozpoczęcie, a jakże i co ciekawe jakby nagrany live, świetne rozpoczęcie!
2. Hmm… ciekawe połączenie troche rockowego pierwszego utworu z klimatem stricte deepowym.
Ale ja lubię innowacyjność ;] i utwór płynący z genialną partią piano!! choć zdecydowanie zwolnił seta.
3. o K*** człowieku miażdżysz mnie!! Fantastyczny utwór, a sample jakby z mojego utworu (K*** wydało się że coś robię ;p) bardzo mi pasi!
4. dobre ;] poczułem się jak na ostatniej imprezie z Kubą S. utwór bardzo miodny, aż sobie go poszukam Póki co wysoka poprzeczka.
5. Hmm… to był podstęp!! Ale to chyba tak zawsze że nowy rozpiera*** system ;] Brawo Panie takie granie to ja rozumiem.
6. nie wiem czy to zamierzone, ale albo Ci się utwór skończył albo źle sobie partie wymierzyłeś. Przymykam oko, ale utwór jest feno choć albo to rip albo coś dziwnie nagrane i albo ja mam coś z soundsys albo do masteringu się mogę dojebać ;] a co do Laurenta to tylko szacun
7. Joris to stary wuj i od niego zawsze można w ciemno brać czy to na imprezę czy na jazdę samochodem stoją w korku a byście widzieli jak kurwa ludzie przy tym tańcują choć za grosz nie wiedzą co to rewelacyjna bomba na koniec aaaaaaaaaaaa <że tańczy>

Dobry występ, nie przeczę że takich ludzi trzeba na tym rozjebanym rynku młodych dj. W Polsce ludzie przychodzący na imprezy to zdecydowanie ciemnogród w 80% i czekają na hity z Eski czy komercyjnej planety Fm. Cieszę się że są ludzie ogarniający temat szeroko. Na koniec a ch** z PW stary żądam współpracy! Cya
Ps. Zapomniałem dodać że set ląduje na Ipodzie w dziale „O w kurwę jasną” z dopiskiem „czy pogoda czy deszcz dobą selekcją przyjebie Paul Cane” Wajha!

[PaulCane]

co do Garniera to w lepszej jakości tego nie znalazłem i nie jest to rip

dzięki za tak pozytywną ocenę i postaram się nie zawieźć w następnej edycji (ale prawdopodobnie będą zupełnie inne klimaty [probably breakbeat]) ;]

a co do współpracy to jestem za!

[Rapture]

Zaczales dobrze - brejkiem, troche kojarzacym mi sie z Nu breed. Wszystko fajnie ale niestety pojawia sie mankament - w postaci naglego spadku dynamiki w postaci drugiego numeru. Wydaje mi sie, ze lepiej byloby jednak gdybys zaczal tego seta od Agorii. Nastepnie juz znacznie bardziej spojnie i klimatycznie, szkoda tylko, ze pojawia sie potworek w postaci numeru Garniera - jak na producenta z takim stazem "na rynku" to numer bardzo przecietny. Na szczescie to zle wrazenie zmienia klasyczny juz "incident" Voorna

Podsumowujac - jest calkiem dobrze ale jednak set nie podszedl mi na tyle aby mnie zachwycic. Moze w nastepnej edycji Twoja tworczosc podejdzie mi bardziej

[demens]

Pierwsze dźwięki nie podchodzą mi, nie zwiastują nic ciekawego względem tego kawałka. Ale od mniej więcej 4:30 robi się bardzo przyjemnie, klimatycznie i kawałek uderza z fajną mocą. Na plus. Drugi numer ciekawy wokal i świetna melodia, jak do tej pory set świetny Utwór trzeci ma już nieco inne przesłanie, ale także fajnie buja. Wchodzi czwórka i przeskoczyliśmy na deep'y, które ja osobiście uwielbiam. Świetny klimat, głos tego gościa dodatkowo fajnie nakręca kawałek. Kolejny utwór no i w końcu coś mi się nie podoba Nie ma co się za dużo rozwodzić, po prostu nie podchodzi mi ten numer. Podobnie jest z szóstym kawałkiem. Na zakończenie jedyna produkcja z tej listy jaką znałem, Voorn to klasa sama w sobie więc i nie mogło być chały, dobry tune.

Ogólnie podobało mi się, dobry mixing, jedyne co mam do zarzucenia to chyba tylko trochę mała spójność klimatu, no ale tak to jest jak się gra różne gatunki w jednym secie. Miło by było, jakbyś w następnej edycji (o ile weźmiesz udział) zagrał więcej deep house, no ale to tylko taka moja mała prośba Punkty mogą jakieś być ale jeszcze trochę materiału jest do przesłuchania więc nic nie mówię, pozdro.

[PaulCane]

demens nad deep house'em w następnej edycji się zastanowię, ale nic nie obiecuje

[wasyl]

Ok, dziś jest ten dzień, w którym ostro zabieram się za odsłuchy setów z BM. Na samym wstępie chciałbym też się pochwalić, że byłem lepszy od peterhol9'a, gdyż oprócz Voorna znałem również Garniera . Zważywszy na fakt, że mój kom się aktualnie rozładował, a dziewczyna wymknęła się do pracy, toteż byłem zmuszony podpiąć swój sprzęt odsłuchowy do jej lapa, a przyczyniło się to do stwierdzenia, iż moje słuchawki jeszcze nigdy nie grały tak źle . Z kolei ta okoliczność sprawiła, że słucham właśnie Twojego seta, zważając na zawarty w nim - niezbyt wymagający dla sprzętu - gatunek muzyczny Zatem co znalazłem w Twoim secie? Po kolei... Jako że masz dopiero 17 lat, warto napisać Ci nieco więcej o tym co robisz, jak to robisz, byś wyciągnął kilka mądrości od starszyzny ;p a to dlatego, że jest naprawdę nieźle... Ze strony technicznej do 4 przejścia myślałem już, że wyrośnie z Ciebie drugi dj3500, skoro już tak sobie radzisz, w tak młodym wieku. Później jednak schodząc na piąty utwór, pomyliłeś frazy, co nigdy Kubie się nie zdarzyło , a grając bardzo niestandardowo ułożonego Garniera, sprawiłeś sobie nie lada zadanie, żeby dobrze na niego zejść, no i wyszło tak sobie, chociaż sam nie miałbym pomysłu jak to zagrać ze sobą... Sam Garnier gra bardzo krótko, z racji tego, że bardzo długo grałeś go razem z 5-tką (może lepiej byłoby zapętlić?) tego jednak nie wiem, bo nie znam do końca budowy tego numeru . Seta kończysz naprawdę mocno i żwawo, ale mnie zdecydowanie bardziej podoba się pierwsze 20 minut i to nie tylko pod względem technicznym, ale przede wszystkim muzycznym. Na co dzień nie zwykłem słuchać takiej muzyki, jednak bardzo lubię, kiedy ktoś w ten sposób rozkręca imprezę, kiedy jeszcze sączę rudą z colą przy barze . Jest naprawdę nieźle, chociaż to nie moje klimaty. Ćwicz dalej, bo ciekaw jestem Twojego rozwoju .

[Matvel]

Ciebie Misiu malinowy zostawiłem sobie na koniec. W sumie ja Ci już napisałem na gadu co jest ok, a co nie jest. Ale żeby nie było to i naklepie parę słów tutaj.

1. Udany eksperyment
2. 10/10, jeden z lepszych wokali co ostatnio słyszałem. Nie jakieś wycia Ellis Baxtor.
3. Dalej jest bardzo dobrze.
4. Żeby nie ten wkręcający wokal byłoby tak sobie, ale tak jest git.
5. Mamy i coś kwaśnego.
6. i 7. Jedne z najlepszych utworów jakie słyszałem w życiu, zwłaszcza 7


Dziwi mnie to że nikt Cie nie pocisnął za technikę bo przejście na Garniera jest do dupy. Choć teraz jak przeleciałem trzeci raz set to nie wygląda to aż tak tragicznie jak za pierwszym razem. W sumie masz usprawiedliwienie bo wiem akurat że ciężko się ten utwór gra, co zresztą słyszałeś na juwe Duży plus za zbudowanie klimatu mimo tego że masz tutaj i deep house i breakbeat, jest też trochę kwasu i techno.

[Juma]

Przejscie na Garniera faktycznie lipson, slychac ze RIP bo jakosciowo odstaje od reszty utworow.
Niezle utwory i to sie ceni ze nie grasz eskowo-planetowo. Za zawartosc merytoryczna ogromny plus.
Klimat idealnie w moje ucho, chociaz troszke zbyt duzy rozstrzal gatunkowy.
Do kajetu laduje utwor numer 3 i 7! nice nice nice.
Juz czekam na Twoje przyszlomiesieczne wyczyny z ogromna ciekawoscia.

[Kasper]

Mnie równiez nie kręci takie granie tzn. niby jakiś flow jest, ale to za mało jak dla mnie z uwagi na spore braki muzycznej treści. Technika dobra, ale są lepsi. Jednak nie martw się, znając historię innych uczestników będą postępy i to napewno nie małe. Będę Ci kibicował. W tym miesiącu bez echa u mnie, ciężko mi nawet coś wyróżnić, pardon

[dj3500]

Jedynka to fajny break w stylu nowego Hybrid, podoba mi się. Przy dwójce mix schodzi w szarość i zanika... niestety dobry klimat nie nadrabia zamulenia wywołanego tym utworem. Dalej set otrzymuje ponowny rozruch niczym potraktowany defibrylatorem, ale tak dobry klimat jak na początku już nie powraca. Również wokale raczej nieciekawe. Podoba mi się jednak, jak podróżujesz pomiędzy stylami, a mimo to zachowujesz sens i jakąś spójność w secie. Lubię taki zrównoważony synkretyzm w muzyce. Jak już pisałem dalsza część seta raczej nie dla mnie, mimo że słucha się jej całkiem przyjemnie.
Co do techniki, no jest nieźle. Błędy usłyszałem dwa: wejście w 13:59 brzydkie i podobnie w 23:21. Również przejścia otaczające Laurenta Garniera mogłyby być doskonalsze.
Będę miał zagwozdkę, czy dać Ci punkty. Okaże się to w trakcie następnych 3h