Original Mix
Luis Junior Remix
Smoked Mix
Z racji, że ciężko mi się pisze o takich wydawnictwach, będę się streszczał. Nie czuję się na tyle pewnie, aby wyrażać swoje opinie swobodnie, ale na tyle, aby stwierdzić, że ten numer jest genialny. Numer urzekł mnie podczas setu Sashy z Cream w Amnesii na Ibizie. Jednak po kolei.
Original Mix - brzmi nieco jak Art Of Trance z basslinem podchwyconym od Arneja...
Smoked Mix - ssie, nie czaje takiej muzy...
Luis Junior Remix - track wymiata po całości. Sążny gruby bassline, mroczna otoczka i przewijające się dzwoneczki w tle. Gdy w momencie dochodzi główna melodia, track urywa jaja, dziewczynom może coś innego. Dawno nie słyszałem tak plażowej melodii. Przy tym tak relaksującej i chwytającej za w/w część ciała. W głowie od razu widok zachodzącego słońca nad jeziorem. No coś pięknego. A wszystko na tym umiejętnie kulającym się basslinie.
Polecam x1000