Hypnotic Hour - Dark Eyes EP

Progressive | 2009 | Mistiquemusic

Powrót do Progressive

Hypnotic Hour - Dark Eyes EP

Postprzez Transi 28 sie 2009, 13:19

Obrazek

Label: Mistiquemusic
Numer katalogowy: MIST011
Format: Mp3
Data wydania: 20.09.2009
Gatunek: Progressive

Lista utworów:
01. Dark Eyes (Original Mix)
02. Dark Eyes (Chris Drifter Remix)
03. Dark Eyes (Maindave Fly Mix)
04. Dark Eyes (Rezo & Emannuel Side A Remix)
05. Dark Eyes (Rezo & Emannuel Side B Remix)
06. Dark Eyes (Bobby Deep Remix)
07. Dark Eyes (Deeper Moments & Robert K Remix)

Proszę Państwa, co tutaj się dzieje :mrgreen: Jedna z najlepszych EP z Mistiquemusic jakie miałem okazję słyszeć. Jak widać po spisie utworów mamy tu bardzo bogaty i jakże porządny zestaw remixerów. Maindave, Rezo & Emmanuel, Bobby Deep, Krisztian z Robertem K, Chris Drifter...Czego można chcieć więcej? "Dark Eyes" urzeka od pierwszego przesłuchania. Absolutnie genialna melodia, która od razu zapada w pamięci. Jest bardzo spokojna, subtelna a przy tym taka pozytywna. Uwierzcie - bardzo łatwo się przy niej rozmarzyć :P Ciężko wybrać, która wersja jest najlepsza. Z jednej strony mamy dwa fantastyczne remixy od Emmanuela i Rezo (z niesamowitą kwestią mówioną, która dodaje smaczku) okraszone niezłą mocą. Jeden z userów innego serwisu napisał:

gwarantuję, że remixy poskładają słuchacza jak czeski leżak, ale zrobią to w tak delikatny i subtelny sposób, że nawet się nie zorientujesz, kiedy już będziesz leżał na łopatkach i marzył


Całkowicie się z nim zgadzam. Obydwa remixy brzmią doskonale.

Nie zwalniamy tempa! Oto wielkimi krokami nachodzi remix Bobby'ego Deepa. Z wrażenia ręce opadają. Szczęka z niezwykłą szybkością zbliża się ku nieuniknionemu spotkaniu z podłogą. Nagle ciach! Zęby opuściły przypisane im w żuchwie miejsce, rozsypując się po całym pomieszczeniu. Gwarantuję, że długo się po tym nie otrząśniecie :mrgreen: Bobby stworzył coś niesamowitego. Jego remix jest po prostu fantastyczny, piękny, uroczy :D itd. itp. Długo można by wymieniać epitety o pozytywnym znaczeniu, które opisywałyby urok jego wersji. To trzeba usłyszeć. Utwór można usłyszeć w wielu setach. Nie ma się co dziwić. Jest absolutnie doskonały.
Kogo my tu jeszcze mamy? Maindave! Szefuńcio po kilku nieurodzajnych miesiącach wraca do gry! I to w jakim stylu! Od samego początku atakuje mocą, pędzi do przodu jak szalony. Ależ musi siać spustoszenie na imprezach! :O
Nie zapominajmy o świetnym Original Mixie. Głębia, mrok. Te dwa słowa doskonale opisują dzieło Hypnotic Hour :) Bardzo dobra wersja. Jestem delikatnie zawiedziony robotą Krisztiana i Roberta – po poprzednich dziełach wydanych w Mistiqemusic (oraz darmowymi utworami dostępnymi na beattunes.com) miałem nadzieję na równie potężny remix. Jest ok, ale bez rewelacji ;) Najgorzej z całej stawki wypada według mnie remix Chrisa Driftera. Bardzo, ale to bardzo irytuje mnie wciskanie wszędzie gdzie się da tych klikaczowych sampli. Niestety są one obecne w w/w remixie. To właśnie sprawia, że remixu Driftera słuchało mi się najgorzej :/
Ogólnie fantastyczna EP. Mistiquemusic nie zawodzi i po raz kolejny udowadnia, że w doborze mateirału w chwili obecnej nie ma sobie równych :) To wydawnictwo umacnia ich pozycję w fotelu lidera lidera mojego prywatnego rankingu najlepszych labeli wydających progressive :)

Sample: http://progressivehouse.com/labels/Mistiquemusic/r/4804
Ostatnio edytowano 28 sie 2009, 18:57 przez Transi, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Transi
Keep It Dark
 
Skąd: Gorlice

Re: Hypnotic Hour - Dark Eyes EP

Postprzez peterhol9 28 sie 2009, 14:23

po samplach wnioskuję tak.. :P :
:arrow: oryginał-- nie podoba mi się nic. Kiedyś bardzo lubiłem wałki o etnicznych wstawkach, teraz jakoś chęć przeszła mi na to. Może dlatego, że za dużo orientu wszędzie się kręci, nie wiem :P Mrok tutaj jest, orient też, ale..nie dla mnie niestety.
:arrow: Bobby deep --> dobry pomysł, odejście od mroku, pójście w bardziej melodyczną stronę mocy, ale.. melodia z pomysłu za bardzo schowana w tle i ogólnie kończy sie na pomyśle. Gdyby rozwinąc to co zaczyna się w 2:02 sampla było by gitara.
:arrow: Chris Drifter --> fajnie się słuchało, ale... kłamię. Niefajnie się słuchało, nic nie ma tutaj w tej wersji, przeszła bez poklasu, niczym nie przyciągając
:arrow: Deeper moments & Robert K --> j.w.
:arrow: Maindave fly --> trochę psytrensowe zacięcie. Za psy nigdy nie przepadałem, baa..wręcz mnie odrzucał, ale.. ta wersja podoba mi się :) Mocna stopa, pikny break.
:arrow: Rezo & Emannuel side a --> słodki, z wokalikiem, ale..ile można jeść cukierków? Do mnie nie przemawia.
:arrow: Rezo & Emannuel side b--> oo...ta wersja jest zupełnie inna niż powyższa. Głębsza, spokojniejsza, wyrafinowana.

Ogólnie Epka na 3+. Niestety Transi mamy odmienne gusta. HJedynie r&E side B orazMaindave Fly potrafią przykuć mnie do radioodbiornika. Reszta niebardzo :/
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Hypnotic Hour - Dark Eyes EP

Postprzez TBk2000 28 sie 2009, 14:37

Tak sazna ekipa jaka stanowi w/w lista remix-erow, w najlepiej prostepujacym labelu tego roku, mogla zaowocowac tylko takim znakomitym relkiem jak Dark Eyes EP. EP-ka jeszcze nie wyszla, ale sample ktore udostepnia progressivehouse.com wystarczaja w zupelnosci aby ocenic wartosc tych nagran. Nie ma watpliwosci co do tego, ze jest na co czekac :D. Najbardziej znane sa juz wersja oryginala oraz remix Drifter-a, ktore licznie grane byly juz przez wielu postaci mroczno-progresywnego polswiatka. Reszte przesluchalem na razie z sampli zamieszczonych powyzej. Najlepsza wersja / najgorsza ? nie wiem, w tym momencie podobaja mi sie wszystkie. Najbardziej zaciekawil mnie remix Rezo & Emannuel, w ktorym dodano jakis "mowiony" wokal, ale ostatecznie wypowiedziec sie na temat calosci bede mogl jak przeslucham material po premierze. Tymczasem zacieram lapki :>.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Hypnotic Hour - Dark Eyes EP

Postprzez Stelmach 29 sie 2009, 10:53

No cóż z przykrością i szczerym bólem muszę przyznać że tym razem produkcja mi sie nie spodobała. Zawiódł Maindave i Rezo, reszta odrobinę lepsza ale przede wszystkim bez głębi i masywnego mroku, który w progressive lubię najbardziej. Melodia i przede wszystkim vocal za lekki i zbyt mało dociążony. Naklejam eytkietkę "przeciętne".
Stelmach
Rave on!
 
Skąd: Łódź


Powrót do Progressive

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

cron