Michael & Levan & Stiven Rivic - Twilight

Progressive | Mistiquemusic | 2010

Powrót do Progressive

Michael & Levan & Stiven Rivic - Twilight

Postprzez dj3500 15 sie 2010, 15:05

Obrazek

numer: MIST072
wydane: dzisiaj (15.08.2010)
odsłuchy: http://www.mistiquemusic.com/index.php? ... &Itemid=11

Oryginał znany już od prawie roku, bez większych ambicji ani szczególnie charakterystycznego klimatu, skupia się na tym by przyjemnie sobie płynąć i to mu się świetnie udaje. Remiks Domased Electronica - zabrakło mu nieco kopa, bądź też czegoś ciekawego czego nie byłoby w oryginale. Coś istotnie nowego stworzyli Hypnotic Duo, ale jak to zwykle u nich bywa, utwór jest niezbyt intensywny i nużący. Lemon8 raczej nie w swoim stylu, ale wyszło mu to na dobre, interpretacja mroczniejsza od reszty, choć szkoda że trwa aż 11 minut. LoQuai jak zwykle do mnie nie trafia, Lacandon & Venes - dziwaczne i bez pomysłu. Ale za to interpretacja niejakiego Quintax jest świetna. Bardzo przestrzenna, "powietrzna", rozwija oryginał zamiast tylko powtórzyć niektóre jego elementy. Polecam :)
Avatar użytkownika
dj3500
Administrator
 
Wiek: 33
Skąd: Wrocław

Re: Michael & Levan & Stiven Rivic - Twilight

Postprzez demens 21 sie 2010, 12:03

A sprawdziłem, skoro tak zachwalasz :mrgreen: Ale serio to bardzo surowo oceniłeś to wydawnictwo, jak dla mnie nie jest tak źle ;) Chyba najbardziej przypadł mi do gustu Loquai Darklight Mix, ta delikatna, nienarzucająca się "melodyjka" wryła mi się głęboko w pamięć i ciągle chodzi po głowie. I o to chodzi :) Na drugim miejscu stawiałbym ex aequo wersje Domased Electronica i Quintax. Ten pierwszy posiada ciekawe dźwięki, jeden z nich przypomina mi odgłosy kota, któremu dzieje się krzywda :mrgreen: a Quintax z kolei zabija klimatem, świetny remix. Co do oryginału, jak dla mnie nie jest on zły. O ile czasami przy tego typu produkcjach czuję znużenie, to tutaj w ogóle nie mam takiego odczucia. Płynie sobie płynie, ale JAK płynie. Ciągle coś się dzieje, dużo dźwięków i nie dziwię się, że to ponad 8 minut mija momentalnie. Będę do niego wracał jeszcze nie raz, podobnie jak do wspomnianych remixów.
Najgorzej wypada chyba najdłuższa wersja czyli Lemon8 remix, nie znalazłem w niej nic co by przykuło moją uwagę na dłużej. Hypnotic Duo plus za inwencję, nawet przyjemnie się słucha. Lacandon & Venes bardzo podobne do oryginału, tyle że bez żadnego klimatu i polotu.

Reasumując, nie żałuję że sprawdziłem a nawet więcej, będę wracał jeszcze wielokrotnie.
demens
 
Wiek: 34
Skąd: łódzkie

Re: Michael & Levan & Stiven Rivic - Twilight

Postprzez Transi 01 wrz 2010, 8:25

Moim faworytem jest Original Mix - czekałem prawie rok na jego wydanie. Niesamowicie skoczny, wesoły utwór, który bardzo dobrze wpływa na mój nastrój :D Prosta melodyjka, sympatyczny bassline, krótkie wstawki vocalowe (stanowiące raczej tło). Dla mnie do swego rodzaju utwór lata :) Czuć w nim ogromną radość (a przynajmniej ja to tak odbieram). Co do remixów: są naprawdę niezłe! Szczególnie wpadły mi w ucho remixy Quintaxa (miłośnicy przestrzennego transowego grania powinni być zadowoleni), Domased Electronica (jego interpretacje zawsze mi się podobają, ma gość talent i tyle) oraz Lacandon & VeNeS (co bardzo mnie zdziwiło, bo przeważnie ich muzyka do mnie nie trafia). Ciekawie wypada również remol od Lemon8 - oczywiście nie ma się co spodziewać poziomu i stylu jego starych produkcji, ale i tak jego wersja może się podobać (Sagi marudzi - jak zwykle, no ale on jest chodzącym oldschoolem :P). Zawiodłem się natomiast na robocie Hypnotic Duo i Loquai'u - na swoim koncie mają o wiele lepsze remixy.
Avatar użytkownika
Transi
Keep It Dark
 
Skąd: Gorlice


Powrót do Progressive

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

cron