Markus Schulz - Prague'11

Progressive | Armada | 2011

Powrót do Albumy/Kompilacje

Markus Schulz - Prague'11

Postprzez peterhol9 01 lut 2011, 13:51

Obrazek

Schulz wita rok 2011 swoją nową kompilacją. W przeddzień wyjścia myślałem, że będzie po raz kolejny kicha jaką zaserwowały nam dwie wcześniejsze epizody. Tutaj jednak jest z lekka inaczej. Materiał, wiadomo, big roomowy. Schulz nie wróci już (poza Classic Showcase'ami) do stylu,jaki prezentował przed 2005 rokiem. Niemniej to co znajduje się na obu płytach (a szczególnie cd1) zasługuje na pochwałę. Numery są grube, o głębokim basslinie, głębokie, melodyjne i nadające się na event zarazem. Sety nabierają prędkości z minuty na minutę, co stanowi dodatkowy plus. Eh...co tu jeszcze gadać.. Chyba pozostaje polecić również z tej racji, że w większości numery zawarte w kompilacji jeszcze nie wyszły, są więc "świeżymi bułeczkami" :)


:arrow: TRACKLIST

CD: 01

01. Mikulas – Praha
02. Eelke Kleijn – Monkey Movin’
03. Khomha – Rainy in the Night
04. Space Rockerz – Get Down City
05. MSJ – Crossing Planets (Basil O’ Glue Remix)
06. Saint X – Bounce
07. Norin & Rad – Segarra
08. Rex Mundi – Sandstone
09. Tucandeo – Lockdown (Big Room Mix)
10. DNS Project feat. Madelin Zero – Another Day
11. Danilo Ercole – Below The Equator Line (Basil O’ Glue Remix)
12. Snatt & Vix – Warp Drive
13. Pobsky – Dark Cloud (Markus Schulz Big Room Reconstruction)
14. P.A.F.F. presents Paul Spidey- Conductor of Death
15. Wippenberg – Phoenix

CD: 02

01. Mikulas – 50.05°N, 14.28°E
02. Skytech – Sirens
03. Aerofoil – Caress 2 Impress (Markus Schulz Big Room Reconstruction)
04. Erick Strong – Heart Inside
05. Snatt & Vix feat. Alexandra Badoi – Cold Shower (Markus Schulz Big Room Reconstruction)
06. Aaron Camz – Room To Breathe
07. Beat Service – Outsider
08. Mike Foyle presents Statica – Forty Fathoms
09. Thomas Cresine – Morse Code
10. Rex Mundi – Valley Of Dreams
11. Grube & Hovsepian – Invisible
12. Klauss Goulart – Turbulence
13. Why? – Lost
14. Mr. Pit – Backstage

:arrow: TROSZKI SAMPLI:

I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez phantom 02 lut 2011, 0:33

Ten progressive to na pewno? :)
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez peterhol9 02 lut 2011, 12:39

też się zastanawiałem :D trance to też nie jest :P
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Transi 02 lut 2011, 13:15

My to z Sagim określamy jako neo-trance :P
Avatar użytkownika
Transi
Keep It Dark
 
Skąd: Gorlice

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Matvel 02 lut 2011, 14:09

Ogólnie wrażenia mam pozytywne po odsłuchu, czego się sam nie spodziewałem. Zdecydowałem się jednak dać Schulz'owi szansę i chyba warto było. Posłucham na pewno jeszcze parę razu cd1 która jest zdecydowanie lepsza. Do 8 utwory jest nawet bardzo dobrze, potem niestety coraz gorzej. Największą żenadą tej kompilacji jest Turbulence czyli jak lansować się kawałkiem na czyimś pomyśle (atak śmiechu jak się dowiedziałem że to wyjdzie w Armadzie).
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez yaper 02 lut 2011, 18:26

Kompilacja jest genialna, jedyna w swoim rodzaju, kapitalna, boska, bardziej boska niż niejaki Moshic dla co niektórych.

W skrócie: zakochałem się i od piątku słucham całymi dniami i nocami każdy krążek. Z dnia na dzień odkrywam kolejne dźwięki, kolejną magię. Powiem tak: nie pamiętam kiedy byłem tak zafascynowany jakąkolwiek kompilacją - chyba w 2006 roku, czyli dawno temu w trawie.

Każdemu polecam, bo naprawdę warto! Wiele osób tutaj ma alergię na wielkie nazwiska. Styl Pragi to bigroomowe progressive, potężne bassline'y, nieliche melodyjki, flow, zaledwie 2 wokale, w których nie doszukasz się litra cukru na cm^2 - bajka, bajka, bajka.
TRANCE ENGINEERING

"Bóg stworzył trance, a następnie człowieka, aby człowiek mógł słuchać trance, lepszego dzieła Bożego oczekiwać nie możemy(...)"

last.fm
Avatar użytkownika
yaper
dole
 
Wiek: 36
Skąd: Małopolska

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez phantom 05 lut 2011, 0:24

Transi napisał(a):My to z Sagim określamy jako neo-trance

Nadużycie :). Neo trance to niektóry Holden, Fake, czasem Kaito, a ostatnio Dundov.

Sprawdzę wkrótce, choć po ostatniej odsłonie logika podpowiadałaby coś innego. Yaper, z tymi zachwytami to aż tak? Nie przegapiłeś kilku kompilacji, a z trancowych na pewno "Electronic Architecture"?
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Vibez 05 lut 2011, 3:14

To nie jest neo trance a Electro Trance
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez peterhol9 05 lut 2011, 11:16

ja pod electro tego bym chyba nie podciągał. Jest gruby bassline, ale nie pierdzi on jak choćby we wcześniejszych produkcjach Pattersona. A co do odpowiedzi Matvela, to akurat w moim przypadku utwory z cd 1 nabierają blasku po 8 numerze. Danilo Ercole – Below The Equator Line (Basil O’ Glue Remix) jest tutaj najlepszym trackiem!
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Matvel 05 lut 2011, 11:42

No właśnie od 8 tracka wchodzą te uwielbiane teraz electro badziewia i się słucha coraz gorzej.
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Vibez 05 lut 2011, 14:47

Jestem w chwili obecnej na 7 numerze drugiej płyty i mam serdecznie dość. Pierwszy CD o niebo lepszy.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Kasper 05 lut 2011, 21:35

Nazwałbym to Big Room trance, nie słuchałem jeszcze całej, ale z tego co udało mi się zapodać na "volume max" to zrywa podłogę.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez TBk2000 05 lut 2011, 22:41

Schulz znow nie zaskakuje zupelnie niczym i serwuje swoim nazwiskiem kolejne 2 godziny pierdzacego badziewia, ale szanse mu trzeba dac bo to przeciez Schulz :D. Podpinanie pod to Armady to juz w ogole skok na kase, co w sumie jest bez znaczenia, bo sama Armada wydaje takie ilosci chlamu, ze jedna kompilka nie robi roznicy. Ale uwydatnia sie przy okazji chec wycisniecia jak najwiekszej ilosci pieniedzy z slicznie zapakowanego w Schulzowy papierek, gowna. Szkoda, ze na tym forum niektorzy "leca" jeszcze na nazwiska a nie sama muzyke, bo pewnie gdyby zalozyc osobny temat dla kazdego z utworow, to wiekszosc swiecilaby pustkami :-).
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Vibez 06 lut 2011, 0:08

Kasper napisał(a):Nazwałbym to Big Room trance


Big Room to styl Schulza, ktory obraca sie w gatunku Electro Trance. Tak bym to uściślił. Sam electro trance już jest bardzo schematyczny (o wiele bardziej niż jego progresywna odmiana sprzed kilkulat), a big roomowa stylistyka tej odmiany kompletnie zawęża treśc merytoryczną, dlatego to wszystko ciągle brzmi tak samo.

W sumie można by sie pokusić o jakieś porównania, liczby. W powiedzmy 2005 roku - i teraz tak sobie luźno mysle jak coś przeocze to mnie poprawiajcie - z ważniejszych podgatunków całość rozkładała sie mniej więcej (okreśłone na podstawie gęstości występowania na najpopularniejszych audycjach): 20% Uplifting Trance, 10% UK Trance, 30-40% Trance (pozostałe, włącznie z klasyczną odmianą), 30-40% Progressive Trance. Dzisiaj ja to widze tak: 10% Uplifting Trance, 5-10% UK Trance (nie orientuje sie jak ten sie trzyma), 5-10% Progressive Trance, 70%-80 Electro Trance.

Electro Trance pochłonął taką ilość artystów z pozostałych 'działów' że już prawie nic w nich nie zostało. Wszystkie najlepsze elementy tamtych brzmień zostały zastąpione i wypaczone przez minimalistyczne wybicia, suche i szorstkie clapy, kliki, pukania, pierdzenia. Nie mówiąc już o tym, jak na dyskutowanej wielokrotnie 'undergroundowości' stracił Trance jako całość przez połączenie z przydomkiem Electro. Stąd tyle w tym wszystkim monotonii, braku podstawoweego zróżnicowania. Stąd pojawia sie nuda. Bo co z tego że kawałek ma ciekawy motyw, jak ma identyczną budowę jak 4 poprzednie? Intro, build-up, breakdown, techniczne wyjście z epickiej melodii (ew z wokalem), build-down, outro.

Over and over again.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez sector 06 lut 2011, 0:36

Transi napisał(a):My to z Sagim określamy jako neo-trance

Ma to jakis zwiazek z dziecmi neostrady?
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez bts 06 lut 2011, 10:50

TBk2000 Uwielbiam czytać te Twoje 'recenzje' Schulza :D Proszę pisz więcej!

CD1.
Od 1 do 8 najlepsza, wręcz rewelacyjna część, od 9 do 11 następuje spadek choć nadal jest dobrze, 12-13 pierwsze objawy 'badziewności', a symptomy te potwierdzają 14 i 15.
Tak po pierwszym odsłuchy zwróciłem szczególną uwagę na:
MSJ – Crossing Planets (Basil O’ Glue Remix) i Rex Mundi – Sandstone (tak na marginesie jego produkcje zawsze mi się podobają, wyjątek nothing at all ;) )

CD2.
Tu w zasadzie jest gorzej. Taki sobie nowy Skytech, nr.3 to typ kawałków, których nie trawię, 4-6 przeciętne, 7 patrz nr.3, dalej 8 i 9 znowu bardzo przeciętne numery i wreszcie, dopiero przy 10 pojawia się słońce po burzy czyli Rex Mundi – Valley Of Dreams, genialny numer, który zresztą pasuje tam jak kulturalna część forum na naszych 'baniach', 11 całkiem fajna i kiedy już miałem nadzieję na dobrą końcówkę pojawiła się reszta z 'wisienką na trocie' czyli Mr. Pit – Backstage przy którym miałem ochotę puścić pawia.

Krótko, CD1 słuchać warto o CD2 warto... zapomnieć.
Chris Harvey - In Dreams With Betty
Basil O'Glue - Angular Momentum (Original Mix)
Rex Mundi - Interstate Of Lightning
Icon & Jam - Estimado
Avatar użytkownika
bts
 
Wiek: 41
Skąd: Warszawa|Radom

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez TBk2000 06 lut 2011, 11:21

Gownianych plyt sie nie recenzuje, bo co mozna napisac o kupie poza tym, ze smierdzi? :-). Ale za to zabawnie czyta sie doglebne analizy poszczegolnych utworow, sampli, przejsc i tajemniczo ukrytego klimatu jaki zawieraja kompilacje z nazwiskiem Schulz :mrgreen:. No, a jesli plyta sie ew. nie spodoba za pierwszym razem, oznacza to, ze mialo sie zle nastawienie do niej i trzeba przesluchac ja jeszcze kilka razy aby odkryc geniusz Schulza :D.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Matvel 06 lut 2011, 11:37

bts napisał(a):Rex Mundi – Sandstone (tak na marginesie jego produkcje zawsze mi się podobają, wyjątek nothing at all ;) )


Mam identycznie. Jeden z niewielu producentów trance co jeszcze do mnie trafia.
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez peterhol9 06 lut 2011, 12:52

Matvel napisał(a): Największą żenadą tej kompilacji jest Turbulence czyli jak lansować się kawałkiem na czyimś pomyśle (atak śmiechu jak się dowiedziałem że to wyjdzie w Armadzie).
+1 . Schulz chyba myślał tutaj, że tjunem tym podkręci atmosferę przy końcu seta (kompilacji) na maksa, a nie spostrzegł, że numer to zwykła vixa :D

Vibez napisał(a):W sumie można by sie pokusić o jakieś porównania, liczby. W powiedzmy 2005 roku - i teraz tak sobie luźno mysle jak coś przeocze to mnie poprawiajcie - z ważniejszych podgatunków całość rozkładała sie mniej więcej (okreśłone na podstawie gęstości występowania na najpopularniejszych audycjach): 20% Uplifting Trance, 10% UK Trance, 30-40% Trance (pozostałe, włącznie z klasyczną odmianą), 30-40% Progressive Trance. Dzisiaj ja to widze tak: 10% Uplifting Trance, 5-10% UK Trance (nie orientuje sie jak ten sie trzyma), 5-10% Progressive Trance, 70%-80 Electro Trance.
wybacz Wojtku, ale czy próba z której wnioskowałeś na całą populację trensową, była reprezentatywna? :D

bts napisał(a): Taki sobie nowy Skytech, 4-6 przeciętne,
..no właśnie ja stoję na tym stanowisku, że zarówno skytech, jak i 6 - Aaron Camz – Room To Breathe są najmocniejszymi numerami słabszego CD2
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Markus Schulz - Prague'11

Postprzez Vibez 06 lut 2011, 15:34

peterhol9 napisał(a):wybacz Wojtku, ale czy próba z której wnioskowałeś na całą populację trensową, była reprezentatywna?


To moje subiektywne wrażenie, oczywiście każdy może mieć inne. Nie zmienia to faktu że proporcje w każdym z zestawień diametralnie by sie różniły i te procenty których by zabrakło w dawnych dobrych odmianach zostałyby pożarte przez nowy wytwór ostatnich dwóch trzech lat :)

Ja tam licze na to, że stare klimaty powrócą do łask. Wtedy takie labele jak Mistiquemusic, Morphosis, Silk, Jetlag to będzie potęga.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Następna strona

Powrót do Albumy/Kompilacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości