przez TBk2000 02 gru 2009, 22:47
Secior przesluchany z wielka uwaga i zaciekawieniem nowego Moszikowego materialu. Pierwsza polowa seta na duzy plus, dokladnie do czwartej pozycji. Kawalki bez watpienia z mroczna glebia ktorej oczekiwalem i sie nie zawiodlem. Dalej, Keeps Me Soft zupelnie mi nie lezy, a do drugiej czesci setu z lekkim dystansem podchodze. Ostatnie trzy numery sa w takim lekkim dream'owym klimacie, ktory sam w sobie zly nie jest, ale wytraca mnie z nastroju w ktory wprowadzily mnie pierwsze 30 min., a ktory dzisiaj mi jakos bardziej odpowiada. Set w kazdym razie spelnil swoje zadanie i po jego przesluchaniu, album na ktory czekamy, stal sie na pewno jeszcze bardziej wyczekiwanym kaskiem ;-).