Sean Tyas - 7 Weeks

[sector]

TL:
1. Sean Tyas - 7 Weeks (Original Mix)
2. Sean Tyas - 7 Weeks (Tom Colontonio Remix)

Kawalek, co do ktorego duzo osob ma, bardzo mieszane uczucia. Niby jest to pomieszanie upliftowego Sean Tyasa, z lekko Dornowym zabarwieniem, jednak mozna chyba smialo powiedziec, ze malo kto, slyszac numer pierwszy raz pomyslalby, ze jest to wlasnie produkcja Sean'a.
Na wstepie chcialbym zaznaczyc, ze Sandera ani wlasciwie Doorn Records, za bardo nie trawie. Nie dosc, ze w moich oczach SvD skonczyl sie juz jakis czas temu, to i jego Label tez za bardzo mi nie podchodzi. Nie mniej jednak, ze wzgledu na dosyc znane nazwiska, postanowilem sprawdzic to wydawnictwo. Demon, oraz nr 1 parkietow to napewno nie jest i co nagorsze te Doornowe sample wcale Tyasowi nie pomagaja w osiagniecu tego celu. Jednak w calym numerze, jest cos co sprawia, ze odlatuje maxymalnie. Mowa tutaj mianowicie o breakdownie i pianinku. Jak dla mnie to poprostu rewelacja. Warto zaopatrzyc sie w ten numer chocby dla samego breaka.
Remix Toma jest zdecydowanie mocniejszy. Pozbawil trak zbednych Doornowych sampli. Bardziej mroczna wizja. Mocniejszy basseline oraz mroczne sample.
Tak wiec co kto lubi. Mysle, ze kazdy znajdzie cos dla siebie Numer moze nie powala tak jak Rulebook, ale napewno sie wyroznia w gaszczu pop/trensowej papki.

[indecentnoise]

jednak mozna chyba smialo powiedziec, ze malo kto, slyszac numer pierwszy raz pomyslalby, ze jest to wlasnie produkcja Sean'a.

bo to nie produkcja Sean'a pomimo, ze to numer wyprodukowany przez O'Callaghana nie podoba mi sie

[yaper]

Oryginał od samego początku zwrócił moją uwagę. Bardzo podobają mi się te klikające, demoniczne sample w początkowej fazie utworu - nadają mu specyficznego klimatu i pazura. Break zbyt sztampowy jak na Tyasowskie standardy - rzekłbym nawet, że ta słodycz pianinka gryzie się z wcześniejszym brzmieniem. Mimo wszystko wałek uważam za bardzo udany. Zawsze to jest coś innego od chleba powszedniego Seana.

Remixu Toma nie słyszałem jeszcze, ale powinno być ok. Więcej przemyśleń jak się z nim zapoznam

[TrancEye]

Remix Toma ujdzie, oryginal juz nie

[sector]

bo to nie produkcja Sean'a pomimo, ze to numer wyprodukowany przez O'Callaghana nie podoba mi sie

pierdolele po co takie cyrki

[indecentnoise]

zeby wydac w Doorn?

[sector]

zeby wydac w Doorn?

a co sie z tym niesie? ze taki Tyas bedzie mogl dopisac sobie do Bio ze wydaje w Doorn, czy cos jeszcze?

[JohnnyKnoxville]

Coraz bardziej zaczyna mi się podobać interpretacja Big Toma \o/ Głównie z uwagi na nietypowe i oryginalne sample, oraz konkretny bassline.... Główny motyw fortepianowo/piszczałkowy też jakoś już tak nie razi jak w oryginale, a i ta pierwsza zmyłka jak wchodzi też fajnie została zrobiona.... Remix zdecydowanie lepszy od oryginału.... Chociaż Colontonio mógł jeszcze jakoś fajnie przefiltrować ten motyw piszczałkowy, albo zrobić z niego jakąś ryjącą banie totalną masakre szaloną, wtedy to było by cudeńko \o/ Ale i tak jest już lepiej niż w oryginale.... Oryginał natomiast do kosza......

[Sisiek]

Wiem, że to trance ale strasznie prostacka melodia Lubie festyny i pewnie na imprezie po dobrej połówce by się przy tym polatało ale numer raczej na Mańki niż dobrą trance bibe Zbyt dużo nowoczesnych electro-sampli tak więc raczej podziękuje za dalsze odsłuchy.

BTW. Alex musisz się chwalić bądź żalić kto komu gdzie i kiedy i co zrobił i tak oceniamy jakość końcową numeru. No chyba, że ktoś ocenia tylko przez pryzmat kto to robił

[indecentnoise]

chwalić bądź żalić

po prostu stwierdzam fakt

[Airvision]

Remix Colontonio jest całkiem, całkiem. Fajna przestrzeń między samplami. Bardzo mi się podoba barwa melodii, układ już mniej, ale i tak jest nieźle. Jeden z lepszych remixów grubasa ostatnio.

[Rado]

Tylko i wyłącznie interpretacja Toma.Oryginał mi zapachniał Riffem na samym początku, takie nowoczesne elektro pierdy się teraz sprzedają. Colontonio już ładnie pędzi i na pewno się wyróżnia.

[Rapture]

Oryginal jakos mi bardziej podszedl - na wszelkiego rodzaju domowkach na rozbujanie daje rade

[d3cK]

Wałek nie jest zły, dobry na evencik po dobrej połówce jak to któś napisał. mam wrażenie że w niektórych miejscach przedobrzono z samplami. Nie podoba mi sie trance tworzony w tym roku. To już nie to co kiedyś.