17.08.2009, Monster Tunes
1. Original Mix
2. Onova remix
Dobra jeszcze jedna recka, póki mam wenę. Zasłyszałem to dzisiaj i nie mogę ucha oderwać. Czołówka tego roku jak dla mnie mimo, że nie wszystko jest tak, jakbym chciał. Mowa oczywiście o oryginale, chociaż nie mogę powiedzieć, że mix Onovy jest słaby. Latawiec, jak to Onova. Wolałbym się skupić na oryginale, opartym na masywnym bicie, do czego z resztą Redd Square aka Insignia zdążył mnie już przyzwyczaić. Po tym głębokim, tajemniczym, wręcz niezwykłym buildupie spodziewałem się czegoś innego w motywie głównym. Dźwięk "gitaropodobny" wypada nie najgorzej, ale ja spodziewałem się czegoś w deseń "Kaleidoscope Eyes" czy "Piano In The Rain", obydwa w projektach Insignia, tyle że drugi w wersji Redd Square. Zgoda, może tamte produkcje miały nieco inne przesłanie, powodowały raczej wyrzut serotoniny niźli zadumę się w pięknie transowych dźwięków. Jednak mimo wszystko tchnąłbym więcej głębi w ten motyw, zwłaszcza po takim wspaniałym wstępie. Już ja bym zrobił dobry remiks do tego
Może kiedyś doczekamy się jeszcze jakiegoś remiksu? Czuję że nuta ma potencjał na bycie jedną z moich "fav of all time". Zobaczymy, na razie czekajmy aż chociaż oficjalnie wyjdzie ;p