Steve Anderson - Before Long

Incl. Alex M.O.R.P.H. remix

Powrót do Trance

Steve Anderson - Before Long

Postprzez demens 23 sie 2009, 22:28

30.06.09, High Contrast Nu Breed

Dziwne, że jeszcze nikt o tym nie wspomniał :O Co niektórym utwór znany pewnie już od dawna, ale wyszedł dopiero w czerwcu tego roku. Steve Anderson, bardziej znany z projektu A/B Project, wydaje swoją druga autorską produkcję i jak dla mnie jest to bomba na miarę top5 tego roku. Ogólnie nie przepadam za męskimi wokalami, ale ten jest piekielnie dobry, chyba nawet najlepszy jaki słyszałem kiedykolwiek w transowej produkcji. Kapitalne tempo, track gna do przodu niczym lokomotywa. Półtorej minuty przed końcem następuje eskalacja energii okraszona wspaniałym pianinkiem, ja odlatuję za każdym przesłuchaniem :D
Alex M.O.R.P.H. remix - początek dosyć mroczny, w sam raz na eventowego wymiatacza. Ok. 3:15 następuje całkowite wyciszenie i leci sam wokal, bardzo fajnie wyszło. No i zaczyna się geniusz Morph'a, ten gość to jednak klasa. Na około 4:45 po tej kapitalnej melodii byłem wręcz pewien, że wejdzie dzisiejszy standard czyli jakiś "jazdowy" motyw bez żadnej melodii w sam raz na event, no ale grubo się pomyliłem, przepraszam i proszę o wybaczenie. Morph pociągnął melodię i zrobił jak dla mnie najlepszy remix tego roku. Z takiej kosy zrobić prawie zupełnie odmienny, równie dobry remix, chylę czoła.
A/B Project remix - sądziłem, że chociaż tutaj posłucham czegoś na niższym poziomie od poprzedników, ale nie :shock: Remix można powiedzieć autorski, chyba najbardziej żywa interpretacja, przypomina mi te starsze Anjunowe uplifty. Warto także zawiesić ucho, a być może nawet ta wersja komuś najbardziej przypadnie do gustu.

3 kawałki na takim poziomie, i niech mi ktoś powie, że "trance umiera" :D
demens
 
Wiek: 34
Skąd: łódzkie

Re: Steve Anderson - Before Long

Postprzez peterhol9 24 sie 2009, 8:59

cóż ..mogę wypowiedzieć się jedynie o wersjo Morpha, gdyż tylko ją dane mi było przesłuchać. Hmm...dawno temu, gdy nie znałem jeszcze Jonasa Steura to własnie pordukcje Alexa wywierały na mnie największe wrażenie. Wszystko czego sie dotknął miało w sobie piękno. Ale niestety, jak głosiły niektóre strony internetowe, to nie było to zasługą Alexa lecz Stoneface'ów. Ich brak widać i w tym mixie. Różni się od drastycznie od innych przeróbek firmowanych logiem "M.O.R.P.H." jak do Hold you od ATB, do Twilight od Scotta Maca i AJ Gibsona, M - tutaj był mix robiony wespół z Van Eydenem, Halcyon od Moora itd itp. Nie znajduję w tym mixie nic z dawnego grubasa. Niestety Alex jak i wielu innych począwszy od Darrena tate'a a kończąc na Arminie poszło po wokalnej stronie mocy, na niej się skupiając a zapominając o tym co za wokalem powinno się kryć. I nie jest to wina tylko i wyłacznie braku Henrego Nixa czy Mathiasa Giertha. Konkluzja jest więc taka, że Steve Anderson - Before Long (A M rmx) jest do bani i prezentuje styl w jakim robionych jest większość wałków obecnie :/

demens napisał(a): i niech mi ktoś powie, że "trance umiera" :D
może trance nie, ale trensowy Alex tak :(

Ostateczna jednak opinia co do epki zostani9e utwierdzona po przesłuchaniu innych wersji :D :D
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin


Powrót do Trance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 12 gości