Adam Nickey - Callista, In Motion

[bAchoR]

Paka upliftów od Sebastiana. Callista to taki typowy przedstawiciel klasy średniej tegoroczynch upliftów z dużą analogią do Deep Psychosis w remixie Daniela Kandi.

Za to ,,In Motion'' to bardzo piękna, naszpikowana wiatrem odchodzących wakacji i pozytywnym wydźwiękiem wspomnień. Takk.. Ten track kojarzy mi się z Radomiem, do którego na pewno wróce. Wróce na nastepne Migration To Heaven. I mam nadzieje, że znowu będzie mord, ktore kocham. Melodia płynna i zrobiona na pieknym samplu. Track nie jest jakoś specjalnie energiczny. Tak, żeby odpalić samochód i pojeździć sobie po górskich bezdrożach ciesząc się blaskiem Słońca i ostatkiem wolnego czasu jaki pozostał.

Może delikatny minus to linia bassowa, która strasznie przypomina mi tą z Suru, ale to chyba plus


In Motion !!

[Humulus]

"In Motion" jest, jak na utwór ze stajni Anjuny, całkiem niezły. Nie mogę jednak tego samego napisać o "Callista", który zalatuje Kandim na kilometr i jest słodszy niż produkty cukrowni w Strzyżowie. Oby tylko na następnym M2H przedmówca nie zabrał się za mord, jak to zapowiedział.

[yaper]

Niesamowita EP, która jest dla mnie jednym z większych pozytywnych zaskoczeń ostatnich dni. Po niemrawych wyczynach naszego rodaka za sprawą chociażby 'Slider' jesteśmy świadkami mocnego powrotu na miarę 'Shift', czy też ponadczasowego 'Perfect Destiny'.

Jestem na TAK, z przewagą 'In Motion'. Do 'Calista' słyszałem remix Niemców Stoneface and Terminal, aczkolwiek nie wywołał u mnie jakichkolwiek stanów eargasm'alnych, jak chociażby mistrz tego roku w postaci 'U.R.' w ich a jakże remixie!

[phantom]

Po niemrawych wyczynach naszego rodaka za sprawą chociażby 'Slider' jesteśmy świadkami mocnego powrotu na miarę 'Shift'

No właśnie, w jednym numerze słychać autoplagiat ze "Slider", w drugim z "Shift". Dla mnie to piano zupełnie niepotrzebne i powoduje tylko, że numery brzmią banalnie. Wspomniany remix S&T do "Callista" moim zdaniem jest całkiem niezły, na pewno lepszy niż bezbarwny original mix. Gdyby nie "In Motion", to EP-ka nie wyszłaby poza średnią.

[bAchoR]

ale Kandi to jest spinator... Ci producenci to naprawdę myślą, że niewiadomo kim są.

Kod: Zaznacz cały

i hate nickey for doing such a creepy ripoff of it.
if you respect me as an artist, you will forget about this track ...

-> Callista

[yaper]

Większość obecnych producentów, a szczególnie tych wyhodowanych na fali post2005, to dziwki i straciłem do nich cały szacunek. Tego typu teksty tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu, ale to już temat do innego wątku...

[wysher]

Dla mnie oba kawałki powtarzalne, a co za tym idzie... nudne.

[cinek]

w jednym numerze słychać autoplagiat ze "Slider", w drugim z "Shift"

Nickey stanął na jednej czy tam dwóch melodiach i przy tworzeniu kolejnych kawałków te są dla niego punktem wyjścia i wokół nich operuje wprowadzając naprawdę minimalne zmiany. Raczej nieładnie. Szczególnie widać to po Callista. Epka bez większych emocji.