Greg Downey - Global Code

[sector]

01. Global Code Club Mix 05:12
02. Global Code Original Mix 06:41
03. Global Code Scot Project Remix 06:59

Poniewaz, ostatnio Johnny ma troche zastoj jesli chodzi o pisanie o nowych produkcjach, to ja go troche wyrecze

W tym wypadku sam track moze nie jest wcale taki nowy, bo original byl znany juz od whoo hoooo! Nie wiem czy nie podan pol roku! Pamietam sam jak jeszcze duzo wczesniej byl grany w audycji Downeya jako ID!

Wtedy mnie jakos specjalnie nie porwal. Pomyslalem sobie od taka przecietna produkcja. Nie to uplift ni to ukej! Nie mniej jednak z czasem pojawil sie remix Scott Project, ktory zrobil z tego niezlego tjuna. O ile sam kawalek w domowym zaciszu brzmi "ok" to na mocnym naglosnieniu ewentowym mysle, ze bedzie sial spustorzenie na parkiecie! Bez watpienia Scott nie uzyl tych sampli od parady W jego wersji jest troche wiecej elementow electro a i sam breakdown jest znacznie bardziej euforyczny i wyrozniony. Jak dla mnie poprostu rewelacja. Syntezatory wchodza a ja odlatuje.

Co do original mixu to chyba Greg go toche zmienil jesli chodzi o wersje ktora wyciekla juz jakis czas temu. Wydaje sie, ze dodal mu wiekszego kopa i troche pozmienial. Na 'pierwszy rzut ucha' czuc w nim troche Pattersona a przynajmniej dzwieki, ktore uzywa w swoich produkcjach. W wersji Originalej mozemy juz mowic o 100% czystej krwi muzycznym ukeju! Sluszna moc 140BPM, mocny pattersonowski basseline i dla wymagajacych jest nawet break na ktorym mozna sie rozplakach! Nie jest on imo az tak euforyczny jak w wersji Scott'a jednak rowniez daje rade!

Jedyne co moge powiedziec, to to, ze wielka szkoda, ze musielismy czekac, bo kawalek jest naprawde dobry i na bez dwoch zdan wyroznia sie na tle wychodzacego dzis gowna! Oby wiecej takich produkcji od Grega w roku 2010!

Odsluch: https://www.beatport.com/en-US/html/con ... bal%20Code

[TBk2000]

Po relisa siegnalem tylko ze wzgledu na remix SP. Jesli juz czegos sie spodziewac po zremixowanych produkcjach przez innych podobnych Downey'owi artystow, to tylko tego, ze wiele sie od oryginalu zwykle nie roznia, procz stylem odpowiadajacym wykonawcy remixujacemu ten kawalek. Inni po prostu biora walek, dodaja swoje i kolejny rel odwalony. Natomiast Scot Project jak zwykle narobil balaganu i przerobil walek od podstaw czego efektem jest kolejny niezly techowy wymiatacz. Motyw glowny troche drazni, szczegolnie w tym momencie kiedy brzmi jak melodyjka z mario bros ;]. Oryginal / Club brzmia dla mnie jak wiekszosc obecnych kawalkow w tej stylistyce.

[soczek]

Oryginał słyszałem już jakiś czas temu u Tiesto, mi się podoba.

Edit: Oryginał najfajniejszy, Club Mix średni, remix... Proszę was

[hanan]

Zgadzam sie z przedmowcami, ze jesli siegac po te wydawnictwo to przede wszytskim dla Scot Project Remix. Daleko mi do bycia fanem electro, to jednak ten mix ma pierdo..cie, wiec wypluty przez potezne glosniki liniowe moze obalic wiele scian. Brejk i to co sie po nim dzieje wyrywa 4 litery z krzesla. n1

Club i oryginal sa spoczkens, ale niewiele ponad to. Moim skormnym zdaniem efekt bylby lepszy, gdyby zrobic sklejke tzn. z oryginala, ktory ma ciekawsze mroczne brzmienie wyciac breakdown i wstawic ten, ktory jest w wersji club (duzo bardziej energetyczny). Nie wiem czy taki pomysl sprawdzil by sie to w praktyce, ale po prostu te czesci sa lepsze w tych wersjach

[Matvel]

Moim skormnym zdaniem efekt bylby lepszy, gdyby zrobic sklejke tzn. z oryginala, ktory ma ciekawsze mroczne brzmienie wyciac breakdown i wstawic ten, ktory jest w wersji club (duzo bardziej energetyczny). Nie wiem czy taki pomysl sprawdzil by sie to w praktyce, ale po prostu te czesci sa lepsze w tych wersjach

W 100% się z tym zgadzam i o ile dobrze pamiętam to Greg kiedyś grał coś takiego.

[JohnnyKnoxville]

Mi wałek nie podszedł... Moim zdaniem Greg skończył się w bardzo krótkim czasie od momentu kiedy wyszedł z Discovera.... I to zarówno jeśli chodzi o DJing jak i produkcje.... teraz robi lekii i wesoły szit dla mas tak jak np Global Code, który nie jest tym co kiedyś wyprawiał i jego unikalnym świdrującym mechanicznym stylem będącym skrzyżowaniem stylistyki Techno z Hard Housem, zaś obecne sety to 3/4 jakiegoś dennego pierdzenia i głupiego elektro, a reszta to komercyjne wałki z armady i vandita, w których jak rodzynki na cieście raz na jakiś czas zagra coś w swoim dawnym stylu.. stracił swoich dawnych fanów, a zyskać nic nie zyskał.... Ani rozpoznawalności ani nowych oddanych fanów.... ten wałek nie podoba mi się zupełnie, jego nowy Show Time jest może trochę lepszy ale i tak gorszy od starszych tjunów....

Jeżeli chodzi o Global Code to na release czekaliśmy równiutko rok, gdyż wałek pokazany został już w lutym 2009, grał go też w marcu na EnTrance.... I tak na prawde przez cały ten rok to Greg nic nie zrobił jako producent.... Ciekawe co pokaże w tym roku ???

[sector]

tak na prawde przez cały ten rok to Greg nic nie zrobił jako producent.... Ciekawe co pokaże w tym roku ???

Nie zrobil nic jako Greg DOwney, ale skad wiesz ze nie zrobil nic jako producent?

[Stelmach]

Sprawa pierwsza ma się tak, że nie ma co podniecać się tym numerem za bardzo gdyż leciał już w listopadzie na secie Mark Sherry LIVE @ The Atomik Weekender 2 (Goodgreef stage) z 13.11.2009 i wtedy pomimo mojej reklamy mało kto zwrócił na niego uwagę a dopiero jeśli już podpisał się pod nim Downey, który dawno się skończył, to kawałek robi furorę...
Pierwotna nazwa kawałka to La Roux - In for the Kill (Scot Project remix) (Sherry's vocal intro edit) i umówmy się że z zadziornym vocalem brzmi znacznie lepiej niż Dub.

Druga sprawa ma się tak, że Scott eksperymentuje trochę z brzmieniem hard dance + electro + tech, czego najlepszym przykładem jest kapitalny remix do Lisa Lashes & Phil York - Bondage & Whips (Scot Project Remix). Kawałek w klimatach lekkiego hard dance/tech doskonale i uniwersalnie komponuje się do setów, o stokroć lepiej niż Global Code. Sam breakdown sklecony na bazie mega znanego numeru house....Pamięc mnie zawodzi i proszę o pomoc. A sam numer Lisy i Yorka, których uwielbiam, szczerze polecam: http://www.youtube.com/watch?v=1aPtcYGQZgw

[sector]

Sprawa pierwsza ma się tak, że nie ma co podniecać się tym numerem za bardzo gdyż leciał już w listopadzie na secie Mark Sherry LIVE @ The Atomik Weekender 2 (Goodgreef stage) z 13.11.2009

Jesli mowisz o remxie Scota to ja jaralem sie nim odkad sie pojawil w setach. Zwlaszcza dlatego, ze Original mi sie srednio podobal. Nie mniej jednak nie ma co porownywac kawalka granego przez Downeya jako ID do tego Global Code bo tutaj naprawde zaszlo duzo zmian i brzmi on lepiej niz na samym poczatku!

Nie rozumiem jak Global Code to In For The Kill od La Roux Chyba nie powiesz mi ze Scot robia remix zapodal remix kawalka La Roux? Widzialem co i jak gral, ale nie mniej jednak 2 kawalki sa inaczej opisane na kazdej trackliscie. Remix do La Roux to 1 a remix do Downeya to druga sprawa.

Co do samego Downeya to szczerze mowiac nie wiem dlaczego mowisz ze sie skonczyl. Gosc poprostu nie produkuje na mase jak JOC i jemu podobni. Pozatym dostalem cyne na GG ze produkuje obecnie innym 'producentom', wiec pewnie nie ma czasu na swoje posiedzenia w studio.

[Boguś]

Remix Scott Project nie zrobil na mnie zadnego wrazenia. Co do pozostalych dwoch wersji to tak: club mix fajny tylko zbyt krotki jak dla mnie. Nieco ponad 5 minut to troche malo jak na kawalek trance'owy. Najlepszy bez watpienia oryginal. Fajnie pedzi, milo sie slucha i nie powiem, ze by sie nunia nie potupalo na parkiecie Niemniej jednak nie przebija jego wczesniejszych kawalkow jak Vivid Intent, czy moj ulubiony kawalek Stadium \o/

[sector]

Tutaj akurat Bogus nie trzeba wiecej jak 5min. Akurat srodek numeru 3-2min i nastepny. TUtaj nia me 3min breakdownu, totez nie ma potrzeby zeby numer trwal do 10min

[Boguś]

Nie musi trwac od razu 10 7-8 w zupelnosci styknie ale za to oryginal to rekompensuje

[sector]

Pierwotna nazwa kawałka to La Roux - In for the Kill (Scot Project remix) (Sherry's vocal intro edit) i umówmy się że z zadziornym vocalem brzmi znacznie lepiej niż Dub.

Przesluchalem kawalek La Roux - In for the Kill (Scot Project remix) i szczerze powiem, ze nie ma on nic wspolnego z remixem Scott'a do Global Code. W prawdzie sa podobnie brzmiace syntezatory, ale to by bylo wszystko na ten temat.

[JohnnyKnoxville]

Wysunę taką śmiałą hipotezę że przez wyjście z Discovera i związanie się z Vanditem kariera Grega zatrzymała się w miejscu, a można nawet powiedzieć że Greg zaczął się uwsteczniać jako dj i producent.... Wpływ na to miało pewnie kilka czynników t.j. polityka wydawnicza Vandita i kalendarz wydawniczy ustawiany w większości przypadków na rok czasu do przodu, priorytety labelu jeżeli chodzi o nazwiska i gatunki muzyczne.... Jak tak spojrzymy na to trzeźwo to Greg nic nie zyskał na tym Vandicie.... Wydanie Show Time w Resecie moim zdanie świadczy o jakichś zmianach w kierunku powrotu do dawnego Grega.... Na trackliście najnowszego Global Code też jakoś Vandita nie ma tyle co kiedyś i moim zdaniem to bardzo dobrze że Greg w końcu dał sobie spokój z tymi spalonymi plastikowymi frajerami z Vandita z Van Dykiem i Ottaviannim na czele....

Jeżeli chodzi o produkcje Grega to oprócz swojego najnowszego Show Time, produkuje jeszcze m.in. Mark'owi Burton'owi np The Fifth Element, czy najnowsze Viper, które to obydwie są całekiem niezłe, komu jeszcze nie mam pojęcia....

według mnie tak poza tym Greg jest typem lenia jeśli chodzi i produkowanie i Dj-ing i pewnie nie traktuje tego jako jedyne swoje życiowe zajęcie, może bardziej jako dodatkowe zajęcie ???? cieżko tutaj coś powiedzieć bo go nie znam ale tak mi sie wydaje patrząc na jego karierę i to co robi.... no to tyle

[Stelmach]

Dziwna sprawa... im dłużej słucham Global Code (Scott Project Remix) tym bardziej mi się podoba; żadna rewelacja w sumie ale utwór mocno zapadł mi w pamięć i życzę sobie tylko żeby usłyszeć go gdzieś na evencie.

[JohnnyKnoxville]

Polecam wszystkim najnowsze Global Code 12 z 8 marca 2010.... jest to najlepszy epizod moim zdaniem jaki kiedykolwiek nagrał \o/