The Blackmaster - Best Of EP
Odsłuchy: http://www.junodownload.com/artists/The ... /releases/
1. Time Never Stops
2. Faith Forever
3. Black Is Back
4. Club Confidential
Dopiero co Kutski w swoim ostatnim epizodzie na BBC uraczył nas powtórką klasyki Bonzai Recordings a tu kolejny powórt bo korzeni muzyki trance w wydaniu M.I.K.E., który traktuje z wielkim sentymentem i masą różnorodnych muzycznych wspomnień. Głębokie i mroczne demoniczne brzmienia z iskrzącym dźwiękiem perkusji, pociągłymi liniami melodii i rozlewająca się perspektywą ciągnących się brzmień.
Projekt "The Blackmaster" kontynuuje pionierską linię M.I.K.E. z połowy i końca lat '90 skoncentrowanych na masywnym i nacechowanym mrokiem trance, który jest dla mnie esencją gatunku i niedoścignionym wzorcem. Podobne klimaty był w stanie stworzyć wielki pionier i bodajże największy twórca muzyki z UK - Pablo Gargano, Man With No Name, Amoeba Assasin, Olmec Heads, Jon Vesta, w mniejszym stopniu Bill Hamel czy Breeder. Znajduję tutaj masę muzycznych koneksji i połączeń ze stylem Olivier'a Prime'a czy nurtem psytrance. Nie są to z pewnością tępe i oklepane utwory w stylu popularnych "pseduo-klasyków" typu Communication, Burned With Desire, Without You Near czy For An Angel, ale pełne głębi i mocy democznine tranceowe rapsodie, które w najbardziej wymowny sposób oddają pierwotny charakter muzyki trance.
The Blackmaster - Time Never Stops ( http://www.youtube.com/watch?v=ld38qV5jVIs )
Powiem krótko - genialny vocal z jazgotliwym szeptem szatana, dobitne rozbujane tempo, prosta - synkretyczna melodia bez przesadnego osamplowania, mroczno-demoniczna zawartość. Wiele wspólnych cech z Yves Dereu
The Blackmaster - Faith Forever ( http://www.youtube.com/watch?v=d7ee9s389Nc )
Również świetnie skomponowana produkcja względem tempa, melodii i rytmiki. Wiele nostalgicznych nawiązań przepełnionych tajemnicznymi dzwiękami
The Blackmaster - Black Is Back
Jakże odległa i skomasowana techniczna kompozycja wymiany dźwięków.
The Blackmaster - Club Confidential
Jedyna produkcja z całego towarzystwa która brzmi o tonację wyżej od pozostałych.
Z numerów które dopisałbym do zawartości EP wymienię z pewnością Oakenfodl'owy klasyk - Solid Tube.
Wielki trance M.I.K.E. jaki kocham i uwielbiam i jakiego tak bardzo mi brak w dzisiejszych czasach!