Suncatcher feat. Aneym - Underneath My Skin

[demens]

Wydano: 15.02.10 w Unearthed Records

1 Original Mix
2 Original Dub
3 Luke Terry Remix
4 Reconceal Remix
5 Reconceal Dub
6 Ken Loi Remix
7 Ken Loi Dub

Gość ostatnio przesadza i to grubo. Wydaje dużo i o dziwo prawie wszystko gniecie jak trzeba. Tym razem postanowił nagrać coś z wokalem i wg mnie wyszło mu to znakomicie. Głos polskiej wokalistki Aneym, okazał się znakomitym balsamem na moje uszy. Dotychczas słyszałem ją w nieco agresywniejszej wersji w bodaj jakiejś produkcji Paula Millera, więc tym bardziej zostałem mile zaskoczony. Nie wspomnę już o jak zawsze cudownych dźwiękach od Rumuna. Boję się tylko, żeby nie ustawił sobie poprzeczki zbyt wysoko i "skończył" jak kilku przed nim. Mimo, iż spadku formy nie widać, to jednak mógłby trochę zwolnić Ale i tak duży szacunek za to, co zrobił do tej pory. Zdecydowanie jeden z najlepszych uplifterów obecnie.

Pozostałych wersji nie sprawdzałem jeszcze.

[Humulus]

Gość ostatnio przesadza - to fakt ale przede wszystkim dlatego, że przeszedł z jakości w ilość. Całe szczęście, oryginalna wersja "Underneath My Skin" jest wyjątkiem, bo słucha się tego całkiem przyjemnie a wokal Aneym robi spore wrażenie (momentami przypomina stylem Lisę Gerrard). Remixy, z wyjątkiem Luke Terry'ego (który niestety niewiele się różni od Original Mix), rozczarowują.

[Vidia]

Original Mix: ta produkcja nie zagrzeje u mnie raczej miejsca.. Da się tego słuchać, ale nie wiem, czym co poniektórzy tak się zachwycają.. jak dla mnie jest to propozycja najwyżej przeciętna (po pierwszym przesłuchaniu uważałam, że wręcz słaba). Melodia jakaś taka bez wyrazu.. wokal średnio mi się podoba, a słuchanie całości nie sprawia mi przyjemności. Mam wraŻenie, jakby trochę na siłę robił ten kawałek
Dub: to samo, tylko bez wokalu
Luke Terry remix: no no, spodziewałam się czegoś gorszego. Całkiem sporo różni się od oryginału;] Tutaj nawet ten średniej jakości wokal wypada nieźle. Jeśli chodzi o tę propozycję, jestem na tak (aż się sama dziwię;).
Reconceal remix/dub: lekko fałszująca wersja;] jakieś dysharmonie tam się wkradły.. Nie jest źle, jakiś potencjał te remixy posiadają. Najwyższych lotów jednak nie są..
Ken Loi Remix: zupełnie nie dla mnie. Nie dałam rady przesłuchać w całości. Słabizna niestety

[TrancEye]

Oryginal i Luke Terry Remix - jestem na tak Spodobal mi sie bardzo ten glowny motyw z org i pozniej pojawiajacy sie tez u Luke'a Dobre granie
Reconceal mogl sie lepiej postarac Bardzo lubie jego styl, ale ten rmx mu nie wyszedl
Ken Loi Remix nie dla mnie zupelnie