Lurance - Unconsciousness

Progressive / uplifting trance | Crystal Clouds Recordings | 2010

Powrót do Trance

Lurance - Unconsciousness

Postprzez cinek 30 maja 2010, 19:21

Obrazek

Wydano: 29.05.2010
Label: Crystal Clouds Recordings
Gatunek: Progressive / uplifting trance

Lista numerów:

1. Unconsciousness (Original Mix)
2. Unconsciousness (Catching Dreams Remix)
3. Unconsciousness (Juventa Remix)

No i w końcu 3 release w tym miesiącu od Łukasza. Kolejny też raz jako Lurance, a nie Lukas P. Lurance oznacza bardzo progresywne granie (tu głównie z uwagi na specyfikę basslinu, a nie klimat), dlatego nie inaczej jest tym razem. Oryginał powstał już gdzieś w okolicy sierpnia 2009 roku. Pierwsze skrzypce w tym strasznie energicznym utworze gra bardzo dobra, wyplumkana melodia. W oparciu o pady, a przede wszystkim niezwykle zrywną, wręcz wystrzałową linię basową całość wydaje się być gotowa na najbardziej gorące godziny najlepszych imprez. Dziś brakuje już takich nagrań.

Remiksem, który podoba mi się bardziej jest zdecydowanie wersja Catching Dreams choć to reinterpretacja młodziaka Juventy zagrana została w show Ferrego Corstena Corsten's Countdown 151. Obie w pełni upliftingowe.

Singiel można odsłuchać TUTAJ

Zapraszam do sprawdzenia :)
Ostatnio edytowano 30 maja 2010, 20:59 przez cinek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
cinek
 
Wiek: 37
Skąd: Braniewo

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez phantom 30 maja 2010, 20:23

Będzie, że się czepiam, ale original mix właściwie nic nie ma wspólnego z progressive'em, chyba że tym tak zwanym mcprogiem od Schulza sprzed kilku lat. Właśnie przede wszystkim z uwagi na ten bassline bliżej temu numerowi, jeśli koniecznie przyłożyć go do brzmienia któregoś labelu, do Coldharbour, a nie Vandita.

Remix Juventy niewątpliwie w stronę N20. Pechowo sample z AJ zaczyna się od partii piano, po której miałem już dosyć :).
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez cinek 30 maja 2010, 20:57

Generalnie tak, czepiasz się bo pod względem poziomu muzycznego nie raczyłeś ocenić releasu prócz tego co napisałeś o Juvencie, chociaż też jak przyznałeś ogólnie rzecz biorąc go nie słuchałeś.
Co do labla to masz rację, mój błąd. Miałem jakieś mylne przekonanie.
Natomiast z progressive trance ma wspólnego to, że często w takich produkcjach używa się tak brzmiącego basu. Tylko tyle. Czyli trzymać się przy tym nagraniu etykiety ogólnej, po prostu trance? ;)
Avatar użytkownika
cinek
 
Wiek: 37
Skąd: Braniewo

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez phantom 31 maja 2010, 8:04

Przed pierwszym wpisem przesłuchałem sample z Audiojelly i jedyne, co mógłbym napisać to przyzwoita odtwórczość. Remix Catching Dreams w tym wszystkim chyba rzeczywiście najlepszy.

Co do samego progressive trance'u, to nagrania, o których piszesz, nazywam po prostu melodic, bo nie sposób je pogodzić z tym, co kiedyś wyczyniali Breeder, Slacker, Medway, goście z Platipusa etc. Długo można by wymieniać. Wiem, że taka odpowiedź będzie dla ciebie co najmniej dziwna, ale to raczej nie moja wina, tylko gości, a właściwie gościa, który wymyślił znaną zbitkę "trance & progressive".
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez michal 31 maja 2010, 19:44

phantom napisał(a):original mix właściwie nic nie ma wspólnego z progressive'em, chyba że tym tak zwanym mcprogiem od Schulza sprzed kilku lat


obawiam się że niedługo zostanie (jeśli już nie został) wymyślony gatunek 'progressive uplifting'. Określeń i nazw się nie słucha, wiadoma rzecz, ale choć odrobinę powagi i zdrowego rozsądku warto zachować. I nie mam na myśli wyłącznie omawianego wydawnictwa.
O ile w oryginale dobry break można by ciekawie spożytkować w dalszej części, o tyle build up i dalsze minuty powodują więdnięcie pały i zupełne mdłości.
<minuta ciszy> Juventa Remix </minuta ciszy>
Remix Catching Dreams przypomina trochę produkcje z Euphonic. Tyle co mogę dobrego powiedzieć.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez Kasper 31 maja 2010, 20:52

michal napisał(a):wymyślony gatunek 'progressive uplifting'.


nie obawiaj się proglifting istnieje, teraz bardzo mocno jest lansowany i jest to o wiele lepszy niż te wszystkie electro-pierdy.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez michal 31 maja 2010, 21:03

Kasper napisał(a):jest to o wiele lepszy niż te wszystkie electro-pierdy.


o to nie trudno...
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez Matvel 31 maja 2010, 21:03

O masakra, ludzie zlitujcie się. Jak coś może być progresywne i zarazem upliftingiem :D Oksymoron podobny do windowsa co się nie zawiesza.
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez phantom 03 cze 2010, 10:19

Kasper napisał(a):nie obawiaj się proglifting istnieje, teraz bardzo mocno jest lansowany i jest to o wiele lepszy niż te wszystkie electro-pierdy.

Oj, Kasper, chyba za często trance.nu czytasz ;).

A progressive i uplifting to żaden oksymoron. Wszystko zależy od tego, jak podejść do tych pojęć. Jeżeli uplifting ma być tylko określeniem utworu opartego na skocznej, unoszącej melodii, a nie oznaczać od razu wyklepania formuły build-up-piano-breakdown-ekstaza-płacz, to nie widzę przeszkód, by odnieść to do prog trancowych numerów. Zresztą "Sacred" Kleinenberga czy - z nowszych - "Triclops" UJ same się przypominają. Barierą jest tu myślenie o progressive jako o muzyce rzekomo bazującej na "progresywnej strukturze", a to bzdura i bełkot.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez dj3500 05 cze 2010, 23:31

Trzy grosze do tej dyskusji dołożył kiedyś pan Airwave, nazywając utwór tak:

;) Dla mnie jest to uplifting trance ale opinie mogą być różne.

Co do tracka z tematu: przesłuchałem Original Mix, brzmi jakoś dziwne jak gdyby coś tam grało nie pod klucz, a poza tym mocno typowy uplift, więc ode mnie no bonus.
Avatar użytkownika
dj3500
Administrator
 
Wiek: 33
Skąd: Wrocław

Re: Lurance - Unconsciousness

Postprzez cinek 06 cze 2010, 8:51

Nie sądzę jakoś żeby przy "Proglifterze" były różne opinie. Z każdej strony wygląda to na uplifting trance, z resztą uplifting wysokiej klasy. Jedynie bpmów jak na standardy gatunku może ciut za mało.

Co do łączenia progressive i uplifting to widzę to dokładnie tak jak przedstawił Phantom. Jedno drugiego nie wyklucza bo pojęcia te są jak i inne gatunki bardzo szerokie.
Avatar użytkownika
cinek
 
Wiek: 37
Skąd: Braniewo


Powrót do Trance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 17 gości