Shades Of GreyPale MemoriesWitam po przerwie. Dawno mnie tu nie było, ale co tam raz na tydzień jakieś recki idzie skrobnąć tak aby nikt nie mówił, że trance jest martwy i tym podobne głupoty.
Zaczynamy od najnowszej produkcji Orjana Nilsena pod jego starym aliasem DJ Governor pod którym wydał znaną i lubianą "Woods EP", z której to "Red Woods"(?) znalazło się na najlepszej kompilacji z serii ASOT, rocznik 2006. "Shades Of Grey" w znakomitym stylu nawiązuje do brzmienia z tamtego czasu, może nawet bardziej podchodzi pod "Carabelle" czyli kolejny klasyk back to '06! "Pale Memories" nie jest już tak dobre, lecz nie jest też złe napewno może się spodobać zatwardziałym wyjadaczą gatunku a nawet po dłuższym odsłuchu wpaść na pole position przed SOG. Ten numer z kolei nawiązuje do wczesnych numerów Orjana wydawanych w starym Intuition.
Wracając do "SOG" to jest to naprawdę konkretna pozycja. Charakterystyczna dla Governora melodyjka naprawdę wkuwa się w pamięć. Utwór buduje się powoli, lecz w równym tempie, całość okraszona samplami wokalowymi nadającymi numerowi przestrzeni. Zakładam, że na solidnym nagłośnieniu numer ładnie może przekuć się przez długość i szerokość hali. Moment kulminacyjny tuż po breaku ładnie rozpędza utwór, jednak jak większość dzisiejszych transów lepiej brzmi podkręcony o kilka bitów na minute.
Ze swojej strony polecam bo to zdecydowanie godna uwagi pozycja. Jeżeli ktoś z lekkim sercem i miękkimi nogami wspomina Woods EP czy Carabellę to ta EP'ka jest właśnie dla niego. W kolejce Armind czeka kolejny genialny numer Orjana "Go Fast!", którym stylem nawiązuje do starego Purple Haze. Zaprawdę godnie zapowiada się ten rock dla Norwega.