http://www.youtube.com/watch?v=bu7qCbMcp1kImho, nie do końca spójny utwór, jakby IN zabrakło do końca pomysłu co chce osiągnąć, wrzucił do jednego kociołka kilka dobrych konceptów, ale nie osiągnął w pełni efektu jednolitości. Ale generalnie jest moc, jest ciekawe melo, jest przyjemność z słuchania, bo te cząstkowe atuty są na tyle fajne, że kawałek mi się podoba. No a wisienką na torcie jest tekst Marcellusa Wallace'a z Pulp Fiction o robieniu z dupy jesieni średniowiecza. Pełna trauma :D
Utwór wyszedł razem z "IN pres. MA - Gambit (Original Mix)" - z którego producent jest chyba bardziej zadowolony, bo jak widać po okładce epki, to nim się chwali. Bardziej techowy kawałek, ale mi osobiście dużo mniej podszedł.
http://www.youtube.com/watch?v=TOHXu2JwnOs