Nie mogłem się powstrzymać od założeniu tematu tylko z tym remixem.
Cały Michael Angelo. Track w jego stylu. Dla mnie to jest definicja dynamiki i mocy płynącej z trance'u. Activa, Kearney i reszta warzyw wysiadają przy remixie tego pana. On jakoś sie tam specjalnie nie wychyla i za to go cenie. Proste wpadające w ucho sekcje pianka i bardzo podobne układy melodii do chociażby remixu ,,Imagine Me''.
Ten remix postawił mnie na nogi po wczorajszym 8 km biegu na czasówke. Po zakwasach nie ma śladu.
Definicja mocy, melodyjności i euforii w jednym.
Zamawiać