Nadia Ali - Love Story

[bAchoR]

Forum żyje
Z Asią to nawet ja się boje wyskoczyć na spine

Co do wydawnictwa. Dziabnął bym tą Nadie Dobra jest.

[Valka]

buahahhaha staracie sie wszyscy być jacys mega POPRAWNI, krytykujecie zła pisownie, krytukujecie ludzi [ktorych nie znacie co najlepszeeeee], krytykujecie co popadnie aby pokazac swoja wyzszosc ktorej nie macie wogole, pokazujecie swoja wielka znajomość swiata muzyki o ktorej macie bardzo płytkie pojecie [mowie oczywiscie tylko o tych ktorzy najbardziej dra pape]. Robicie z siebie jakis PRO a kim jestescie ? Banda NOOBow! [tutaj tak samo mowie tylko o tych ktorzy sie wypowiedzieli] i wpakowali swoje 4ery litery bez celu. Juz wiem dlaczego nigdy nie uzywałem polskich for, to bylo pierwsze bo zaprosił mnie Indecent [czlowiek do ktorego mam wielki szacunek] i myslalem ze beda podobni ludzie jak on ale to blad ... Zostaje przy zagranicznych. Nara nooby

[bts]

Żeby zepchnąć dyskusję o wydawnictwie na prawidłowy tor (chociaż korci mnie bardzo żeby dorzucić swoje do tej drugiej ):
Przekonałem się do Andy Moor's Dub Mix. Dobra, jak ja to mówię 'elektro-wixa' No i ten pocięty wokal, mam słabość do tej sztuczki Moora

Edit:
Ale wobec powyższego to się jednak wtrące:
Valka, zostajesz przy zagranicznych forach powiadasz? Rozumiem, że tam nie robisz takiej wiochy jak tu? Odchodzisz? Spoko, to czas otwierać szampana

[TBk2000]

Jeszcze jedna internetowa psycholoszka z pretensjami do calego swiata o swoja glupote. Zegnaj swiatowcu .

[Sisiek]

Zostaje przy zagranicznych. Nara nooby

Te zagraniczne to fotka.pl czy nasza-klasa? Nie odchodź może się czegoś nowego nauczymy

[phantom]

Żeby zepchnąć dyskusję o wydawnictwie na prawidłowy tor

...również wtrące swoje trzy grosze . A'propos tego całego wyzywania od pop-trance'ów i komercji, hm, też przez moment patrzyłem na to w ten sposób, ale to nie ma sensu. Muzyka to muzyka, jest lepsza i gorsza, ale również wśród mainstreamowego mainstreamu można znaleźć perełki. Jeśli ktoś jest undergroundowy za wszelką cenę i dla samej zasady, to chyba sam do końca nie zrozumiał, po co ona w ogóle jest. Zresztą cały trance jest już mniej lub bardziej komercyjny, jeśli porównać go do tego z początku lat 90, i tyle.

Z całego tego zestawu najbardziej lubię nr 03, a więc Vocal Mix Moora, który niedawno przycisnął Ferry w "Corsten's Countdown". Nie jest to na pewno remix na miarę tego do iiO - "At the End (Scumfrog Remix)", ale z drugiej strony wolę sobie ponucić pełne słowa niż znów pocięte "see y-y-y, your-a-a-a". Pewnie Ela Zapędowska miałaby zarzuty co do wokalnych dokonań, ale ja (póki co) nią nie jestem, więc mogę spać spokojnie, bo na szczęście nie śpiewa Tiff ani żadna z jej koleżanek. Sultan i Ned Shepard mnie zawiedli.

[artur]

słyszałem na razie tylko moora remix i tak średnio mnie kręci. Moze z czasem sie zajawie.

[Helevorn]

Nadia Ali jest wielka za "Rapture" i "At the end" ale "Love story" duuuuużo brakuje do tych kawałków.

Jakoś mnie nie rusza.

[yaper]

Bardzo spodobał mi się Dub Mix od Moora - mniej tego drażniącego wokalu, pozostałości po nim fajnie pocięte, do tego dodajmy fajne Moor'owe zamulanie i mamy naprawdę przyjemny kawałek.