Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Trance l 2009 l Armada ?

Powrót do Trance

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Kasper 10 lut 2009, 15:53

Monisia napisał(a):wy NIE JESTEŚCIE OD wytykania błędów ortograficznych


wy? ani razu nie wytknąłem mu użytkownikowi Valka błędów ort.
Monisia napisał(a):
wracając do dyskusji rozmawiamy o Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run a nie o tym jakie jest TRANCE CO TO JEST TRANCE co TO JEST KOMERCJA... :] Wracamy do tematu panowie... :roll:


No rozmawiamy czy w/w numer to komercyjny trance czy nie?
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Monisia 10 lut 2009, 16:19

Kasper napisał(a):wy? ani razu nie wytknąłem mu użytkownikowi Valka błędów ort.

napisałam to ogólnikowo :P wybacz o jak Cię uraziłam...
jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Avatar użytkownika
Monisia
black diamond
 
Wiek: 35
Skąd: Wawa-Turek

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Vibez 10 lut 2009, 16:21

Valka napisał(a):Kasper - nie jestem na przesłuchaniu na policji i nie mam zamiaru odpowiadac na zadne pytania, odpowiadam na to co chce.


Najłatwiej jest zaatakować, byle kto to umie. Grunt jednak to umieć prowadzić pewien tok myślowy. Wypierając się dyskusji świetnie pokazujesz powierzchowność swojego rozumowania.

Przypomina mi sie zachowanie takiego dziecka, które cie uderzy, ucieka, a jak je zaczniesz gonić to wrzeszczy wystawiając jęzor "ny ny nyny ny!". Stań na wysokości zadania, i albo broń swoich racji albo nic nie pisz, bo z każdym postem co raz barrdziej pokazujesz jak nielogiczny jest twój punkt widzenia.

Co do numeru, dla mnie najlepszy Dash od samego początku. Bomba, dużo energii, eleganckie melo i ładny wokal. Dobry parkietowicz na początek seta.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 35
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Nolaan 12 lut 2009, 16:24

Eeee... Tego... Pomijając moim skromnym zdaniem całkiem pezprzedmiotowa kłótnię na temat komercji śmiem stwierdzić iż ww wałek mnie zmiótł po pierwszym przesłuchaniu originala. Innych miksów nieznam i znać nie chcę, bo i po co? Wersja ogólnie znana jest tak dobra, że więcej niczego do szczęścia nie potrzeba :D Wokal Jaren, boskie pianinko...
Powiem Wam, że ten wałek mnie ożywił. Po długim czasie muzycznej stagnacji, kiedy nie wiedziałem czego mam słuchać i katowałem się antykami w stylu Sunstroke Chicane'a ten numer wrócił mnie do życia i za to na zawsz będę miał doń sentyment.
Pocałujta wójta w ...
Avatar użytkownika
Nolaan
 
Wiek: 38
Skąd: Z bardzo daleka.

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Kasper 12 lut 2009, 17:37

Ale 4AM Mix, jest poryty, ten driving bassline porywa ;)
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez JohnnyKnoxville 13 lut 2009, 0:04

+1 dla Valki.... Wchodze do dyskusji..... Dla mnie ten kawałek to pop-Trance, jesli trance bedzie szedł tą droga to nie zostanie w nim żadnej magii, żadnej tajeminicy, żadnego przesłania i piekna.... Trance bedzie po prostu taką zwykła muzyką dyskotekowo-radiowa, komercyjna i świecącą sie i błyszczącą, podobającą sie każdemu bo bedzie taki lekki..... Trance przeistoczy sie w komercyjny trance który bedzie docierał do dodatkowcyh milionów odbiorców i przynosił dodatkowe miliony zysków Armadzie, Arminowi, Tiesto itd.... A chyba tego nie chcemy... Poza tym czy w kazdym wałku musi być wokal ???? Trance ma przenosić uczucia, docierać do serc melodią, kompozycją, a także pompować w nas hektolitry energii, po co wszedzie ładowane sa wokale ????? A Armin to promuje ???? Takie moje luźne uwagi.... Znowu w podsumowaniu roku Armina bedzie 17/20 kawałków z wokalem :( m.in takich jak ten.... :( Ja tu sie nie chce kłucić bo nie mam siły juz na kłutnie, ale dla mnie to komercja.... A komercja bardziej niszczy niż buduje.... Przykładem doskonałym bedzie tu JOC i co komercja i Armada z nim obecnie zrobiła :(

Jeszcze wracając do samego wałka to widze ze pracowało nad nim z 10 osób :D to tylko świadczy o poziomie artystycznym i pomysłowości tych panów i pań, ja jak patrze na to ile osób to robiło to śmiać mi sie chce z miejsca :D Dodać także należy że numer bardzo przypomina swoją budową i kompozycja wcześniejsze rzeczy od DB i nie chodzi tu wcale o to ze oni maja taki styl, bardziej o to że to wtórność.... Bedąc szczery to kawałek nie jest zły i wpada w ucho ale to popTrance a ja na niego żygam i z nim walcze tak jak Valka.... Za kilka lat dzieki czemuś takiemu Trance bedzie równoznaczny z dancem, lightem i Vocalem.... Tyle mojej wypowiedzi, moze troche niespójnie w kilku miejscach ale poprawiac mi sie nie chce....
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez TBk2000 13 lut 2009, 3:31

JohnnyKnoxville napisał(a):..jesli trance bedzie szedł tą droga... Trance bedzie... Trance przeistoczy sie w komercyjny trance który bedzie docierał do dodatkowcyh milionów odbiorców i przynosił dodatkowe miliony zysków... A chyba tego nie chcemy...


Johnny, Johnny, pobudka! trance idzie ta droga, trance jest "taka" muzyka dyskotekowa, trance przeistoczyl sie w komercyjna muzyke.. a kase na tym trzepac chce kazdy, a najbardziej to widac po tych, ktorzy uparcie brna w strone popularnej muzyki mlodziezowej, na ktora popyt nigdy nie maleje. To proces, ktory trwa od kilku dlugich lat i tego nie zatrzyma nikt, nawet sraniem i rzyganiem na tych, ktorzy lansuja ten typ muzyki nazywajac to Trance. Ciesz sie, ze sa jeszcze tacy, ktorym - przynajmniej na razie - nie w glowie lansowanie popkultury i robienie z siebie szajnin star, ktorzy robia muzyke dla ludzi z bardziej wymagajacymi gustami.

Co do tematu to napisze tylko tyle, ze mi sie nie podoba. Nie lubie smetnych mieszanek pop-trance-kawalkow. I w sumie nie mam nic wiecej do dodania, bo dalsze pisanie byloby tylko niepotrzebna zlosliwoscia. I troche wiecej wyrozumialosci ludzie, bo takiej piaskowicy dawno nie czytalem. Jak ktos nie umie dyskutowac i poza lolami i buehami nie potrafi nic w jednym ciagu slow sensownego napisac, to geba na klodke. To nie piaskownica onetu, i taka gowniana wolnosc slowa to powinien zaraz ukrocic moderator - ktorego uprasza sie o wykasowanie postow niezwiazanym bezposrednio z tematem :mrgreen:.
Avatar użytkownika
TBk2000
Allah Akbar !
 
Wiek: 42
Skąd: tak

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Julius 13 lut 2009, 13:38

Valka, Johnny - przesadzacie.

Mam wrażenie, ze ulegacie jakiejs... modzie ? na niekomercyjną muzykę...
Co jest złego w lekkim kawałku, w vocalu ? Ze to jest pop-trance mowicie ? no i co ? Wole w radiu ESKA usłyszeć Armina, Dash Berlin, czy cos w ten deseń, niż Kalwiego i jego koleszkę Remiego, Infinity, albo Mezo, bo ten lżejszy trance bedzie i tak mi blizszy.

Jeżeli będę chciał posłuchac czegos bardziej 'ambitnego', 'undergroundowego', czy jak kto chce to nazwać to przyjdę do domu i sobie cos takiego puszczę. Ale często zwyczajnie mam nastrój na posłuchanie takiego fajnego lekkiego uplifta z vocalem.... Swoja drogą zauwazylem ze ostatnio co się pojawi z upliftu to lipa, a jak wejdzie jakis vocal to jest pop-trance. ;]

Mysle ze pewne gatunki zwyczajnie sie przejadły i ludzie ktorzy sluchaja tej muzy od lat uciekaja do prog trancu, tech trancu, czy house'u albo jeszcze gdzies dalej...

Zresztą w ogole co to za dyskusja, czy to jest komercja, czy nie ? komercje mozna zarzucic Arminom, Tiestom, Van Dykom, Corstenom, a nie ludziom, ktorych praktycznie osoba nie sluchajaca trancu nie kojarzy... Zresztą ciekawy jestem ilu z Was zaczelo sluchac tej muzyki od nazwisk innych niz w/w...
Julius
 
Wiek: 35
Skąd: Wrocław

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Nolaan 13 lut 2009, 13:46

Podpisuję się pod powyższym postem wszystkimi pięcioma kończynami!! ;p
A do siebie dodam, choć pewnie nie powiem niczego nowego, że przecież, chłopcy i dziewczynki, dzisiaj każdy może sobie słuchać czego chce. Jeśli Wam pasuje stary, niekomercyjny, mocny trance to wolna wola. Wykonawców taka masa, że szok i bankowo wyczaicie sobie takiego co tworzy coś dla Was. A co do komercjalizacji - spokojna rozczochrana, to normalne zjawisko. Teraz jest komercha, a za jakoś czas to się odwinie i będzie undreground.
Imo szkoda tematu o jednym wałku na taką dyskusję. Możecie przecież założyć osobny topic i tam się slashować argumentami wszelkiej maści. Tutaj to chyba nie jest najlepsze miejsce.
Pocałujta wójta w ...
Avatar użytkownika
Nolaan
 
Wiek: 38
Skąd: Z bardzo daleka.

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez JohnnyKnoxville 13 lut 2009, 16:34

Julius napisał(a):Mam wrażenie, ze ulegacie jakiejs... modzie ? na niekomercyjną muzykę...
Modzie na niekomrcyjna muzyke ???? :D śmiać mi sie chce :D ja słucham tego czego słucham i zadnym modom nie ulegam.... Od zawsze słuchałem tego czego słucham i mi sie to nie zmienia.... Gust mi moeze ewoluował, ale nie pod wpływem jakiejstam mody tylko pod wpływem że sam sie muzycznie rozwinąłem i doszedłem do tego co mi pasuje w 100% i co jest najblizsze woim wymaganiom odnośnie muzyki....
Co jest złego w lekkim kawałku, w vocalu ? Ze to jest pop-trance mowicie ? no i co ? Wole w radiu
W tym nie ma nic złego, ale w tym że z takich kawałków robi sie pseudo hity, promuje je nie wiadomo jak i robi ludziom wode z muzgu, a później w podsumowaniu roku u Armina 20/20 kawałków z Wokalami bedzie, bezmyslnych i lekkich, które niczego wiekszego sobą nie beda reprezentowac i na to bedzie sie mówiło Trance..... Widze że ja nie zostałem przez nikogo zrozumiany i moja wypowiedź, nawet przez Ciebie TBK2000..... Nikt nie zastanowił sie nad przykładem JOC'a a to był akurat wazny argument.... Tak samo nikt nie zwrócił uwagi na dróga czesć wypowiedzi i że napisałem tam o tym dla czego konkretnie ten kawałek uważam za lipe.... No ale dobra... Chociaz szkoda że najwazniejsze rzeczy oraz konkrety z mojej wypowiedzi zostały przez was nie dostrzeżone, a zajeliściesie komentowaniem całej otoczki..... Tyle... Ja sie juz wypowiedziałem....
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Infrared 13 lut 2009, 16:49

oo widzę, że znowu spinacie dupy jak za starych dobrych czasów :D

Kawałek jest tak kosmicznie słaby, słodki i płytki, że ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać. Vocal tej klientki jest tragiczny. Jakby śpiewała z ch.. usteczką w buzi.

Ja jednak wole "stary prawdziwy tręłs" :D pozdro szejset
Obrazek
Nie jedz na pusty żołądek!
http://www.phatt.pl

Asato ma sad gamaya
tamaso ma jyotir gamaya
mrtyor mamrtam gamaya
Avatar użytkownika
Infrared
 
Wiek: 36
Skąd: Piekary Śląskie

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Kasper 13 lut 2009, 16:56

Infrared napisał(a):oo widzę, że znowu spinacie dupy jak za starych dobrych czasów :D

Kawałek jest tak kosmicznie słaby, słodki i płytki, że ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać. Vocal tej klientki jest tragiczny. Jakby śpiewała z ch.. usteczką w buzi.

Ja jednak wole "stary prawdziwy tręłs" :D pozdro szejset


Krótko i na temat, panie Valka ucz się pan.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Valka 13 lut 2009, 17:09

Kasper napisał(a):
Infrared napisał(a):oo widzę, że znowu spinacie dupy jak za starych dobrych czasów :D

Kawałek jest tak kosmicznie słaby, słodki i płytki, że ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać. Vocal tej klientki jest tragiczny. Jakby śpiewała z ch.. usteczką w buzi.

Ja jednak wole "stary prawdziwy tręłs" :D pozdro szejset


Krótko i na temat, panie Valka ucz się pan.


LOL @ Kasper
Avatar użytkownika
Valka
 

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez yaper 13 lut 2009, 20:53

Zgadzam się z Johnnym w 100 % i nie ma co prdolić od rzeczy :D
TRANCE ENGINEERING

"Bóg stworzył trance, a następnie człowieka, aby człowiek mógł słuchać trance, lepszego dzieła Bożego oczekiwać nie możemy(...)"

last.fm
Avatar użytkownika
yaper
dole
 
Wiek: 36
Skąd: Małopolska

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez bAchoR 14 lut 2009, 11:21

oj wieczorem troche popisze... ładna, konstruktywna dyskusja się szykuje.

Troche drażni mnie, że pare osób ciągle żyje w przeświadczeniu, że prawdziwy trance jest bez vocalu, energiczny, nie leci u Armina itd. Dla mnie to jest mega płytkie i powierzchowne myślenie.
Każdy ma swój trance i nikt nie ma prawa dyktować jaki jest ten pure trance.

Trance... to takie szerokie pojęcie. A state of mind........ o to chodzi. Dla mnie muzyką która wpływa na mnie może być marny vocal Jaren i powtarzalny nudny styl Dash Berlin. Moze to też być UKowa sieka bez żadnego muzycznego zamysłu, ale to jest mój trance i żaden krytyk muzyczny nie zmieni tego co nazwałem trancem.

Staram się rozpatrywać muzyke tylko poprzez ją muzyczną wartość. Może być grane w radio Eska, na Vivie, być przebojem na dyskotekach gimnazjalistów.. I co z tego ? Co w tym złego ?
Dlaczego wyznacznikiem dobrej muzyki ma być jej niedostępność dla zwykłego zjadacza chleba ? Może źle to ubrałem w słowa, ale każdy wie o co chodzi.

Niektórzy dalej żyją takim dziwnym syndromem, że jak coś wychodzi na szerszy przekaz to już jest złe, komercyjne i obrażają się, że ta muzyka schodzi na psy. Nie ukrywam, że do niedawna tez tak myślałem i byłem zdenerwowany, że teraz na to będą mówić trance, podczas gdy trance jest zupełnie inny. Ale ? No właśnie ale. Ziomkowi spodobał się Armin z Vivy i mnie się pyta, o dobre, podobne tracki. To go przekierowałem do tego stopnia, że teraz codziennie po 2,3 godziny słucha Moonbeam i mówi : ,, teraz jak słysze tą muzyke z radio, na imprezach to mi się taka banalna wydaje w porównaniu do tego Moonbeama, Above & Beyond :) Wcześniej Cię nie kumałem.''

Jak widać wszystko ma swoje dobre strony.

:)
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.
bAchoR
Dwight Mayweather
 
Wiek: 38
Skąd: nigdzie i nigdy

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Nolaan 14 lut 2009, 13:23

bAchoR napisał(a):Troche drażni mnie, że pare osób ciągle żyje w przeświadczeniu, że prawdziwy trance jest bez vocalu, energiczny, nie leci u Armina itd. Dla mnie to jest mega płytkie i powierzchowne myślenie.
Każdy ma swój trance i nikt nie ma prawa dyktować jaki jest ten pure trance.

True. Tylko ciekawi mnie skąd biorą się ludzie, którzy uważają inaczej? Żeby nie było pomyłki - nie mam nic przeciwko ortodoksom. Ich wola myśleć jak myślą. Tylko z jakiej racji Ci co myślą inaczej zaraz są gorsi? Nie bierzcie tego do siebie, ale ja, dla przykładu boję się przyznać tu, że np lubię ATB, bo wiem jaki stosunek do niego ma spora część tutaj obecnych. I boję się waszej reakcji na to, tu czy w realu. To chyba nie jest normalne, nie?
Wbrew pozorom nie odbiegam od tematu, bo jedno z drugim ma sporo wspólnego. Gdyby tylko gadka ortodoksów ograniczała się do jechania słabej w ich ujęciu muzy... Ale to się przenosi na kategoryzowanie ludzi, nawet jeśli ktoś uważa że sprawy nie ma. Ona jest, tylko często podskórnie, nie na widoku i tego się nie ukryje. To mnie wnerwia. Bo z tego co mi się zawsze wydawało, to trance ma łączyć ludzi, nie ich dzielić.

bAchoR napisał(a):Staram się rozpatrywać muzykę tylko poprzez ją muzyczną wartość.

Ja też. A po drugie, przez emocje jakie wywołuje jej słuchanie. Bo o to się rozchodzi. Nie wciśniecie mi kitu, że słuchacie tej muzy TYLKO dlatego, że jest dobrze technicznie robiona. Słuchacie jej, bo jak Wam wałek zatrybi, to dostajecie sporego kota i wam odbija. Symptomów chyba opisywać nie muszę, wszyscy je znają.
Więc co za różnica czyja to muzyka? Ja rozumiem, są pewne granice przyzwoitości (C-Bool np.), ale bez przesadyzmu. Nawracać można, jak kolega wyżej nadmienił, popierając tezę życiowym przykładem, ale nie na chama i bez pojeżdżania tych co akurat inne gusty mają. Bo to działa w obie strony.
Każdy słucha tego czego lubi i tyle. A że od czasu do czasu pójdzie to w radiu? Widać i tam ktoś czasem myśli ^_^
Pocałujta wójta w ...
Avatar użytkownika
Nolaan
 
Wiek: 38
Skąd: Z bardzo daleka.

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez JohnnyKnoxville 14 lut 2009, 13:53

Nolaan napisał(a):True. Tylko ciekawi mnie skąd biorą się ludzie, którzy uważają inaczej? Żeby nie było pomyłki - nie mam nic przeciwko ortodoksom. Ich wola myśleć jak myślą. Tylko z jakiej racji Ci co myślą inaczej zaraz są gorsi? Nie bierzcie tego do siebie, ale ja, dla przykładu boję się przyznać tu, że np lubię ATB, bo wiem jaki stosunek do niego ma spora część tutaj obecnych. I boję się waszej reakcji na to, tu czy w realu. To chyba nie jest normalne, nie?
Wbrew pozorom nie odbiegam od tematu, bo jedno z drugim ma sporo wspólnego. Gdyby tylko gadka ortodoksów ograniczała się do jechania słabej w ich ujęciu muzy... Ale to się przenosi na kategoryzowanie ludzi, nawet jeśli ktoś uważa że sprawy nie ma. Ona jest, tylko często podskórnie, nie na widoku i tego się nie ukryje. To mnie wnerwia. Bo z tego co mi się zawsze wydawało, to trance ma łączyć ludzi, nie ich dzielić.


Co Ty pierdo...sz ????? Weź ogarnij sie człowieku, czytaj bardziej ze zrozumieniem co ktos pisze i nie wyciągaj jakichs wyssanych z palca i za daleko idacych wniosków.... Żeby byc konkretnym poraz 3 Ci tu na pisze o co chodzi, bo dwa razy to chyba za mało dla Twojej głowy, bez obrazy..... NIkt nie ma tu nic przeciwko lekkiemu tranceowi i łatwo przystepnemu dla każdego, nikt ani słowa nie mówi tutaj na ATB, ja sam go lubie i słucham i sie tego nie wstydze, chodzi tylko o to by nie robić z takich produkcji jak ta z tematu czy ATB mainstreamu Tranceu i zeby to ni było późbniej wyznacznikiem ze taki jest trance.... Bo rdzenny i główny nurt tranceu jest inny i on istnieje do tej pory, a to jest tylko skomercjalizowany odłam dla mas.... NIe chciałbym zeby ludzie później myśleli że trance to taki gatunek gdzie zawsze jest wokal, ciepłe pianinko, że jest wesoły, cukierkowy i taki milusi..... Bo słuchając takich kawałków jak ten z tematu, które są promowane Bóg wie jak, Bóg wi przez kogo i Bóg wie gdzie aby trafić tylko do masowego odbiorcy i zarobić potem na tym jak najwieksza kase, później beda takie kwiatki ze w podsumowaniach rozmaitych beda same ciepłe kluski i numery z wokalem, na listach i chartach to samo.... NIby nie jest to jakaś sytuacja wyjątkowa i jest tak w każdym gatunku muzyki, że jest komercja i prawdziwy główny nurt dla ludzi poszukujących czegoś więcej, ale obserwując ostatnie czasy rozwoju Tranceu poczynania wszystkich wielkich, a także coraz juz mniejszych jak JOC troche se zaczynam martwić o ta sytuacje.... Żeby Ci wyjasnić jeszcze bardziej to napisze jeszcze raz ze nie mam nic przeciwko lajtowym numerom i cukierkowym dla wszystkich, ale jesli nie promuje się ich na siłe i nie robi z tego mainstreamu i głównego obrazu całego gatunku..... Po prostu pozostawia się je odbiorcom i kto chce tego słuchac to tego słucha, jak np sytuacja z ATB... ATB jest był i bedzie i ma swoich odbiorców i fanów, ale nie robiło sie nigdy z jego muzyki wyznacznika gatunku i nie promowało nie wiadomo jak....
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez badzio 14 lut 2009, 13:58

Ale się merytorycznie zrobiło :D odsłuchałem na youtube i też coś dorzucę

bAchoR napisał(a):Każdy ma swój trance
bAchoR napisał(a):to jest mój trance i żaden krytyk muzyczny nie zmieni tego co nazwałem trancem.


Bachor, szanujmy się - z takim myśleniem niedługo hardcore punk będę nazywał trancem, a trance hiphopem, bo to w końcu "mój trance i żaden krytyk nie zmieni tego co nazwałem trancem".

Cały czas lubię od czasu do czasu posłuchać trance'u, ale to co zostało zaprezentowane w tym temacie uderza w moje odczucia związane z trancem i trąci profanacją tej muzyki, poważnie. I nie udaję żadnego undergroundowca czy chuj wie kogo. Trance ma nosić, napiehdalać, pędzić, wywierać w tobie jakieś myśli, rozmarzyć podczas słuchania, powodować że depniesz na gaz w samochodzie, a słuchając tego - wybaczcie wszyscy - gówna, to co najwyżej wsteczny bym wrzucił.

Odnoszę wrażenie, że dla co poniektórych wyznacznikiem trance'u są postacie, które tego trance'u nie robią już w chuj czasu. Zastanówcie się czy aby gwiazdy trance sprzed kilku lat nadal nimi są i czy nadal robią trance.

I nie mówcie mi tylko o tym, że trance ewoluuje itd. Rozumiem, że wszystko ewoluuje, ale nie w tak krótkim okresie czasu. Ktoś z 'wielkich' robił transy 3-4 lata temu, teraz robi shit, a niektórzy piehdolą o jakiejś ewolucji w transie. Trance był jakiś tam, jest jakiś tam, i będzie jakiś tam, a że kilku sławnych niegdyś pajaców (ikony trance :D) robi teraz coś innego, to nie oznacza od razu, że trance obecnie jest zupełnie inny niż 3-4 lata temu. Trzeba tylko bardziej wysilić się przy szukaniu i wszystkiego od Armina, Tiesto, Van Dyk'a czy Ferrego nie nazywać trancem, bo po prostu trąci to profanacją.

JohnnyKnoxville napisał(a):chodzi tylko o to by nie robić z takich produkcji jak ta z tematu czy ATB mainstreamu Tranceu i zeby to ni było późbniej wyznacznikiem ze taki jest trance.... Bo rdzenny i główny nurt tranceu jest inny i on istnieje do tej pory, a to jest tylko skomercjalizowany odłam dla mas


Fajnie napisane, o to mi mniej więcej chodziło.
badzio
 
Wiek: 36
Skąd: Bydgoszcz/Fordon

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Nolaan 14 lut 2009, 14:18

JohnnyKnoxville napisał(a):Bo słuchając takich kawałków jak ten z tematu, które są promowane Bóg wie jak, Bóg wi przez kogo i Bóg wie gdzie aby trafić tylko do masowego odbiorcy i zarobić potem na tym jak najwieksza kase, później beda takie kwiatki ze w podsumowaniach rozmaitych beda same ciepłe kluski i numery z wokalem, na listach i chartach to samo.... NIby nie jest to jakaś sytuacja wyjątkowa i jest tak w każdym gatunku muzyki, że jest komercja i prawdziwy główny nurt dla ludzi poszukujących czegoś więcej, ale obserwując ostatnie czasy rozwoju Tranceu poczynania wszystkich wielkich, a także coraz juz mniejszych jak JOC troche se zaczynam martwić o ta sytuacje....

Rozumiem obawy i część z nich sam popieram. Znam ten ból, choć takiego stażu fanowskiego nie mam jak część z Was. Tylko że nasuwa mi się kilka myśli a'propos tego co napisałeś:
1. Co do tych wielkich, a teraz coraz mniejszych - normalka. Wymiana kadrowa następuje. To, że teraz akurat nie ma może nikogo im podobnego to wcale nie oznacza, że ktoś taki się nie pojawi, albo że oni sami nagle nie wrócą do formy, choć ta druga opcja to tylko takie moje pobożne życzenie chyba ;p
2. Promocja shitu dla szmalu jest wszędzie, jak sam napisałeś. I tego nie zmienisz ani Ty, ani ja, ani nikt inny. Tylko że po kiego się tym przejmować? Szkoda zdrowia imo. Już lepiej poszukać sobie jakiegoś antidotum, czyli dobrego, bezwokalowego, mocnego utworu. Po prostu pewnych sytuacji i prawidłowości nie da się uniknąć, trzeba je tylko przeczekać. Rozumiem, że się gryziesz tym, co się teraz z trancem wyrabia. To dowodzi, że ta muza jest dla Ciebie ważna. Doceniam to i szanuję. Tylko po kiego grzyba rozdmuchiwać niekończącą się i całkowicie imo bezproduktywną dyskusję, czy taka muza jak "Man on the run" to crap, czy nie? Zdania ludzi, którym ten wałek leży nie zmienisz, a i całego nurtu muzycznego nie naprawisz. Nie ma bata we wsi, żeby się dało. Że jest lans na takie coś? Sraj na to. Ty masz swoje wyrobione poczucie tego czym trance dla Ciebie był, jest i będzie. I nie daj tego sobie spieprzyć, bo to Twój gust, Twoje odbieranie muzy. Pod tym kątem się pilnuj - jednostkowo, nie globalnie, bo masowo tego ogarnąć i posprzątać się nie da.
Ten lans, czy promowanie takiego a nie innego nurtu kiedyś się skończy i zacznie jakieś inne. Szkoda zdrowia i nerwów na ciskanie się o to.
Nie wiem, czy znowu nie namotałem, ale to nie jest zamierzone. Jeśli znowu Ciebie, albo kogoś innego szlag trafił po przeczytaniu tego com napisał - przepraszam ^_^
Pocałujta wójta w ...
Avatar użytkownika
Nolaan
 
Wiek: 38
Skąd: Z bardzo daleka.

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Rapture 14 lut 2009, 14:22

Nolaan napisał(a):Doceniam to i szanuję. Tylko po kiego grzyba rozdmuchiwać niekończącą się i całkowicie imo bezproduktywną dyskusję, czy taka muza jak "Man on the run" to crap, czy nie?

Dokladnie, wieczorem jak bede mial chwilke to sam dopisze tutaj referat pt "Man on the Run i Kryzys Ekonomiczny w Muzyce Trance" bo jeszcze chyba nikt nie poruszyl w tym temacie tej jakze waznej sprawy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Trance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości