Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Trance l 2009 l Armada ?

Powrót do Trance

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez JohnnyKnoxville 14 lut 2009, 14:28

temat był dla mnie zakończony już wczoraj, nie wiem kto dzisiaj to na nowo zaczął, ja wczoraj wyraziłem swoje mysli, a dzisiaj po prostu nie mogłem wytrzymać tego jakie bzdury pisał Nolaan i odpisałem mu.... Tak ze ja juz mam nadzieje ze wiecej nie bede zabierał głosu w tym temacie :P
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez bAchoR 14 lut 2009, 14:33

A czemu trance z definicji nie może być ciepły, lekki z pianinkiem, płaczem i 5 minutowym breakdownem Macin ? I czemu ma być taki jaki to sobie wyobrażasz i myślisz, że taki jest ? Cały czas odnosicie się tylko do swojego trance'u, którego słuchacie i to ma być ,,ten'' pure trance.
Spojrzcie z boku na temat, bo inaczej ta dyskusja nie ma sensu.

,,Dla mas'' ... jak słysze te stwierdzenie to mi się krew w żyłach gotuje. ;]
Dejan S. - Behind The Mountains (Original Mix) <3 <3 -> mój nowy przyjaciel.
bAchoR
Dwight Mayweather
 
Wiek: 38
Skąd: nigdzie i nigdy

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez JohnnyKnoxville 14 lut 2009, 14:43

Nosz kvrwa Bachor miałem nie zabierać głosu już :D ma być taki jaki był, główny nurt tranceu był neutralny, ani ciepły ani chłodny, po prostu trance i jego barwa, kolorystyka itp szedł środkiem pomiedzy mrokiem, a ciepłem i to było najlepsze.... Co jakiś czas taki czy inny producent przechylał pałe na swoją strone to w kierunku czegoś mroczniejszego i bardziej chłodnego to inny w przeciwnym kierdunku i była jakas równowaga, a teraz jest takie ciśnienie żeby robić wszystko cukierkowe i lekkie że ja pierd...e.... A Ty jeszcze piszesz ze tak ma być... Ty chyba sam nie jesteś neutralny i chcesz zeby Trance sie dopasował pod Twoje wymagania..... Poza tym Twój gust jest tak chwiejny ze raz piszesz ze Ci sie cos podoba a raz ze nie podoba i po czymś takim ja mam sie liczyć z Twoimi wymaganiami i wyrażona opinią że trance ma być ciepły..... Sorry Bachor :P Ja już sie wypowiedziałem nie wracam do tematu..... :P
skromnie :P
John Askew - The Witch
Rory James - Memory Flush (The Viceroy remix)
The Viceroy & KOTO - The Horror
Iio - Rapture (Ian Betts Rework)
Tony De Vit - I Don't Care (Lee Haslam's Tech Trance Remix)
Liquid Soul - Global Illumination (McMahon & Marcuscha Remix)
McMahon & Marcuscha - Act Like You Know !!!! \o/
Sash - Mysterious Times (John Dopping Remix) !!!! \o/
John Dopping - Cognition !!!! \o/
Nick Sentience feat. DJ Kristian - Threshold
Kaeno & Denzo - North Star (Des Mcmahon Remix)
Avatar użytkownika
JohnnyKnoxville
John Askew fan
 
Skąd: http://www.recoverworld.com Parczew/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez peterhol9 14 lut 2009, 14:51

dobra...jeszcze ja wtrącę moje 3 grosze. Na początek jednak radze zapoznać się z tym oto wałkie, o którym za parę momentów napiszę, gdyż odkryłem go pod kilometrową warstwą kurzu przykrywająca moje płyty:
http://www.youtube.com/watch?v=bZMnNLW4RvU

Niby prosta melodia, jakieś tam wypowiedziane w tle słowa tytułu. Nic specjalnego, ale efekt końcowy?

Nie chcę tutaj sie rozwodzić nad komercyjnym transem za bardzo, ggdyż Ci którzy śledzili moje posty na fmt 9a w szczególności Kasper) wiedzą jak jestem cięty na tym punkcie. Nie mamy teraz tresu,. Jak dobrze ktoś niedawno zauważył obecnie dobi sie kawałki do tańczenia a nie słuchania. Oczywiście nie należy generalizować, bo wystarczy wejść na profil Enigmy T i z powycinanych setów wybrać coś , co w tytule nie ma Armin, JOC, Activa, Tyas itp , a więc nie jest znane. Jest mnóstwo tresu, który jest dobry, ale nie promowany. Promowany z kolei trance schodzi na psy, i idąc dalej ten właśnie popowy, cienki styl staje się wyznacznikiem owej muzyki....
Julius napisał(a):Co jest złego w lekkim kawałku, w vocalu ? Ze to jest pop-trance mowicie ? no i co ? Wole w radiu ESKA usłyszeć Armina, Dash Berlin, czy cos w ten deseń, niż Kalwiego i jego koleszkę Remiego, Infinity, albo Mezo, bo ten lżejszy trance bedzie i tak mi blizszy.
...właśnie pojawia sie takie coś, że Armin w Esce jest obok Kalwiego, obok Basshuntera i walczy z nimi o 1 miejsce na liście przebojów(wiem, bo moi współlokatorzy klepią eskę non stop, więc bądź co bądź jestem na nią skazany)? Tak ma wyglądać trance? Nikt rzeczywiście nie ma nic przeciwko lekkiemu wokalowi lekkiej muzyce trance, ale dlaczego lekkiego menueta Bocceriniego (dla nieznających mąówię, że jest to muzyka klasyczna) nie puszczają w radio? Może dlatego, że szesnastki by tego nie polubiły i nie mogłyby puszczać tego z komórki idąc po ulicy wśród swoich kOfFanyCh kRejZoLeK i pSiapIóŁek? nie wiem. Proste było Cass &Slide-Perception i przeciwko temu nie mam nic, tak samo jak nie mam nic przeciwko innym( lubię też ATB i mało kto by mnie na nim zagiął, ale wiem, że ta jego prostota poza nielicznymi wałkami to nie trance).Wyjątkiem jest In & out of love, które niestety z lekkiego wałka stało sie promowanym przez Eski towarem, exportowym dla wyżej wymienionych szesnastek (a I&OOL to niestety ma takie walory - Wokal, a więc nic armina, i motyw przewijający się podczas całego wałka, strasznie wkręcający będący autorstwem de Goeija, a więc nie Armina). Armin z kolei woli mówić w Esce " Hi, This is Armin van Buuren & you're listening Eska" niż robić to co robił wcześniej, będąc bogiem tresnu (nier wstydząc sie tego powiedzieć).

Punkt 2..Dlaczego nie lubimy Armina, a nie opierdzielamy na każdym ktoku np Scootera?

Prosta socjologiczna zasada, mówiąca o tym, że nienawidzimy ludzi, którzy byli z nami i od nas odeszli, nam się sprzeciwili. Nienawidzimy ich bardziej niż tych, którzy zawsze byli przeciewko nam (określenia pomocne: renegat, sprzedawczyk, zdrajca itp)

Punkt 3. Ciekawa wypowiedź Rafała, ale...


bAchoR napisał(a):Troche drażni mnie, że pare osób ciągle żyje w przeświadczeniu, że prawdziwy trance jest bez vocalu, energiczny, nie leci u Armina itd. Dla mnie to jest mega płytkie i powierzchowne myślenie.
racja, niemniej jednak kultowymi są Burned with desire, Perception (new vocal mix), delerium - silence (w mixie Tiesto) itd. Wielu jest osób znających si ena trance, którzy stwierdziliby, że to wszystko bull shit nadający sie do kosza? Chyba problem nie tkwi w tym czy jest wokal czy nie, ale co sam track z sobą niesie.

ale...
bAchoR napisał(a):Każdy ma swój trance i nikt nie ma prawa dyktować jaki jest ten pure trance.
ATB i jego ecstasy, Unforgiveable, Love you more, going wrong, hard van core (aka Mkkala) ? Czy może Rush hour, Activa, The quest-c sharp, Temple one Kai Tracid, Bissen-Exhale(Sean Tyas rmx), Derelict- rescue me, schulza the new world? Jestem Takim samym słuchaczem tresu słuchając 1 kategori- czyli ATB i going wrong? Chyba nie sądzę

bAchoR napisał(a):Staram się rozpatrywać muzyke tylko poprzez ją muzyczną wartość. Może być grane w radio Eska, na Vivie, być przebojem na dyskotekach gimnazjalistów.. I co z tego ? Co w tym złego ?
razem ze smerfnymi hitami? Chyba w jakiś sposób musimy cenić trance, a takie granie w gim,nazjalistów nie przysparza nam honoru. Ciekaw jestem czy Gnomus wyszedłby z setem against kupa bachorów (Sory Alex za nawiązanie, ale ty nas tutaj ratujesz). Można gdybać, ale Arminek, kto wie?

bAchoR napisał(a):Dlaczego wyznacznikiem dobrej muzyki ma być jej niedostępność dla zwykłego zjadacza chleba ? Może źle to ubrałem w słowa, ale każdy wie o co chodzi.
a chcemy żeby nasz muzyka była elitarna? czy masowa? Czy szesnastki mogą ją zrozumieć tak jak my, gdy Armin grany jest razem ze smerfnymi hitami?

Dużo pytań zadałem, ale liczę, że sami sobie na nie odpowiecie. Man on the run wychodzący ze stajni Armina niestety nie przysparza chluby muzyce trance. Możemy go słuchać i tyle. Jednym sie spodoba, drugim nie. Co ważne Ci, którym sie spodoba mogą obecnie liczyć na to, że takich tracków będzie więcej. Że taki jest trance, miły, lekki i przyjemny. Do pośpiewania, potańczenia. Ot, taki jak nazwała trance moja koleżanka:
- Zajebista muzyka, bardzo lubie jej słuchać
- A jakich kawałków słuchasz, jakich producentów?
- Oj nie wiem, ja jej lubię na disco posłuchać. Dobrze sie przy tym tańczy
Ciekawe czy jednak nie gorzej niż przy Dragostea din tei czy jak mu tam. kto wie, może ten ozone to mój własny trance
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Julius 14 lut 2009, 15:32

Smiac mi sie chce z tekstu "Armin zepchnął JOC na złą drogę" no rzesz k..wa. Czy Johnny to jakis 15 letni gnojek, ktoremu proponuje sie dragi, a on daje sie w nie wkrecic, czy facet z takim stażem muzycznym ze wie jaką muzykę chce tworzyc?

Moze zwyczajnie nie ma juz za bardzo pomysłu na takie produkcje jak kiedys? a moze poleciał zwyczajnie na kasę? no i co ? Wy byscie tak nie zrobili ? ;]
JohnnyKnoxville napisał(a):NIkt nie ma tu nic przeciwko lekkiemu tranceowi i łatwo przystepnemu dla każdego, nikt ani słowa nie mówi tutaj na ATB, ja sam go lubie i słucham i sie tego nie wstydze, chodzi tylko o to by nie robić z takich produkcji jak ta z tematu czy ATB mainstreamu Tranceu i zeby to ni było późbniej wyznacznikiem ze taki jest trance.... Bo rdzenny i główny nurt tranceu jest inny i on istnieje do tej pory, a to jest tylko skomercjalizowany odłam dla mas...

No i to jest wreszcie jakaś bardziej rzeczowa wypowiedz. Co prawda nie do konca sie z tym zgadzam, ale cos w tym jest co mowisz.

JohnnyKnoxville napisał(a):Bo słuchając takich kawałków jak ten z tematu, które są promowane Bóg wie jak, Bóg wi przez kogo i Bóg wie gdzie aby trafić tylko do masowego odbiorcy i zarobić potem na tym jak najwieksza kase, później beda takie kwiatki ze w podsumowaniach rozmaitych beda same ciepłe kluski i numery z wokalem, na listach i chartach to samo....
Rozumiem ze mowisz tutaj głownie o Arminie i jego ASOT'owych topach pod koniec roku, Let Go PvD, czy Lovestoned, Falling apart Tiesto... Ja powiem tak: armin w swoich audycjach często na określenie tej muzyki uzywa słowa "Dance" bo prawda jest taka, ze zeby taka masa ludzi odnalazła się na masówce po kilkanaście tysiecy trzeba grac urozmaicony repertuar, bo jedni przyjdą dla mocniejszych kawalkow, inni dla tych vocali i wszycy muszą się przede wszystkim - dobrze bawić. Stąd takie wplatanie lżejszej muzy i ja musze powiedziec, ze mi te kawalki brdzo dobrze podchodzą - bo moge puscic sobie w samochodzie, czy w pracy i nikt mnie nie wyzwie od technomaniakow, czy fanatyka łupanki ;] a tak jak kolega wyzej napisał, częsc ludzi dzięki tym lżejszym brzmieniom
otworzy się na tą muzykę. Nie ma sie co łudzic, ze ci wielcy wypuszczą kiedys jeszcze taka muzyke jak kiedyś, bo dla nich te czasy minęły i tyle. Wychodzą potem trance klasyki i w nich są takie utwory jak man on the run ? no i co z tego nie sa to klasyki wytwórni discover, czy innej z uk, a przewaznie armady, czy anjuny, po ktorych nalezy spodziewac sie troche bardziej cukierkowatego brzmienia. Jak dla mnie sytuacja jest o tyle fajna,ze taka ilosc wytwórni pozwala kazdemu znalezc cos dla siebie, a najwaznejsze jest zeby czerpac przyjemnosc z tego co sie słucha, czyz nie ?

Ja generalnie po prostu szukam muzyki ktora mi pasuje, anjuny prawie nie slucham, armady prawie tez nie, czasami jak wyjdzie cos takiego lekkiego j/w to wrzuce sobie na dysk i uzupelnie kolekcję i nie boli mnie juz, ze armin, czy tiesto stali sie kim się stali, ocieniajac ich albumy nie oceniam ich przez pryzma czy to dobry, czysty trance czy nie, tylko zwyczajnie czy mi sie tego lekko slucha ;]
Julius
 
Wiek: 35
Skąd: Wrocław

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez peterhol9 14 lut 2009, 15:40

Julius napisał(a):Ja powiem tak: armin w swoich audycjach często na określenie tej muzyki używa słowa "Dance" bo prawda jest taka, ze zeby taka masa ludzi odnalazła się na masówce po kilkanaście tysięcy trzeba grac urozmaicony repertuar, bo jedni przyjdą dla mocniejszych kawałków, inni dla tych vocali i wszycy muszą się przede wszystkim - dobrze bawić. St
używa też określenia" The best selected trance & progressive". A gdzie tu w takim razie progressive, którego nie widziałem odkąd leciało Emphased reality feat opn- Other worlds, a było to ...2 lata temu? Nie chcę być niekompetentny, ale słucham każdego Asotu, o czym niektórzy wiedzą. A co do trensu to mój osobisty gust nie przepada za UK (no chyba, że dj postara się sprawić, że będę tańczył, ale tak ma jedynie 2 dejotów na świecie). Nie lubię Activy, nie leży mi (poza wyjątkami) Colontonio, Downey trochę lepiej. Niemniej jednak UK nazywam trance, a popu nie. Pop jest jak Carlsberg, oklepany i bez smaku, A UK (nawet nie lubiany przeze mnie) czy to co nazywa sie progressive trance to Tyskie, Warka, Perła mocna czy Tatra :) ot takie porównanie. Man on the run niestety kubków smakowych mi nie podrażnia
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Julius 14 lut 2009, 15:58

Widac w armina rozumieniu trance i progressive wygląda tak jak wygląda, pasuje mu do jego aucycji i kij niech sobie tak mowi. Nie próbuje nikomu wmawiac, ze jego muza jest ambitna, ze wyznacza jakies nowe sciezki, bo tak nie jest. Jest to rodzaj tracne'u bo inaczej nazwac tego nie mozna, ale pop tracne, czy trance dla mas brzmi troche mimo wszystko za brutalnie. tak jak jest hard trance, to bym nazwal light i tyle.
Julius
 
Wiek: 35
Skąd: Wrocław

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Vidia 24 lut 2009, 16:53

wchodzę tu, żeby skomentować kawałek, a tu taka dyskusja, nieźle:p
znam 4 AM mix i Original Vocal mix. Zawiodła mnie ta produkcja. Jedynie głos Jaren ratuje ją. Głos - nie linia wokalu, która co prawda wpada w ucho, ale jest nieco za hmm słodka? nie wiem... Od razu nie spodobały mi się te numery. Od strony instrumentalnej w ogóle mnie nie interesują.. Może mają 2-3 fajne momenty, ale to, jak wiadomo, zdecydowanie za mało. One grzęzną niestety w czymś przeciętnym czy nieciekawym. 4 AM mix ma specyficzny motyw, taki bardziej elektro czy tech, ale w połączeniu z resztą niestety nie tworzy niczego wartego uwagi... bardzo niespójne produkcje, jak dla mnie na minus. Partia wokalna Jaren dużo bardziej mi podchodzi w Unforgivable.
Vidia
Die Sehnsucht.
 
Skąd: Mazowsze

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Kasper 01 mar 2009, 12:31

Jutro data wydania. Nowy label przedstawiony, wszystko pięknie ładnie. Co ciekawe jutro wyjdą tylko oryginalne wersje, remix Duguida i Shivera(?) nieco później. Właśnie słucham setu Armina z Peru gdzie zagrał jakąś wersję tego kawałka, ale nie jest to 4AM Mix jaki grał do tej pory. Nie jest też to wersja Duguida. Jestem ciekaw kto zrobił ten remix bo dzięki tej wersji, utwór bardzo mi podszedł. Przyjdzie poczekać.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Kasper 05 lip 2009, 13:21

Odświeżam temat z uwagi na to, że od 2óch tygodni są dostępne 2 nowe wersje tracka w tym długo oczekiwana wersja Nic'a Chagall'a.

Jak dla mnie remix Nic'a to geniusz, wpompował w track niesamowitą energią i wyciągnął ten track w moich oczach na bardzo wysoki poziom. Lekki minimalistyczny powiew i gruby głęboki bassline + fantastyczny antemiczny breakdown w rockowym stylu. Remix Duguid'a raczej średni, zamiast zrobić coś w stylu "Wasted" czy choćby remixu do "Never Fade Away" podszedł do tematu nieco ze złej strony.

100% poparcia dla Chagalla!
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez yaper 07 lip 2009, 16:02

Ten mix Chagalla wraz z 'This Moment' predestynuje połówkę Cosmic Gate do miana 'man of the moment'. IMO bomba!
TRANCE ENGINEERING

"Bóg stworzył trance, a następnie człowieka, aby człowiek mógł słuchać trance, lepszego dzieła Bożego oczekiwać nie możemy(...)"

last.fm
Avatar użytkownika
yaper
dole
 
Wiek: 36
Skąd: Małopolska

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez replee 07 lip 2009, 22:18

Kasper, Ty chyba to do swojego battle mixa wkręciłeś jeśli dobrze pamiętam :-)

Jak dla mnie ten remiks to plumkająca kupa - i to w sumie wszystko co mam do powiedzenia na temat tejże interpretacji :-) Nie wiem jak możecie podniecać sie tą wersją, no ale cóz... co kto lubi ;-) I gdzie ta niesamowita energia? Chyba jak brejkdałn z pianienkiem wchodzi... sorry panowie (i panie) ale ja tego nie kupuje.
"Przedewszystkim nie uważam, by jakakolwiek muzyka była gównem. Muzyka to muzyka, wszystkim nie może podobać się to samo. Jeśli ktoś mówi, że jakaś muzyka jest zła, to nie oznacza, że ona jest zła. Oznacza tylko, że jemu się ona nie podoba, że on lubi co innego, to wszystko. Jak wspomniałem wcześniej, lubię wszystkie rodzaje muzyki, nie ograniczam się. Najważniejsze, by to, co słyszę, było oryginalne i świeże."
Avatar użytkownika
replee
 
Wiek: 35
Skąd: Warszawa

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Matvel 07 lip 2009, 22:21

Zgadzam się w 100% nad czym tutaj się zachwycać to ja nie mam pojęcia. A już This Moment to w ogóle, ale to nie ten temat.
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Vibez 07 lip 2009, 23:34

Jakieś takie rockowe refreny ostatnio Nick zaserwował. Trzeba przyznać, nie brzmi to źle bo wpada w ucho codziennym słuchaczom. Mnie się osobiście spodobał - może nie specjalnie ambitny - pomysł połączenia tępych pukaczy i pierdzeń z takim wybiciem. Mimo wszystko jednak uważam, że ta domena przysługuje jakimś tam kepelom rockowo innym, i nie powinna być wrzucana w elektronike. Oczywiście, kombinować trzeba, ale wątpie by te pomysły oprócz ostatnio zaprezentowanych przez Chagalla produkcji na dłuższą metę się sprawdziły. To jest coś innego.

Nic Chagall - What You Need (Nics Prog Mix), takich numerów mi troche brak od Nic'a.
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 35
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez Rapture 09 lip 2009, 12:09

A mi ten remix Chagalla sie podoba, swietnie sie sprzwdzil na domowce a grupka dziewczyn chetnie sie do niego bawila (a ja razem z nimi :D )
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL

Re: Dash Berlin feat. Cerf, Mitiska & Jaren - Man On The Run

Postprzez yaper 09 lip 2009, 16:19

Rapture napisał(a):A mi ten remix Chagalla sie podoba, swietnie sie sprzwdzil na domowce a grupka dziewczyn chetnie sie do niego bawila (a ja razem z nimi :D )


Kolejny argument przemawiający za tym mixem, ahh kobiety :P Rapczer, nie ładnie, oj nie ładnie :D
TRANCE ENGINEERING

"Bóg stworzył trance, a następnie człowieka, aby człowiek mógł słuchać trance, lepszego dzieła Bożego oczekiwać nie możemy(...)"

last.fm
Avatar użytkownika
yaper
dole
 
Wiek: 36
Skąd: Małopolska

Poprzednia strona

Powrót do Trance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 11 gości