Numer, który znalazł swoje miejsce w setach wielu dj'ów, w tym także PvD w pamiętnym występie na Rosenmontags Rave 2002.
Oryginał zasadniczo można pominąć, bowiem moim zdaniem nie przedstawia sobą specjalnej wartości, i skierować się bezpośrednio do remixu Martina Eyerera. Aż dziw, że ten Niemiec niedługo później skuma się z Satoshi'm Tomiie i zacznie dlań nagrywać dziwne tech-house'y pokroju 'Wicked Line', tym bardziej dziwne, że remix w jego wykonaniu to wysokiej jakości trance, z potężną dawką energii i melodii, które dopełnia spokojny break i eksplodujący build up. Jeden z mojego top 20 remixów wszechczasów.
ps. polecam przy okazji wyżej wspominany set PvD, jeden z moich ulubionych zwłaszcza, że jakość egzemplarza fruwającego po internecie jest znakomita, i wszystko słychać, łącznie z gwizdami i szałem tłumu (Roland Klinkenberg & Danny Bakker - Keep On Rockin' !!!)